Relacja

Potrójne zagrożenie Taste of Chaos!

09/06/2008 2008-06-09 11:24:00 JaME Autor: Lacy Tłumacz: jawachu

Potrójne zagrożenie Taste of Chaos!

Relacja z teksańskiego przystanku (w Corpus Christi) trasy Rockstar Taste of Chaos Tour, na którym wystąpiły zespoły D'espairsRay, MUCC i Underneath.


© D'espairsRay / MUCC / the Underneath / JaME
Gdy otwarto bramę Concrete Street Amphitheater w to wilgotne, kwietniowe popołudnie, powolny strumień koncertowych bywalców skierował się w kierunku barierek oddzielających publiczność od sceny, by spokojnie zaczekać na początek imprezy. Fani wchodzili i wychodzili podczas występów, przeciskając się do przodu, by lepiej przyjrzeć się ulubionym zespołom, a potem oddalając się znowu w celu spenetrowania licznych namiotów I budek rozstawionych dookoła betonowego amfiteatru. Niebo było szare, chmury wskazywały na duże prawdopodobieństwo deszczu, ale zapowiedziano, że impreza odbędzie się niezależnie od pogody.

Pierwszy z japońskich zespołów, D'espairsRay, objął scenę przywitany falą owacji nie tylko przez ewidentnych fanów visual kei, ale także przez ludzi przybyłych w celu zobaczenia innych artystów występujących na tej imprezie, ale po prostu zaciekawionych, co to za kapela. Nietrudno było wyłowić z tłumu miłośników D'espairsRay: ludzie ci cisnęli się ku przodowi, wykrzykując imiona ulubionych członków formacji. Zespół był pełen energii; bez zwłoki rozpoczął swój set, dając z siebie wszystko. Łatwo rozpoznawalny początek Garnet pobudził tych obeznanych z utworem, ale zaangażował także osoby nieznające go wcześniej. Fani grupy byli przygotowani, by wtórować skandowaniu kończącemu kawałek, tajemniczy nastrój wisiał w powietrzu, po części prawdopodobnie z powodu zdziwionych spojrzeń nieuświadomionej części publiczności, jakie wywołał ten rytuał. Karyu entuzjastycznie growlował chórki podczas cięższych utworów, od czasu do czasu zarzucając włosami w dusznym powietrzu. HIZUMI przemówił krótko do fanów pomiędzy piosenkami, przedstawiając zespół po angielsku i oświadczając, że wszyscy są bardzo szczęśliwi, iż mogą tutaj być. Pośród utworów na setliście D'espairsRay znalazło się także SCREEN, którego szczere wykonanie uciszyło publiczność, podczas gdy głos wokalisty poszybował w niebo i rozwiał się razem z groźbą deszczu. Choć tłum był na ogół spokojny, rozruszało go SIXty∞NINe, tak że wszyscy tańczyli już do końca występu. TSUKASA grał z pasją przez cały koncert, a ZERO zachowywał się tak samo kokieteryjnie jak zawsze, uśmiechał się złośliwie do fanów, gdy przysiadał, by mieć na nich lepszy widok. D'espairsRay zakończyło swój występ Fuyuu Shita Risou i, po kilku słowach HIZUMIego, opuściło scenę żegnane owacjami.

MUCC wyszedł jako następny, a wraz z nim słońce. Tatsuro popatrzył w niebo, jakby chciał powiedzieć "Dalej", po czym zespół rozpoczął swój występ. Entuzjazm publiczność zdawał się wzrastać, gdy MUCC grał; kilkoro ludzi skakało, wyrzucając pięści w górę. FUZZ zdecydowanie zadowolił tłum, coraz więcej poruszenia rozprzestrzeniało się w grupie widzów, podczas gdy zespół wkładał wszystkie siły w występ. Miya grał z płomienną koncentracją, angażując się także w wykonywanie chórków. Tatsuro, biegający maniakalnie po scenie tam i z powrotem, dobrze wykorzystywał dostępną przestrzeń, zapewniając sobie, że będzie widoczny dla wszystkich. Gdy zespół przeszedł do Libry, od strony fanów obeznanych z piosenką dobiegło kilka podekscytowanych krzyków. YUKKE pokazał się jako prawdziwy estradowiec, charyzmatycznie grając i tańcząc ze swoim basem przez cały występ. Wraz z postępem koncertu widownia rozgrzała się nawet jeszcze bardziej, Tatsuro przemówił do niej po angielsku, informując wszystkich, że: "Jesteśmy MUCC z Japonii". Najwyraźniej słońce wniosło nie tylko światło do tego pochmurnego wcześniej dnia, ale dało także nowe życie tłumowi i dodatkowy zastrzyk energii dla zespołu. SATOchi walił mocno w bębny przez większą część występu. Wersja na żywo Ranchuu była pełna energii, promieniującej od grupy artystów na zebrane masy . Kilka osób, opierając się o barierki, machało dziko głowami, podczas gdy Tatsuro wywarkiwał tekst. Na zakończenie wokalista powiedział jeszcze kilka słów po angielsku, po czym zespół zszedł ze sceny, zabierając ze sobą słońce.

Potem przyszła kolej na ostatni z japońskich zespołów. Zamiast opanować całą powierzchnię przestrzennej przecież sceny, the Underneath rozłożyło się w małej jej części po lewej stronie widowni. Gdy członkowie zespołu zajęli ten niewielki obszar, słońce powoli zachodziło za horyzont, a widzowie cisnęli się na lewo, by mieć lepszy widok na tę tajemniczą nową grupę, złożoną z doświadczonych wykonawców. Coś w the Underneath naprawdę przyciągnęło uwagę tłumu. Może to pęd walki o dobry widok, fakt, że był to ostatni posmak japońskiego rocka czy niezaprzeczalna charyzma członków grupy, fani z pewnością zobaczyli w zespole coś specjalnego. Grupa zaczęła Getting closer, potężny głos TAKI strzelał w niebo, gdy ten patrzył na tłum groźnym wzrokiem. Ciężko było oderwać wzrok od TALa, grającego energicznie na gitarze i zapuszczającego się nawet na pustą część sceny, żeby wszyscy mogli go zobaczyć. Muzyk utrzymywał tę samą energię przy każdej piosence, którą zespół zagrał. Muzycy wspaniale wykorzystywali ograniczona przestrzeń, nie tracąc mocy, ale raczej zwiększając jej poziom mimo ograniczeń. Nawet kiedy zespół wykonywał Konpeki -DEEP-, łagodniejszy utwór, publiczność wciąż była zaangażowana, a szczerość w serdecznym głosie TAKI wydawała się spływać na nią falą spokoju. Tak samo jak inni wokaliści, TAKA powiedział kilka słów po angielsku do widzów, wyrażając radość zespołu z powodu trasy i nadzieję na coś podobnego w przyszłości. Katharsis przyniesione przez Konpeki -DEEP- nie trwało długo, gdyż ciężkie dźwięki Houshoku no buta -FAT FATTY F**KING PIGS- ponownie zwiększyły wszystkim ciśnienie, przygotowując atmosferę na resztę show. Gdy zespół skończył swój występ, powiedział swoje podziękowania i pożegnania, po czym opuścił scenę, żegnany entuzjastycznym aplauzem i okrzykami.

Trzy japońskie zespoły biorące udział w tej trasie z pewnością zaoferowały amerykańskiej publiczności dobry przedsmak tego, co japońska scena muzyczna ma do zaoferowania. Te poniekąd egzotyczne występy grup, o których większość publiczności w ogóle nie słyszała, miały atmosferę uczty. Gdy cała trójka skończyła grać, do wyjścia na scenę przygotowywała się anglojęzyczna gwiazda. Natomiast japońscy muzycy podążyli do różnych namiotów, gdzie rozdawali autografy tłumowi starych i nowych fanów, czekających na to doświadczenie pod złowieszczym niebem.
REKLAMA

Galeria

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
04/04/20082008-04-04
Koncert
D'espairsRay, MUCC, the Underneath
Concrete Street Amphitheatre
Corpus Christi, TX
Stany Zjednoczone

Taste of Chaos 2008

Relacja z koncertu MUCCa podczas RTOC w Birmingham © MUCC - JaME

Relacja

Relacja z koncertu MUCCa podczas RTOC w Birmingham

Relacja z występu MUCCa podczas Rockstar Taste of Chaos 2008 w Birmingham.

MUCC podczas RTOC w Holandii © MUCC - JaME - Jessica

Relacja

MUCC podczas RTOC w Holandii

Kapitan Tatsuro Sparrow, Trzej MUCCieterowie i Klątwa Dźwięku Złej Jakości.

Shion MUCCa w Anglii © MUCC - JaME - Jessica

Wiadomość

Shion MUCCa w Anglii

13 października ukaże się angielskie wydanie "Shion" z dodatkowymi bonusami.

Wywiad z D'espairsRay podczas RTOC © JaME

Wywiad

Wywiad z D'espairsRay podczas RTOC

Przed występem w Corpus Christi (Teksas) w ramach trasy Taste of Chaos, D'espairsRay znaleźli trochę czasu, by odpowiedzieć na nasze pytania.

Wywiad z MUCCiem podczas RTOC © MUCC - JaME

Wywiad

Wywiad z MUCCiem podczas RTOC

Przed występem w Corpus Christi (Teksas) w trakcie trasy Taste of Chaos, MUCC znalazł trochę czasu, by odpowiedzieć na nasze pytania.

Potrójne zagrożenie Taste of Chaos! © D'espairsRay / MUCC / the Underneath / JaME

Relacja

Potrójne zagrożenie Taste of Chaos!

Relacja z teksańskiego przystanku (w Corpus Christi) trasy Rockstar Taste of Chaos Tour, na którym wystąpiły zespoły D'espairsRay, MUCC i Underneath.

Wywiad z THE UNDERNEATH na ROTC © JaME

Wywiad

Wywiad z THE UNDERNEATH na ROTC

THE UNDERNEATH znaleźli w swym napiętym grafiku trochę czasu, aby spotkać się z nami tuż przed wejściem na scenę w Teksasie.

REKLAMA