Wywiad z THE UNDERNEATH na ROTC

4 kwietnia w teksaskim Corpus Christ pod ciemnym od chmur niebem na odkrytej scenie Concrete Street Amphiteater odbywała się kolejna odsłona festiwalu Rockstar Taste of Chaos. Zespół THE UNDERNEATH spotkał się z ekipą JaME na 15 minut przed swoim wyjściem na scenę.


Na początek przedstawcie się proszę.

Taka: Jestem Taka z THE UNDERNEATH.
Tal: Jestem Tal, gram na gitarze.
Masato: Jestem Masato, gram na gitarze.
Ryo: Jestem Ryo, basista.
Masaki: Masaki, perkusja.

Opowiedzcie nam o tym, jak się poznaliście i jak powstał Transtic Nerve.

Taka: Po raz pierwszy ktoś zadał nam takie pytanie! Jest takie miejsce, które nazywa się zamek Himeji. Jest tam klub muzyczny. W tamtym okresie graliśmy w różnych zespołach, a tam się właśnie poznaliśmy. Zespoły, w których byliśmy, porozpadały się, a my zdecydowaliśmy się grać dalej razem.
Tal: Słyszałyście o zamku Himeji?

Nie.

Tal: Ach... znacie "Ostatniego Samuraja"?

Tak!

Tal: W "Ostatnim Samuraju" jest zamek Himeji!
(wszyscy się śmieją)

THE UNDERNEATH składa się z tych samych muzyków, co Transtic Nerve. Dlaczego zmieniliście nazwę? Dlaczego wybraliście "THE UNDERNEATH"?

Taka: To kwestia odpowiedniego czasu. Graliśmy razem już 10 lat i mieliśmy wrażenie, że jako Transtic Nerve osiągnęliśmy już wszystko, co mogliśmy osiągnąć. W zeszłym roku przyjechaliśmy do Stanów, aby zagrać koncert w Los Angeles, potem dowiedzieliśmy się o istnieniu szansy na coś takiego jak to, Taste of Chaos, zdecydowaliśmy więc, że nadszedł czas na zmianę. Ludzie zmieniają się na przestrzeni lat. W Japonii nie występowaliśmy jeszcze jako THE UNDERNEATH, zaczynamy tutaj, w USA, dlatego zdecydowaliśmy się zmienić nazwę.
Zmiana nazwy wypłynęła z tego uczucia; to uczucie, które daje słowo "underneath" (pod spodem), i świadomość bycia w miejscu, które nie jest widziane, jakby dosłownie "pod tobą".

Jakich zmian może spodziewać się publiczność, jeśli chodzi o brzmienie?.

Tal: Nasz styl uległ zmianie, przeobraziliśmy się w to, czym jesteśmy obecnie, ale są rzeczy, które pozostały takie same. Nadal posiadamy japońską melodię, to samo japońskie brzmienie rocka. Tego typu rzeczy się nie zmieniły, ale nie wiemy, czy fani nie odbiorą tego inaczej, ponieważ nie graliśmy jeszcze w Japonii. Melodia i serce naszej muzyki są nadal takie same.

Na angielskojęzycznej wersji waszej strony napisane jest, że THE UNDERNEATH to zespół visual nowej ery. Co o tym myślicie i jak prezentujecie sobą tę kategorię?

Tal: Visual kei jest w Japonii wielką, ogromną kategorią, a my chcemy przez to powiedzieć, że staramy się dodać do visual kei coś nowego, coś, czego jeszcze w nim nie ma.
Taka: Tak właśnie myślimy. Według nas to świetna sprawa i chcemy być jej częścią.

Kto w waszym zespole tworzy większość tekstów, a kto komponuje? W jaki sposób łączycie oba te elementy?

Tal: Taka zajmuje się tekstami, ale jeśli chodzi o muzykę, to wszyscy pracujemy razem. Jeśli gramy właśnie piosenkę Ryo, to oczywiście będzie słychać w niej jego styl, ale każdy z nas zajmuje się swoim instrumentem i mamy pewność, że wszyscy równo się przy tym napracują.

Nie wszyscy fani na RToC rozumieją japoński, jak streścilibyście więc ogólną tematykę waszych tekstów i muzyki?

Taka: Nie chodzi właściwie o to, czy są czy nie są w stanie zrozumieć słów. Chodzi o to, aby mogli zrozumieć uczucia, to jest dla nas najważniejsze. THE UNDERNEATH daje ludziom możliwość rozumienia uczuć płynących z każdej piosenki w momencie, gdy jest ona grana, a nie analizowanie każdego pojedynczego słowa; nie chodzi o rozumienie słów, tylko muzyki jako całości - emocje, jakie budzi ona w sercu.

Czy po zmianie Transtic Nerve w THE UNDERNEATH zamierzacie grać jedynie nowy materiał, czy będziecie korzystać także z dorobku Transtic Nerve?

Taka: W chwili obecnej mamy pewien koncept na THE UNDERNEATH i ma on sens jedynie, jeśli gramy piosenki THE UNDERNEATH, ale nie zamierzamy całkowicie wykluczać możliwości grania kiedyś piosenek Transtic Nerve.
Tal: W chwili obecnej granie tych piosenek nie miałoby sensu.

Do tej pory graliście w Stanach tylko raz, w zeszłym roku. Jaka była wasza reakcja na zaproszenie do udziału w Rockstar Taste of Chaos?

Tal: Zawsze chcieliśmy przylecieć do USA i nie mogłem uwierzyć, że dostaliśmy szansę nie tylko, żeby tu przylecieć, ale żeby wziąć udział w trasie i zagrać koncerty. To było po prostu niewiarygodne.
Taka: Tak, to było niewiarygodne!

Jesteście w trasie nie tylko z japońskimi, ale także i amerykańskimi zespołami, jak więc z waszego punktu widzenia wygląda atmosfera tej trasy?

Taka: Jest świetnie. Wszystko związane z trasą jest świetne. Świetnie się bawimy i, o dziwo, porozumiewamy się z otaczającymi nas ludźmi, współpracownikami itp. I nie tylko to - przed przyjechaniem tutaj myśleliśmy, że będzie... są tu trzy zespoły jrockowe, nie? Myśleliśmy, że będzie to wyglądać tak: "Wy jesteście D'espairsRay, my jesteśmy MUCC a wy jesteście THE UNDERNEATH", ale w rzeczywistości wszyscy się wymieszaliśmy, jak wielka grupa przyjaciół. Ciągle chodzimy do swoich autokarów i spędzamy razem czas, staliśmy się więc bardziej niczym rodzina niż konkurenci w kolejce na casting, atmosfera jest naprawdę rodzinna.
Tal: Poza tym zespoły, które nie znają japońskiego, mówią nam rzeczy takie jak "kampai" [na zdrowie]. A angielskojęzyczne zespoły oczywiście uczą Japończyków wszystkich najbrzydszych słów. (wszyscy się śmieją) Paskudnych słów. (wszyscy znowu się śmieją)

Jakie macie plany na przyszłość po zakończeniu tej trasy?

Taka: Nic jeszcze nie ogłosiliśmy, ale oczywiście pierwszym, co zrobimy będzie powrót do Japonii. Chcemy zagrać kilka koncertów, stworzyć więcej nowej muzyki i jeśli kiedykolwiek dostaniemy taką możliwość, chcielibyśmy wrócić do Stanów. Bardzo chcielibyśmy też wyruszyć w trasę po Azji i Europie. Po prostu nie zatrzymywać się, utrzymywać tempo. Tuż po powrocie planujemy wydać MOON FLOWER w Japonii.

Chcecie coś przekazać fanom zza granicy?

Ryo: Wszystko, co do tej pory robiliśmy, było krokami wiodącymi nas tu, gdzie jesteśmy teraz, na Taste of Chaos. Teraz, gdy już tu jesteśmy, chcemy zabrać wszystko, co się tutaj dzieje, utrwalić ten moment i zabrać go ze sobą do Japonii, rozwijać go dalej i robić kolejne wielkie rzeczy.
Masaki: Bardzo chcielibyśmy, abyście wszyscy przyszli na nasze koncerty i nawiązując do wypowiedzi Ryo, chcemy, abyście dalej korzystali z tego doświadczenia i energii.
Masato: Nie mogę w to uwierzyć. Fani jrocka są w całych Stanach, ale są też w Europie - w Niemczech, Anglii, wszędzie. Pragniemy móc do nich wszystkich dotrzeć i mamy nadzieję, że uda nam się zagrać we wszystkich tych miejscach. Myślenie o naszej przyszłości bardzo mnie ekscytuje.
Tal: Cały mój pobyt tutaj był dla mnie niczym eksperyment, uczyłem się, co nakręca fanów, co sprawia, że reagują itp. Studiowałem to i wchłaniałem. Teraz, gdy już wiem co działa, nie mogę się doczekać powrotu do Japonii, aby móc stworzyć nową muzykę, która dostarczy tego, co wydobędzie z ludzi najlepsze reakcje i najbardziej ich nakręci. Te wielkie zespoły [angielskojęzyczne grupy uczestniczące w trasie] robią to co wieczór, bardzo ekscytuje mnie więc myśl o nowym albumie.
Taka: To drugi zespół, więc jest to niczym ponowny start. Ludzie nie znają zespołu, nie znają jego nazwy, piosenek, ale gdy gramy, fani się rozgrzewają i rozgrzewają się też nasze reakcje; bardzo nas to cieszy. Mam nadzieję, że będziemy tu mogli jeszcze wrócić na solową trasę, na której to my będziemy głównymi gwiazdami. Nie możemy się tego już doczekać, więc czekajcie na nas.


Wielkie podziękowania dla Rockstar Taste of Chaos oraz Heather Overstreet (tłumacz) za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu. Podziękowania także dla THE UNDERNEATH za poświęcenie nam czasu.