Relacja z koncertu MUCCa podczas RTOC w Birmingham

21 października 2008 roku trasa Rockstar Taste of Chaos zawitała do Carling Academy w Birmingham, przywożąc ze sobą m.in. MUCCa. Pomimo że występ ten, na który wyprzedano wszystkie bilety, przygotowano głównie dla fanów pozostałych pięciu zespołów, na przedzie kolejki stali wielbiciele MUCCa, oczekujący tam już od kilku godzin. W środku budynku sprzedawano na stoisku koszulki i egzemplarze najnowszej płyty zespołu, Shion. O 6:30 grupa odbyła krótkie spotkanie z fanami, podpisywała plakaty i ściskała dłonie tym, którzy przyszli ich zobaczyć, po czym zniknęła, by przygotować się do występu.

Małą scenę otwarto na krótki występ lokalnego zespołu iSPYSTRANGERS, poprzedzającego kalifornijską grupę HORSE the Band. Gdy tylko zakończyli, zapowiedzieli MUCCa jako następnego wykonawcę i wybrali grupę fanów, którzy zgromadzili się pod sceną i entuzjastycznie wiwatowali. Kiedy HORSE the Band zebrali swoje rzeczy, członkowie MUCCa rozłożyli instrumenty i ponownie zniknęli za kulisami. Nie minęło wiele czasu, gdy światła przygasły i zespół powrócił wraz z instrumentalnym intro, Tatsuro na końcu, by zrobić wielkie wejście. Mieli na sobie głównie czarne rzeczy i typowy ciemny makijaż, a publiczność, wspomagana przez fanów MUCCa na przedzie, zgotowała im ciepłe przyjęcie.

Pierwszą piosenką było Nuritsubusunara enji, głośna i melodyjna kompozycja stanowiąca dobry start koncertu. Oczywistym było, że zespół chciał przekazać całą swoją energię podczas krótkiego momentu w blasku świateł, nie tylko swoim fanów, ale także pokazać się z najlepszej strony tym, którzy nie słyszeli wcześniej ich muzyki. Tatsuro, śpiewając, dużo się ruszał, tańczył i gestykulował dłońmi. Spędził większość czasu na przedzie sceny, często ze stopą na jednym z monitorów. Miya i YUKKE grali energicznie po przeciwnych stronach sceny, a SATOchi został nieco zagubiony w tyle, niemniej jednak dawał z siebie wszystko, grając na perkusji.

Kolejną piosenką było przyjemne Fukurou no yurikago. Miała ona nieco bardziej stonowany nastrój i niemal przeraźliwe brzmienie, ale sprawiło to, że niepodrabialny wokal Tatsuro wyróżniał się jeszcze bardziej. Jakość dźwięku była dobra, co oznacza, że imponujący głos wokalisty nie zgubił się wśród akompaniującej mu muzyki i nawet dało się usłyszeć chórki Miyi. Jako następny nadszedł Shion z SATOchim wygrywającym prawie plemienne bębnienie, a głos wokalisty huczał nawet głośniej niż na płycie. Delikatniejsze, bardziej nawiedzone momenty tej piosenki były prawdopodobnie nieco zagłuszone przez tę część publiczności, która nie przyszła tu dla MUCCa i, zamiast posłuchać, postanowiła okazjonalnie pokrzyczeć. Jednakże byli oni bardziej niż szczęśliwi, mogąc potrząsać głowami do cięższych fragmentów, przedstawiając nawet od czasu do czasu zaskakująco gwałtowne pogo.

Tatsuro postanowił przez moment porozmawiać z publicznością. Jego angielski był zadziwiająco dobry, gdy wykrzyczał: "Dziękujemy, Birmingham!". Rozgrzał tłum kilkoma zwięzłymi zdaniami i zadowolił fanów MUCCa, którzy wiwatowali w odpowiedzi na wszystko, co powiedział. Tuż po tym zespół zagrał wspaniałego, optymistycznego FUZZa. Zebrani głośno krzyczeli, gdy rozbrzmiała harmonijka Tatsuro i elektryczny kontrabas YUKKE. Podłoga wibrowała, a zespół roznosił tę piosenkę, skacząc i tańcząc wraz z publicznością. Był to oczywisty faworyt fanów, dołączających w refrenach, a wspaniała atmosfera sprawiła, iż stało się jasnym, że wszyscy świetnie się bawili. Podczas instrumentalnego fragmentu utworu, Tatsuro zabawiał publikę wrzeszcząc: "Wszyscy krzyczcie YEAH!" oraz "Teraz krzyczcie FUCK YEAH!", co spotkało się z głośną odpowiedzią ze wszystkich stron. Ta piosenka zdecydowanie była najlepszym momentem koncertu, po którym wokalista pocałował swoje dłonie i ukłonił się widowni.

Kolejnym utworem był wydany niedawno singiel Ageha, który został dobrze przyjęty przez tłum. Tatsuro growlował w ciężkich zwrotkach i śpiewał żarliwie w refrenach, prezentując swą imponującą skalę. Gitarowe solo Miyi zostało docenione zarówno przez fanów, jak i tych, którzy usłyszeli je po raz pierwszy, a trzęsący głowami tłum został poprowadzony przez tę unikatową piosenkę perkusją SATOchiego.

Wokalista ponownie podziękował publiczności i zapowiedział ostatnią piosenkę. Gdy pierwsze nuty Libry rozbrzmiały z głośników, fani MUCCa oszaleli, wyraźnie zadowoleni z tego wyboru. Każdy z członków zespołu grał równie żwawo, jak na początku, intensywność występu nie zmalała ani na moment. Nawet bardziej stonowane zwrotki zachowały potężną, niemal niepokojącą atmosferę, gdy Tatsuro wyrzucił ramiona na boki i włożył ostatki swojej energii w wykonanie piosenki. Przez jego długie włosy i mocny makijaż ciężko było oderwać wzrok od tego charyzmatycznego i wzruszającego występu. Gdy napięcie rosło pod koniec piosenki, wokalista growlował coraz gwałtowniej, aż zarówno piosenka, jak i koncert, dobiegły końca.

Zespół podziękował raz jeszcze zebranym i opuścił scenę, pozostawiając bardzo dobre wrażenie u publiczności, która głośno wiwatowała i biła brawo. Setlista była krótka, ale składała się z dobrze wybranych piosenek, które zadowoliły fanów MUCCa, a także przyciągnęły uwagę osób, które nie słyszały wcześniej zespołu. Mimo że widownia była mała, dała grupie wiele wsparcia i miała swój udział w sukcesie tego występu. Miejmy nadzieję, że MUCC szybko powróci do Wielkiej Brytanii w ramach solowej trasy koncertowej, ale do tego czasu życzymy im powodzenia na reszcie koncertów Taste of Chaos.


Setlista:

-SE-
01. Nuritsubusunara enji
02. Fukuro no yurikago
03. Shion
-MC-
04. FUZZ
05. Ageha
06. Libra