Relacja

hide FILM ALIVE!! hide Memorial Stage 1

22/12/2011 2011-12-22 00:01:00 JaME Autor: Leela McMullen Tłumacz: jawachu

hide FILM ALIVE!! hide Memorial Stage 1

Podczas hide FILM ALIVE!! fanom sprawiono wielką niespodziankę pokazem First Solo Tour "hide OUR PSYCHOMMUNITY ~Welcome to hide’s room~".


© HEADWAX ORGANIZATION/photo by Hisao Yamaguchi
Zwykłe zjawisko w La Cittadella w Kawasaki - ulice pełne cosplayerów hide, czekających 2 maja na wejście do Club Citta. Niektórzy ustawili się w kolejkę do automatu z maskotkami hide, podczas gdy inni spotykali się ze znajomymi, ostatnio widzianymi podczas urodzin gitarzysty w grudniu 2010 roku.

Ściany wewnątrz klubu udekorowano dwoma ogromnymi portretami hide - długie, czerwone włosy żywo odznaczały się od surowych ścian, stanowiąc duży kontrast z prawie że czarno-białym wyglądem krótko ostrzyżonej gwiazdy rocka pochylonej na krześle. Scena była w rzeczywistości ekranem, czekającym, by zaszczycił go nostalgiczny pokaz materiałów z solowych tras koncertowych hide.

Wideo rozpoczęło się tanecznym rytmem i owacjami, żywa publiczność także się odezwała, możliwe że wtórując swoim młodszym wcieleniom. Zupełnie niespodziewanie na ekranie pojawiła się dziwaczna postać, wyglądająca jak ogromny Charlie Chaplin oraz mówiąca głosem Jabby Hutta, i przeczytała skrypt. Potem przedstawiła po kolei muzyków: “RAN, I.N.A., JOE, D.I.E., CHIROLYN i PATA”. Na ekranie można było zobaczyć szykującego się do wyjścia hide. W międzyczasie na scenie rozbrzmiała cygańska, karnawałowa muzyka, a tłum pokrzykiwał w oczekiwaniu na rychłe pojawienie się słynnego gitarzysty. Nagle gitara ożyła, a ogromna, karykaturalne głowa odleciała, ujawniając nikogo innego, tylko hide we własnej osobie. DOUBT rozpalił atmosferę, a żywa publiczność była równie zaangażowana jak ta na ekranie, zmieniając obraz 2D w rzeczywistość 4D. A hide szalał. Jego charyzma płonęła w czasie i przestrzeni, gdy beształ tłum za ściąganie go do fosy czy bawił się z kukiełką, której twarz została namalowana znakami hiragany.

Psychodeliczne wykonanie SCANNER skłoniło tłum do krzyku. Przez ekran przewinął się materiał filmowy dotyczący zespołu, po czym znienacka pojawił się PATA, grający gitarową solówkę. Bujne, kręcone włosy spływały mu po plecach, podczas gdy D.I.E. wyłączył kamerę. Znajdujący się głęboko w sercach fanów hide tańczył jak zepsuta marionetka. Światła wciągnęły publiczność w wideo, wszystkie ręce uniosły się w górę, a oczy przykleiły się do ekranu/sceny. OBLAAT pokazało hide w różnych salach koncertowych, śpiewającego do kamery lub żartującego z fanami. Jednak dwa wizerunki zdominowały scenę, jeden lidera w długiej, czarnej szacie, a drugi z żółtą parasolką, którą artysta od czasu do czasu atakował PATĘ. W jednym szczególnie pamiętnym ujęciu zaatakował nawet kamerę. Dmuchane lalki wciągnięto na scenę, na głowę PATY wciśnięto czapkę policjanta - hide uniósł kciuki z aprobatą, kiedy RAN wkroczył, kopiąc kamery, reflektory itp, a sam gitarzysta rzucił w tłum ogromnego, nadmuchanego dinozaura. Przy innej okazji CHIROLYN bujał się na linie do bungee. Ten kompletny i całkowity chaos różnych występów sprawił, że jedna rzecz stała się jasna. Ci faceci to prawdziwe gwiazdy rocka, a hide zawsze stanowił serce tego wszystkiego.

BLUE SKY COMPLEX, w komplecie z tancerkami go-go, skłonił żywą publiczność do headbangingu w rytm niesamowitego, początkowego riffu - hide wygrywał solo na ogromnej, różowej gitarze. Owacja publiczności rozpoczęła FROZEN BUG ‘93, D.I.E. i I.N.A. uderzali metalowymi prętami w typowo wojskowy sposób. Mimo kilku zabawnych sztuczek, jak kameleonowy kostium czy spadające na widownię serpentyny, kamera zwracała szczególną uwagę na oczy hide. Mimo że muzyk wypowiadał się na temat rozwoju gąsienic i motyli, to jednak właśnie jego oczy mówiły najwięcej o tym, co sądził na temat ludzkości i chciał przekazać w tym dzikim, ciężkim numerze. W następny HONEY BLADE wślizgnęła się perkusyjna solówka JOE'ego, po której kawałek był kontynuowany. Przyprawiający o gęsią skórkę głos hide prześlizgiwał się ponad powtarzającymi się gitarowymi riffami. Club Citta był skąpany w czerwieni i różu, a tłum machał rękami do rytmu wypływającego z ciężkich gitar. Kiedy JOE przejął pałeczkę, żywa publiczność wołała do niego, jakby ten naprawdę stał na scenie. W trakcie solówki perkusista popisał się niesamowitą kontrolą, nawet podczas szaleństw, kiedy to kręcił się i podrzucał pałeczki pomiędzy szybkimi uderzeniami. HONEY BLADE powróciło - panna młoda unosiła się nad głową hide, który desperacko próbował schwycić jej spódnicę i zatrzymać jej zanikające wspomnienie.

Z pszczelim, automatycznym brzdękiem hide uroczo zaśpiewał "50% & 50%”, tańcząc charlestona wokół PATY podczas wspaniałej gitarowej solówki. Dał buziaka KIYOSHIemu, przesłał całusa także tłumowi i… ucałował kamerę, mówiąc: "A ty?". Piękny fortepianowy wstęp, kontrastujący z tą imprezową atmosferą, zapowiedział EYES LOVE YOU, podczas gdy tłum krzyczał do swego idola. Śpiewając głęboko i dramatycznie, oscylując pomiędzy stylem operowym a Elvisem, hide strzelał dookoła z palca jak z pistoletu, celując kilka razy we własną twarz czy usta. Numer stopniowo stawał się cięższy, a szelmowskie gitarowe solo porwało zarówno publiczność na ekranie, jak i tę w klubie. “Witajcie w pokoju hide”, zaintonowała gwiazda, rozpoczynając D.O.D. i wędrując poprzez chwytliwy rytm, podczas gdy tłum klaskał. Fanatyczne krzyki hide w końcu ustąpiły miejsca basowi; słowa “Drink or die” zapanowały na scenie, a tłum odkrzykiwał druga część frazy. Kawałek ten, funkowy do kości, po raz kolejny zobrazowały filmowe fragmenty przedstawiające kompletny chaos, które przyspieszały trzy, potem cztery, a w końcu nawet więcej razy, by zakończyć się zachwyconymi okrzykami.

“Hej, dzięki” - żywa publiczność zawrzała, wiedząc, że te podziękowania przeznaczone są także dla nich. “Dziękuję wam wszystkim za przybycie”, hide kontynuował wyrażanie wdzięczności. “To jest ostatnia piosenka”, powiedział, chociaż była to prawda tylko przy tej sfilmowanej okazji. “TELL ME.” Niespodziewanie kolorowe serpentyny eksplodowały nad Club Citta, opadając na tłum, który ułożył je w błyszczące pompony i potrząsał nimi. Wszystkie ręce wyciągnęły się w kierunku ekranu, na którym widoczny był hide w berecie w kratkę, pasującym do słodkiego, hippisowskiego designu jego gitary. Gwiazda rocka przyprowadziła na scenę dwójkę dzieci. “Nie są moje, są po prostu śliczne. Więc przyprowadziłem je.” hide zapakował dzieciaki do przygotowanego łóżka. “Nie przygotowałem tego łóżka z tym na myśli”, zapewnił tłum, na co ten zareagował chórem chichotów. “Kim jestem?”, zapytał dzieci. “hide? Kim jestem?” “hide”, odpowiedział jeden z chłopców. “Co myślicie o mnie?”, zapytał gitarzysta. “Myślę, że jesteś dobry”, odpowiedziało urocze dziecko, wywołując dziki aplauz.

PATA wznowił imprezę niczym innym jak CELEBRATION, a na ekranie latały balony. hide tańczył, śpiewając do megafonu, a na scenie znalazło się jeszcze więcej tancerek go-go. Podczas gdy hide rozlewał wszędzie szampana, PATA nabrał mrocznego charakteru dzięki obszernej, czarnej szacie, pomimo widocznej wesołości. “Hej, jesteście świetni”, pochwalił hide fanów. “Tłum tutaj” (tancerze go-go) “I tłum tam na dole.” Potem DICE przewijała się bez końca poprzez różne koncerty, zakończona ogłuszającym aplauzem zarówno na ekranie, jak i poza nim. Następnie, jak rockowa fanfara, rozległ się rozszerzony, gitarowy wstęp do PSYCHOMMUNITY, który wstrząsnął widzami wtedy, lata temu na wideo, nie wspominając o tych zebranych w Club Citta z okazji tego pamiętnego wydarzenia.

RAN, CHIROLYN, JOE, I.N.A., D.I.E., PATA… Dobra robota”, powiedział hide w formie podziękowania. “Dziękuję wszystkim. Dziękuję także technicznym. Cześć.” Ekran zgasł, a tłum wybuchł owacjami.

Bez chwili przerwy publiczność została nagrodzona bisami, balony spadły nad jej głowy, akurat na czas, by można było nimi machać podczas teledysku do ever free. Rzucane wśród tłumu tworzyły cienie na ekranie, w wyniku czego projekcja wydawała się być imprezą na żywo. Potem, gdy tłum krzyczał dla ukochanego hide, na ekranie pojawiła się zapowiedź Rock Musical "PINK SPIDER". Po chwili ekran podjechał w górę, odsłaniając nikogo innego, tylko defspiral.

“Hej, Kawasaki!”, zawołał wokalista TAKA. Potem zespół zaprezentował fanom wersję na żywo PINK SPIDER w stylu defspiral, przyjemną i ciężką. Obok zespołu tańczył aktor z musicalu. Nawet w tej rockowej atmosferze korzystał ze swojej "pajęczej” postaci, tańcząc breakdance wokół zespołu, podczas gdy TAKA drażnił tłum dziwacznymi riffami. “Hej, Kawasaki! Dobrze się bawicie? Jesteśmy defspiral.” Potem wokalista zapowiedział rockowy musical, a na scenę wyszła jego obsada.

“Cóż Club Citta, przejdziemy do Rock Musical "PINK SPIDER"?”, zasugerował TAKA, otrzymując w odpowiedzi ogłuszającą kakofonię krzyków.

Zachwycona publiczność tańczyła razem z obsadą do dźwięków ROCKET DIVE. Jeden ze zwinnych aktorów wykonywał salta do tyłu na scenie. Wykorzystując 200% energii, tancerze pokazali niezorientowanym, czym jest Rock Musical "PINK SPIDER", a w międzyczasie TAKA śpiewał w pełnym stylu defspiral. “Dziękuję!” zawołał, gdy tancerze schodzili ze sceny. “Dziękuję, Kawasaki! Dziękuję, hide!”.

Na zakończenie na ekranie wyświetliło się słowo “Thanxx” jako wiadomość od hide.


Setlista:

01. DOUBT
02. SCANNER
03. OBLAAT
04. BLUE SKY COMPLEX
05. FROZEN BUG ‘93
06. HONEY BLADE ~ Drum Solo ~ HONEY BLADE
07. 50% & 50%
08. EYES LOVE YOU
09. D.O.D.
10. TELL ME
11. CELEBRATION
12. DICE
13. PSYCHOMMUNITY

Encore:
14. ever free (PV)
15. PINK SPIDER (defspiral)
16. ROCKET DIVE (Rock Musical "PINK SPIDER")
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

defspiral © SYNC MUSIC JAPAN
defspiral
REKLAMA