Recenzja

WEAVER - Tapestry

20/11/2011 2011-11-20 00:05:00 JaME Autor: jessieface Tłumacz: milith

WEAVER - Tapestry

Choć to wydawnictwo ma już swoje lata, WEAVERa wciąż przyjemnie się słucha.


© A-Sketch
Minialbum CD

Tapestry (Limited Edition)

WEAVER

WEAVER to trio z prefektury Hyogo, które łączy rocka z elementami gry fortepianu. Formacja zadebiutowała w październiku 2009 roku cyfrowym singlem Hachichoumu. WEAVER często wykorzystuje w swych teledyskach dodatkowe estetyczne czy też symboliczne elementy, jak choćby kanji pojawiające się w tle czy też różnego rodzaju sugestywne obiekty.

Wydany 3 marca 2010 roku krążek Tapestry to połączenie nowych i starych kompozycji zespołu. Był to także debiutancki album WEAVERa, który zajął 19 miejsce na listach Oriconu, sprzedając się w ponad 9445 kopiach.

Pierwszy utwór na płycie to Toki Doki Sekai, będący popową kompozycją z elementami gry fortepianu, spełniającego rolę szkieletu, wokół którego budowany jest cały numer. W utworze usłyszymy także jazzowe, improwizowane partie.

Hachichoumu to starsza kompozycja, która oryginalnie ukazała się na debiutanckim singlu zespołu z 2009 roku. Jest to zaraźliwa, przykuwająca uwagę piosenka o niskiej grze basu w tle, który jest głównym instrumentem w tym kawałku. Z tak silnym wokalem Yujiego można łatwo zauważyć, jaką drogę zespół przeszedł od czasu debiutu.

Kolejny numer, Race, to także jedna ze starszych kompozycji. Choć powinno to być nagranie z końca 2009 roku, tak naprawdę ciężko powiedzieć, czy jest to ten sam utwór.

Śpiew a capella posłużył jako wstęp do Aoi ni Kawatte, które jest tak naprawdę najbardziej relaksującym kawałkiem na całej płycie, zwłaszcza z powodu wolnego tempa. Przez pierwszą minutę melodia jest dość prosta, jednak do refrenu misternie buduje się skomplikowane muzyczne tło.

Ni jigen ginga zaczyna się tonacją molową z prostą grą fortepianu i powoli buduje swe interesujące brzmienie. Wokal Yujiego jest cichszy w zwrotkach, ale robi się głośniejszy w refrenie. Zarówno Aoi ni Kawatte, jak i Ni jigen ginga, podobnie jak w założeniu cały album, polegają na mocnych wzniosłych refrenach, w których pojawia się główny człon melodii i wyższe wokalne tony.

Album zamyka numer Neverland, brzmiący, jakby był odgrywany na zabawkowych klawiszach czy też z kartką papieru umieszczoną pod strunami fortepianu. Dlatego też dźwięki wydawane przez ten instrument są bardzo spłaszczone.

Podsumowując, Tapestry jest całkiem relaksującym krążkiem do posłuchania, we wszystkich kompozycjach przeważa jako podstawa dźwięk fortepianu. Sześć piosenek to połączenie starszych i nowszych brzmień zespołu. Niektóre z nich zostały ponoć na nowo nagrane, przez co mają bardzo przyjemną atmosferę.
REKLAMA

Powiązani artyści

WEAVER © A-Sketch
WEAVER

Powiązane wydawnictwa

Minialbum CD 2010-02-03 2010-02-03
WEAVER
Minialbum CD 2010-02-03 2010-02-03
WEAVER
REKLAMA