Recenzja

ZAN - Kizuna

30/11/2011 2011-11-30 00:05:00 JaME Autor: Jessieface Tłumacz: milith

ZAN - Kizuna

Fuzja gry tradycyjnych instrumentów z lekkim popem wprowadza indie do nowej generacji.

Minialbum CD + DVD

Kizuna

ZAN

ZAN to interesujące połączenie dźwięków będące hybrydą lekkiego jpopu z grą tradycyjnych japońskich instrumentów. W oryginalnym składzie zespołu byli: profesjonalny flecista shakuhachi (flet z bambusa) Sunagawa Norikazu, grający na koto (17-strunowy instrument) Ichikawa Shin oraz jeszcze jeden gracz shakuhachi, Kominato Akihisa. Jednak dość niedawno trio zostało duetem, kiedy to lider Sunagawa zginął podczas wspinaczki górskiej. Pozostałą dwójka nie zaniechała pracy nad nieukończonym albumem Kizuna, nad którym były lider pracował za życia - płyta ukazała się ku jego pamięci 24 stycznia 2007 roku.

TAO~Michishurube~ otwiera minialbum delikatnym, urzekającym szeptem shakuhachi i piękną grą koto, które choć jest długim instrumentem, wydaje z siebie przepiękne dźwięki. TAO~Michishurube~ wprowadza tradycyjne japońskie brzmienie instrumentów do nowoczesności łącząc je z grą basu nutką syntezatorów inspirowanych latami 80-tymi w tle. Utwór scala nowe ze starym i wypluwa z siebie coś fantastycznego.

Drugim numerem jest Spirit (unplugged ver.), który zabiera słuchaczy w podróż w czasie. Jest to czysto tradycyjny kawałek wprowadzający inny świat; tak, jakby słuchacz został przeniesiony w czasy starożytnej Japonii. Utrzymujące nieco bardziej poważne tony shakuhachi i koto wiją głęboki obraz rozpaczy. Melodia shakuhachi opisuje podróż, a koto dodaje całości powagi i wydaje się prezentować sprzeczne myśli i emocje zawarte w utworze.

W tonacji molowej utrzymany jest także Tsuki no Hamon, będący zadumanym, lecz także mrocznym kawałkiem. Gra shakuhachi dodaje nastrój z domu duchów, pojawiający się pod ciężarem aranżacji, a słuchacz może spokojnie rozsiąść się w fotelu, wpatrywać się w sufit i nie myśleć o niczym. Tsuki no Hamon to senny motyw muzyczny towarzyszący słuchaczom wpatrującym się w spadający śnieg. Słuchając tego utworu można poszybować daleko w świat marzeń.

Dopiero w Kizuna i Kasumi można będzie usłyszeć wokale. Obie kompozycje wykorzystują lekki jpop z grą instrumentów obecnych w poprzednich utworach. Nieco zaskakuje wokalny wkład w tak późnej części tego minialbumu, ale mimo to, pasuje do piosenek idealnie. W obu utworach słuchacz otrzymuje coś nowego, po czym zostaje sprowadzony z powrotem na ziemię.

To wydawnictwo z siedmioma utworami ma także dodatkowe DVD z teledyskiem do Kizuna, który w głównej mierze nakręcono Nowym Jorku. Ponadto jest także dokument o nazwie -Kaze no gundari- zmarłego członka zespołu, Sunagawy Norikazu.

Ten minialbum ukazuje przeogromny wysiłek dwóch ludzi, którzy pragnęli uhonorować pracę byłego kolegi. Kizuna to prawdziwy klejnot, w pełni zasługujący na uwagę.
REKLAMA

Najnowsze wiadomości

Oricon 2024 #22
Oricon 2024 #21
Nowy album CROSSFAITH
Nowy album BRIDEAR
ONE OK ROCK ogłosił światową trasę
Oricon 2024 #20
Nowy singiel MUCCa
Oricon 2024 #19
REKLAMA

Najnowsze artykuły

REKLAMA

Powiązani artyści

ZAN © JaME
ZAN

Powiązane wydawnictwa

Minialbum CD + DVD 2007-01-24 2007-01-24
ZAN
REKLAMA