JaME porozmawiało z wokalistą Versailles -Philharmonic Quintet- podczas światowej trasy z 2010 roku.
Tuż przed ostatnim koncertem na trasie zespołu, JaME usiadło z KAMIJO, by w le Trabendo w Paryżu przeprowadzić wywiad. Panowała zarówno atmosfera odprężenia, jak również napięcia przed zbliżającym się występem, a rozmowa była prowadzona raz po japońsku, raz po angielsku. KAMIJO mówił o zespole, trasie i JUBILEE.
Wasz fandom jest dość różnorodny. Co myślisz o tym, że interesują się wami i fani metalu, i visual kei, zarówno chłopcy, jak i dziewczęta?
KAMIJO: Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę zjednoczyć tak wielu różnych fanów. To nieco jak pałac wersalski, który gromadzi ludzi różnego rodzaju.
Dziś jest ostatni koncert na waszej trasie. Co o niej myślisz?
KAMIJO: Trasa trwała trzy tygodnie, uważam, że był bardzo długa i czuję fizyczne zmęczenie.
Niedawno przeszliście na major, odbywacie światową trasę, jaki jest następny krok Versailles?
KAMIJO: Zagrać koncert w Wersalu.
Skąd się wziął pomysł łączenia raczej delikatnej estetyczności waszych kostiumów z bardziej brutalnymi gatunkami muzycznymi?
KAMIJO: Jest wiele powodów, ale głównie wywodzi się to z historii Francji.
Czy kostiumy nie ciążą wam za bardzo podczas koncertów?
KAMIJO: Na początku bardzo nam przeszkadzały, ale teraz tak się do nich przyzwyczaiłem, że jeśli nie ważą odpowiednio dużo, nie mam wrażenia, że noszę kostium.
Piosenka Method of inheritance ma bardzo tajemniczy tytuł. Możesz nam opowiedzieć o jego znaczeniu?
KAMIJO: (śmiech) W pewien sposób jest to przekazywanie pałeczki między zespołem a publicznością.
Wkrótce wydacie dwa albumy koncertowe. Jak zdecydowaliście o wyborze piosenek i co było powodem wydania wersji koncertowych utworów?
KAMIJO: To piosenki, które graliśmy podczas koncertu z 23 grudnia 2008 roku w C. C. Lemon i wydaliśmy na koncertowym DVD. Utwory pochodzą z dwóch albumów i zostaną poddane ponownemu masteringowi. Postanowiliśmy użyć tych nagrań i zachować partie basu Jasmine You.
Muzyka w Method of inheritance jest imponująca, kompozycje są bardzo silne. Myśleliście o robieniu muzyki do filmów?
KAMIJO: Uwielbiam ścieżki dźwiękowe. Gdybym miał jakiś zrobić, byłby o Versailles i historii Descendants of the Rose.
Sposób, w jaki TERU gra na gitarze w Ai to Kanashimi no Nocturne, przypomina jego styl z czasów Aikaryu. Jak pogodziłeś to z piosenką i stylem Versailles?
KAMIJO: Gitara TERU jest bardzo klasyczna, podobnie jak samo Versailles.
Reminiscence bardzo różni się od reszty utworów na albumie, jest bardzo pozytywna, popowa. Co zainspirowało cię, do napisania tej piosenki?
KAMIJO: Oczywiście uśmiech TERU.
Jaka jest twoja ulubiona piosenka Versailles?
KAMIJO (po angielsku): God Palace, bo takie jest moje życie.
Na JUBILEE często pojawiają się smyczki; kto jest odpowiedzialny za ten element?
KAMIJO: Muzycy ze studia.
MASASHI koncertował razem z Versailles. Jak mu idzie integracja z zespołem? Czy fani dobrze go odbierają?
KAMIJO: MASASHI był długoletnim przyjacielem Jasmine You. Fani przyjęli go całkiem dobrze.
Wasz album, JUBILEE, jest bardzo uduchowiony, ma niemal duchowy wymiar (ze względu na organy i chór). Z jakiego powodu obraliście taki kierunek?
KAMIJO: Kochamy piękną muzykę.
Teledysk do Serenade jest bardzo poruszający; jak wyglądały zdjęcia do niego?
KAMIJO: Słońce strasznie grzało, było naprawdę gorąco. (śmiech)
Czy masz jakąś wiadomość dla naszych czytelników?
KAMIJO: Bonjour Mesdames et Mesdemoiselles, je t’embrasse. Merci! (franc. Witajcie, panie i panienki, przesyłam wam całusy. Dziękuję!)
JaME pragnie podziękować managementowi zespołu za możliwość przeprowadzenia tego wywiadu oraz Akice i Kenjiemu za tłumaczenie.
