Poznaj muzykę, cechy rozpoznawcze i wygląd LM.C za sprawą pierwszej kolekcji dziewięciu teledysków.
Warto zainwestować w THE MUSIC VIDEOS LM.C, jako że zawiera on dużo teledysków zespołu. Nie tylko jest to wygodny sposób na to, żeby zebrać znaczną część wideografii zespołu w jednym miejscu, ale dodatkowo zawiera książeczkę z tekstami zapisanymi w romaji, dzięki czemu łatwiej nauczyć się tekstów piosenek na pamięć i śpiewać.
DVD zaczyna się rzecz jasna od ☆Rock the LM.C☆, klasycznego już, pierwszego teledysku, w którym ukształtował wygląd zespołu jako ironicznej parki: blondwłosego wokalisty i gitarzysty o włosach w kolorze karmazynu, obu ubranych na czarno, grających mieszankę hip-hopu i rocka. Pojawiają się na scenie, oświetleni przez obracające się światła, otoczeni skaczącymi fanami. Teledysk jest pełen ruchu oraz zbliżeń na chłopaków, które zapewnią ci rozrywkę i sprawią, że będziesz pragnął zobaczyć zespół na żywo. W Little Fat Man boy dalej utrwala się wizerunek tej dwójki. Zawiera zarówno typowy materiał filmowy, jak i figurki dodane techniką poklatkową - blondwłosego mayę w jego typowym stroju oraz czerwonowłosego Aijiego. To pomieszanie stylów filmowania jest ciekawym i oczekiwanym odchyleniem od standardu.
Istnieją teledyski, które zupełnie nic nie wnoszą do piosenki i nawet jeśli lubisz utwór, wolałbyś ich nie widzieć. Jednak OH MY JULIETT jest zupełnym tego przeciwieństwem. Akcja dzieje się w kościele, pełno jest tu chorych ujęć, a także można zobaczyć mayę w gotyckim stylu, w czarnej pelerynie, kapeluszu i ciemnym makijażu, co nie jest częstym widokiem. Dodatkowo można lepiej przyjrzeć się muzykom wspomagającym. Praca kamery jest jak zawsze ciekawa, a wszystko razem składa się na jeden z najciekawszych teledysków na tym DVD, mimo że nieco nietypowego jak na ten zespół. BOYS & GIRLS to z drugiej strony znów klasyczne LM.C. Chłopcy grają sobie na scenie z szaleńczym oświetleniem, śpiewając pozytywną piosenkę wprost do kamery. Jest tu jednak kilka różnic: o ile maya jak zawsze ubrany jest na czarno i nosi swój przekrzywiony na bok daszek, tak włosy Aijiego - bardziej blond niż czerwone - drastycznie zmieniają image tej parki. Co więcej, podczas filmowania kamera skupia się raczej na całym zespole niż samym duecie.
LIAR LIAR to najbardziej kolorowy z fabularyzowanych teledysków. Mimo że są tu ujęcia zespołu poubieranego na czarno, grającego w dużym, ciemnym pomieszczeniu, maya dodaje do swojej garderoby różowe elementy. Inne miejsca z teledysku mają pomalowane na żółto i zielono ściany oraz jest w nich pełno kolorowych zabawek i dekoracji. To zdecydowanie dobrze współgra z optymistycznym i pozytywnym brzmieniem zespołu. Fabuła skupia się na mayi i młodym chłopcu, z którym rozmawia on przez telefon. Pod koniec maya daje mu kapelusz podobny do swojego, a w finale chłopiec śpi na wielkiej nucie. Wygląda na to, że dzięki mayi i muzyce LM.C wszystko się dla niego ułożyło.
Nie można przegapić Sentimental Piggy Romance. Nie występuje w nim żaden członek zespołu, ale za to przedstawione są miłosne potyczki zakochanej świnki i lwa, który raczej wolałby ją zjeść niż odwzajemnić uczucie. Animowane zwierzątka są niezwykle urocze, podobnie jak sama piosenka. Kiedy świnka z pomocą motyla może latać, zdaje się, że jest jeszcze nadzieja. W końcu jednak nasza bohaterka obawia się, że zostanie zjedzona i ucieka, pozostawiając wspólne życie z lwem, do którego wciąż żywi uczucie, w sferze marzeń. Bell the CAT to kolejna obowiązkowa pozycja. Już od samego początku fascynuje, ukazuje osoby kręcące płonącymi na obu końcach kijami lub plujące ogniem. maya, ubrany w ubrania punkowe, a nie typowy dla siebie hip-hopowy styl, z głową przystrojoną diabelskimi rogami, paraduje ulicami w nocy w towarzystwie tancerzy z ogniem, tancerzy i bębniarzy w tradycyjnych afrykańskich strojach w stylu tribal.
JOHN jest, jak do tej pory, najbardziej błyszczącym teledyskiem LM.C, z wielokolorowymi światłami i innymi efektami świetlnymi, układającymi się we wzory, na przykład fajerwerki. W wideo uwaga na powrót skupiona jest na oryginalnym duecie, mayi i Aijim, razem ze śmiesznymi tancerzami w tle. Następny jest 88, w którym maya ubrany jest bardziej na różowo - róż został wpleciony nawet w jego karbowane włosy. Cały zespół znów wraca na scenę, łącznie ze skrzypkiem w masce przypominającej czaszke z "włosami” postawionymi na sztorc. To znajomy widok, jako że tancerze w poprzednich teledyskach wyglądali tak samo. Mimo że się zmieniają, wciąż mają pewne elementy stałe, tak że stali się znakiem rozpoznawczym. Grają w ciemnym pokoju otoczeni gwiazdami, klimat jest transcendentalny, jakby chłopcy byli zawieszeni w przestrzeni kosmicznej. To kolejny teledysk, który jest śliczny i zabawny w jednym.
DVD kończy Bonus Clip (BOYS & GIRLS - TV Promotional Version-), który zawiera materiał z koncertu, jak i ujęcia, na których chłopcy rozdają autografy w korytarzu. To pozwoli poznać osobowość członków grupy oraz zobaczyć, jak wygląda występ LM.C.
Niektórzy mogą poczuć się onieśmieleni, gdy zaczną zagłębiać się w taki zespół jak LM.C, który ma już wiele wydawnictw na koncie, i mogą nie wiedzieć, od czego zacząć. Ta płyta będzie świetnym wprowadzeniem dla tych, którzy nie są zaznajomieni z formacją, bo można po prostu wcisnąć przycisk "odtwórz wszystko” i obejrzeć/posłuchać ich piosenki jedna po drugiej. Zagorzali fani oczywiście będą chcieli mieć te dziewięć teledysków jako pamiątkę tego, co jest tylko pierwszą częścią długiej kolekcji, należącej do historii LM.C.