Recenzja

DIR EN GREY - DIFFERENT SENSE

23/06/2011 2011-06-23 00:05:00 JaME Autor: Lu:na

DIR EN GREY - DIFFERENT SENSE

Prawdopodobnie najcięższe wydawnictwo w historii zespołu.

Singiel CD

DIFFERENT SENSE (Regular Edition)

DIR EN GREY

Stało się to, czego (przypuszczalnie) wielu fanów się obawiało: DIR EN GREY już ostatecznie odciął się od korzeni i sięgnął po 100% metalowy materiał. Panie i Panowie, oto mamy w rękach DIFFERENT SENSE - prawdopodobnie najcięższe wydawnictwo w historii zespołu.

Przede wszystkim trzeba jako tako określić dystans tego singla od UROBOROS, bo to właśnie ostatni długogrający album przyjąłbym za punkt odniesienia. Jeśli wziąć pod uwagę muzykę z tegoż albumu, mamy bardzo pokręcone, eksperymentalne wręcz brzmienie, w którym jednak czuć posmak starych dokonań. Różne były na jego temat opinie. Jednym się podobał, innym wręcz przeciwnie. Jedni porównywali go do dokonań zespołów pokroju KoЯna i TOOLa (nie tak całkiem błędnie zresztą), inni doszukiwali się w nim oznak własnego rozwoju zespołu. Prawda jak zwykle leży zapewne po środku, zaś DIFFERENT SENSE jest przedłużeniem poprzedniego dzieła i to o wiele bardziej dosłownym niż dwa wcześniejsze single. Należy więc przede wszystkim spodziewać się kombinowania gitarami, ciężkiego klimatu i ton growlu Kyo na przemian z czystszymi partiami. Mówiąc wprost: DIFFERENT SENSE to taki UROBOROS w wersji podkręconej i cięższej.

Mamy trzy kawałki na płycie, z czego ostatni to typowy DIR EN GREY'owy zapychacz miejsca (czyt. wersja koncertowa). Zatem pytanie - cóż takiego sprawia, że singiel jest lepszą wersją UROBOROS? Przede wszystkim metalowy materiał, a przypomną nam o tym (tu UWAGA) powracające gitarowe solówki i to solówki nie byle jakie! Utwór tytułowy ugości nas bowiem popisem obu gitarzystów naraz, czyli świetnym dialogiem gitar. O ile wcześniej z tym graniem "metalu" w wykonaniu chłopaków było różnie, tak teraz instrumentalnie dostajemy ciosy prosto w czaszkę. Wspomniane gitary to tylko jedna strona tego singla, bo wspomnieć trzeba o nieziemskich partiach Shinyi, który robi na perkusji niesamowite rzeczy. W zasadzie jeśli chodzi o perkusistów metalowych, jest to według mnie czołówka światowa. Ostatnim ogniwem jest oczywiście Toshiya i jego basówka, która zawsze była na wydawnictwach bardzo dobrze nagrana. I tym razem mamy takie partie, że nie można obok nich przejść obojętnie. Silne i wyraźne uderzenia, czasem wolne i bez nadmiernej kombinacji, czasem bardziej skomplikowane. Druga sprawa decydująca o tej swego rodzaju wyższości singla nad poprzednim albumem to fakt, że materiał jest ciężki klimatycznie. Poprzednio - prawda - było mrocznie, ostro i brutalnie. Ten singiel jednak posuwa się o krok dalej i serwuje nam nie tylko ciężar pod względem brzmienia, ale też samego klimatu utworów. Mówiąc wprost - jest mroczniej niż kiedykolwiek przedtem. Tsumi to kisei to absolutne mistrzostwo świata jeśli chodzi o niskie tony gitar i przytłoczenie słuchacza dźwiękami. Tytułowy utwór jest natomiast zdecydowanie szybszy i żywszy oraz oczywiście wścieklejszy. Wobec powyższego, wydawnictwo to jest jednocześnie odrobinę przewidywalne, jak i wciąż bardzo zaskakujące.

Jako że single są zapowiedzią albumu, a mamy je już trzy i datę premiery DUM SPIRO SPERO za niecały miesiąc, trzeba podsumować ostatnią działalność DIR EN GREYa. Przede wszystkim zespół zdaje się odchodzić od nieco eksperymentalnego brzmienia UROBOROS w stronę bardziej czytelnego grania. Nowy materiał brzmi zdecydowanie ciężej i na dzień dzisiejszy nijak nie można już porównać zespołu do tego z czasów GAUZE czy MACABRE, a i trudno nawet o porównanie do VULGAR. Nowy DIR EN GREY to nowa jakość i nie nazwałbym już chłopaków "kapelą j-rockową", bo mamy do czynienia z pełnokrwistym metalem budowanym zarówno na własnym dorobku, jak i na inspiracjach innymi zespołami, zwłaszcza amerykańskimi. DIFFERENT SENSE to wydawnictwo niesamowite i zdecydowanie najciekawsze spośród tych promujących nowy album. Przed nami nowa jakość i czy się to fanom podoba czy nie, DIR EN GREY do korzeni już raczej nie wróci, a nam pozostaje tylko rozkoszować się niesamowitym nowym materiałem.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2011-06-22 2011-06-22
DIR EN GREY
Singiel CD + DVD 2011-06-22 2011-06-22
DIR EN GREY
REKLAMA