Recenzja

Amaterasu - Amaterasu shouka Grand Finale

26/01/2011 2011-01-26 00:05:00 JaME Autor: Sxl Tłumacz: jawachu

Amaterasu - Amaterasu shouka Grand Finale

Ekstremalny Wschód do kwadratu.


© Amaterasu - JaME - Polina Kogan
Amaterasu, niewątpliwie jeden z najbardziej oryginalnych i jednocześnie jeden z najmniej znanych za granicą zespołów, w styczniu 2007 podsumował szósty rok kariery koncertem w Shibuya O-EAST. Muzyka grupy to przepyszna mieszanina popu, rocka, heavy metalu i elektroniki z dodatkiem zdecydowanie wschodnich wokali.

DVD zaczyna się komputerowo wygenerowanymi obrazami, pasującymi do intro. Muzycy i członkowie Amaterasu są przedstawiani jeden po drugim za pomocą "technicznych" fiszek. Przy tej okazji niespodziankę sprawia perkusista, który wygląda jak aktor kabuki.

Po kilku układach tanecznych Daishiego oraz Akiry, odpowiednio gitarzysty/producenta i wokalisty, pojawiają się kłęby białego dymu. Towarzyszą im pierwsze nuty Hinoko, która w pełni ukazuje muzyczne uniwersum artystów mieszczące się pomiędzy Wschodem a Dalekim Wschodem! Ich muzyka jest trudna do opisania ze względu na swoje bogactwo i różnorodność, ale Amaterasu po prostu wie, jak tworzyć dźwięki zupełnie wyjątkowe, a jednocześnie bardzo znajome, jak gdyby istniejące od zawsze.

Momentalnie oczarowują nas tradycyjne bębny i urzekający głos Akiry. Daishi, paradujący z bindi (indyjski klejnot umieszczany pomiędzy oczami), pokazuje, że jest wspaniałym gitarzystą, i nie waha się przed obdarowaniem fanów licznymi pięknymi solówkami czy tańcem po całej scenie. Obaj członkowie Amaterasu noszą kostiumy dobrze pasujące do ich muzyki: tradycyjne i futurystyczne zarazem. Akira, poruszający się swobodniej ze względu na brak instrumentu, wykonuje tradycyjne tańce, skomplikowane ruchy rąk, a także trochę headbangingu. Nawet w ten sposób grupa podkreśla charakterystyczne dla niej połączenie tradycji i nowoczesności.

Po zmianie ubrań na gładkie białe szaty, zespół powraca, by wykonać Koku no kizuna i Mahoroba przy wsparciu muzyka grającego na tradycyjnym japońskim flecie. Fani nadal pozostają pod wpływem czaru, jaki na nich rzuciły muzyka i głos Akiry. Ale Amaterasu wie także, co to agresja, a publiczność reaguje na to idealnie, skacząc oraz machając głowami i rękami. Po chwili poświęconej fanom następuje ponowna zmiana kostiumów i ujawnienie nazwy ostatniego kawałka - zaczyna się wspaniały Shinrabanshou.

Daishi wydaje się bardzo poruszony, gdy śpiew Akira sięga ku wszystkim obecnym. Następnie Daishi chwyta nożyczki i ścina swoje długie włosy w szokującym akcie, upuszczając kosmyki na ziemię. Srebrne serpentyny opadają na tłum, rozbrzmiewa ostatnie gitarowe solo i występ Amaterasu, wśród uśmiechów, łez i uścisków, dobiega końca.

Koncert znajdujący się na tym DVD jest piękny, pełen oryginalnej i urzekającej muzyki. Wielka szkoda, że straciliśmy ten zespół, ale zawsze pozostaje nadzieja na ujrzenie Daishiego i Akiry w nowych projektach.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Koncert CD + DVD 2007-05-23 2007-05-23
amaterasu
REKLAMA