Wywiad

Wywiad z Tomo z SOMY w Grecji

23/12/2010 2010-12-23 00:05:00 JaME Autor: Julie Tłumacz: milith

Wywiad z Tomo z SOMY w Grecji

JaME udało się porozmawiać z muzykiem o mocnych wpływach visual kei podczas jego występu w Atenach.


© soma
21 listopada grecka ekipa JaME była gospodarzem imprezy, podczas której odbył się DJ set oraz koncert formacji SOMA. Pomimo problemów technicznych publiczność dobrze się bawiła, a sam występ był sukcesem. SOMA to muzyk, który wie jak zadowolić publiczność oferując im niezapomniane przeżycia swą unikalną muzyką. Kilka dni później udało nam się porozmawiać z nim i dowiedzieliśmy o jego muzycznym zapleczu i marzeniach na przyszłość.

Na początku chcielibyśmy podziękować ci za występ w Atenach. To była wspaniała noc dla greckiej publiczności.

Tomo: Taa, dla mnie była to także jedna z lepszych nocy spędzonych w Europie!

Występowałeś na deskach klubu w Grecji. Zauważyłeś jakieś różnice pomiędzy tym występem a innymi, które odbyłeś w Europie?

Tomo: Cóż, wszystko zależało od klubów, od różnych wydarzeń. Wszystkie się różniły i nie zależało to od kraju… Ale mogę powiedzieć jedno, gdy występuję z innymi zespołami zawsze mam świetne nagłośnienie i ekipę dźwiękowców. Lecz kiedy gram sam podczas DJ setów czy innych imprez, nie dane jest mi doświadczyć podobnych warunków. Jedną rzeczą, która była bardzo dobra tym razem, to rozmiar klubu – był mały, dzięki czemu lepiej czułem energię publiczności! Wolę mniejsze klubu wypełnione ludźmi niż te większe z pustymi lukami na sali.

Był to twój pierwszy występ w Grecji. Co ci się w nim podobało i nie podobało?

Tomo: Tak naprawdę grałem w Atenach jako DJ na początku tego roku. Wydaje mi się, że publiczność zmieniła się bardzo od tamtego czasu. Stała się czystsza. Stworzyłem wizualia, które następnie pojawiały się na ekranie za mną na scenie. Wrzuciłem bardzo dużo wiadomości do tych prezentacji. Wszystkie łączyły się z moją muzyką. Odniosłem wrażenie, iż grecka publiczność zrozumiała mój przekaz, gdyż często wiwatowała podczas koncertu. Czułem, że dobrze się bawiła i okazała mi bardzo dużo wsparcia. Z tego względu reakcje, które otrzymywałem były jak dotąd najlepsze ze wszystkich europejskich występów.

Co inspiruje cię do pisania piosenek?

Tomo: Codzienność, praktycznie wszystko. Także muzyka innych wykonawców. No i oczywiście publiczność! Występy na żywo zawsze zachęcają mnie do tworzenia nowych piosenek. Acha, no i jeszcze jedna rzecz: często śni mi się muzyka, świetna muzyka. Staram się nagrać to, co mi się śni, lecz po przebudzeniu prawie zawsze wszystko zapominam. Nawet jeśli pamiętam nuty, nie mam bardzo dobrego w nich wyczucia, przez co nie jestem w stanie złożyć wszystkiego w konkretny dźwięk. Ale przynajmniej czasami pamiętam partie gitarowe i melodię wokalu i to one stają się moimi piosenkami w rzeczywistości. Niektóre z piosenek SOMY powstały właśnie w ten sposób.

Twoje brzmienie to fuzja rocka z elektro i innymi muzycznymi gatunkami. Jak sam opisałbyś swą muzykę?

Tomo: Wzięło się to z mojej przeszłości. Zacząłem tworzyć muzykę w wieku dwunastu lat kiedy usłyszałem X JAPAN. Byłem wówczas absolutnie zachwycony zespołami visual kei. Następnie w liceum zacząłem grać w zespole hardcore. W tym czasie słuchałem dużo punku, hardcore'u, alternatywnej muzyki oraz wszystkiego, co grały zespoły moich znajomych. Później natknąłem się na Radiohead. Wydali wtedy album Kid A. Zacząłem słuchać muzyki klubowej, abstract, post-rock. Zacząłem nawet chodzić w każdy weekend do klubów na imprezy rave. Tworzyłem muzykę na pokazy mody w Tokio – tak w ogóle to jestem z Nagoi. Następnie przeprowadziłem się do Wielkiej Brytanii, gdzie królowały indie rock i grime. Słyszałem te gatunki wszędzie. Ponadto spotykając się ze znajomymi z wielu krajów, poznałem muzykę z wielu zakątków świata. Stąd też wszystko to złożyło się na moje brzmienie.

Czy jakiś konkretny muzyk miał na ciebie wpływ?

Tomo: X JAPAN, Luna Sea, SADS, DIR EN GREY, Radiohead, sigur rós, MOGWAI, Tool, KoЯn, The Mars Volta, DJ KRUSH, Goldie, Burial, Massive Attack, nine Inch nails, Juno Reactor, Underworld… i wielu, wielu innych. Żyję wśród muzyki, nie potrafię przestać napawać się muzyką innych zespołów.

Jak według ciebie wygląda idealna publiczność?

Tomo: Gdyby taka istniała, nie sądzę, że fajnie by się przed nią grało. W chwili obecnej interesują mnie reakcje publiczności.

Kotoba to tytuł twojej piosenki z nowego singla. Kotoba znaczy “słowo” w języku japońskim. Jeśli miałbyś powiedzieć nam teraz jedno słowo, jakie by ono było i dlaczego akurat to?

Tomo: "Nihon". Ponieważ… mieszkam już w Europie od siedmiu lat, lecz muszę wrócić do Japonii, tego bardzo rygorystycznego kraju. Odnośnie Kotoba, w utworze pisałem o tym, iż czasem jedno słowo może zmienić sytuację na lepszą. Czasem rozmowa pomaga.

Która z twoich piosenek ma jakieś szczególne znaczenie, bądź też która z nich miała bardzo zapadający w pamięć proces tworzenia?

Tomo: Wybrałem cztery piosenki o specjalnym znaczeniu. Proszę przeczytajcie także ich słowa.

Awake z pierwszego mini albumu. Ten kawałek mówi wszystkim: "Wstawajcie, nadszedł czas!". Czy oto nadchodzi koniec przemysłu muzycznego? W wizualiach wykorzystałem zniszczone studio Columbia w Atenach. Czyżby to ludzka kultura, globalizacja i międzynarodowy fundusz monetarny przybliżały nas do końca świata? Czy może to, że USA, które ma wielką władzę nad mediami i próbuje rządzić światem sprawia, iż znajdujemy się w bardzo niebezpiecznej sytuacji?

Youth Life z drugiego singla. Ta piosenka jest o młodości. Jest to moje przesłanie dla ludzi, którzy siedzą w domach, nigdzie nie wychodzą i tylko oglądają anime, czatują przez Internet i grają w gry. Wyjdźcie, pobawcie się ze znajomymi, chodźcie na randki, imprezujcie. Ponieważ młodość jest bardzo krótka i przez to droga. Jest wiele rzeczy, które możemy robić tylko, gdy jesteśmy młodzi, więc nie przegapcie tej szansy. Jest to obecnie jeden z dwóch moich ulubionych utworów w dyskografii SOMY.

Wasurenai z trzeciego singla. W tej piosence znajduje się wiadomość i moje uczucie do europejskich przyjaciół i fanów. Zaprzyjaźniłem się z tyloma ludźmi w Europie, lecz nie wiem, kiedy będziemy mogli ponownie się spotkać. Mam tyle fanów, lecz nie wiem, kiedy następnym razem uda mi się przed nimi wystąpić. Nigdy nie zapomnę moich przyjaciół i fanów, którzy dzielą ze mną jakże drogie chwile w Europie.

Limited z ostatniego singla. Na przykład sposób, w jaki dowiadujemy się o wojnie w Japonii i Korei jest inny. Prawda, w którą wierzy Japonia i Korea – można także powiedzieć, że i Chiny – różni się. Rządy tych krajów kontrolują ich historie. Dostęp do informacji jest zawsze kontrolowany, wiedza jest ukryta i zapisana w taki sposób, aby z łatwością sprawowało się dozór nad mieszkańcami danego kraju. Manga ”One Piece” opisuje to bardzo dobrze! Uwielbiam ”One Piece”! Perspektywa historii zależy od kraju i jego mieszkańców. Wiele wojen, nie tylko tych, w których wykorzystywano amunicję i broń, lecz także tych prowadzonych pomiędzy firmami i przemysłami, ma miejsce ze względu na pragnienia. Trzeba zbadać, co tak naprawdę napędza te potrzeby i powiązaną z nimi nienawiść oraz ich źródło. Straszne rzeczy dzieją się obecnie pomiędzy Południową i Północną Koreą. Powinniśmy się nad tym dobrze zastanowić i zdecydować, w co tak naprawdę wierzymy. Na imprezie w Atenach bawiliśmy się dzięki muzyce bez względu na nasze pochodzenie. Pamiętajcie o tym. Mam nadzieję, iż wszyscy nauczymy się czerpać jak najwięcej z naszego życia i będziemy sobie wzajemnie pomagać.

Yuki no naka z pierwszego singla. Ta piosenka nie ma szczególnego znaczenia, ani nie niesie żadnej wiadomości. Jest odpowiedzią na wasze drugie pytanie, o proces tworzenia, który dobrze pamiętam. Współpracowałem w piosence z Ricą Minami, dlatego był to dla mnie bardzo specjalny moment. W utworze jest wiele mojej muzyki w tle. Jest w nim dużo japońskiego charakteru. To kolejny z moich ulubieńców wśród piosenek SOMY.

Co planujesz w przyszłości?

Tomo: Chciałbym współpracować z moim bratem, YASU. Gra na japońskich bębnach, japońskim flecie i pisze muzykę klasyczną. Na dodatek, podobnie do mnie, komponuje muzykę elektroniczną. W chwili obecnej uczy muzyki w szkole podstawowej w Nagoi. Kolejna rzecz jest pewnie nieco trudniejsza, lecz chciałbym sprowadzić moją kolejną grupę, międzynarodową formację MOULT na występy do Japonii. Jestem przekonany, iż MOULT prezentuje najwyższą jakość. Mym marzeniem jest zagrać z MOULT na FUJI ROCK FESTIVAL.

Z jakim artystą chciałbyś współpracować i dlaczego?

Tomo: Z Yoshikim. Zacząłem tworzyć muzykę ze względu na jego muzykę. Potrafi także tworzyć muzykę, która jest piękna i wzruszająca. W każdym bądź razie, samo spotkanie z nim było by spełnieniem mych marzeń.

Kyo z Dir En Grey. Ma wiele barw głosu.

Bjork. Jej głos jest powalający. Zabiera słuchaczy do innych rzeczywistości.

Thome York. Jego głos i melodia. Uwielbiam Radiohead oraz jego solową twórczość, lecz tak naprawdę żadna z jego piosenek z innymi wykonawcami nie jest dobra… Może jego głos najbardziej pasuje do jego własnego stylu.

Ryuichi Sakamoto. Zawsze progresywny i gra muzykę na innym poziomie niż pozostali utalentowani muzycy.

Hmmm, i może jeszcze kilku innych!

Proszę o wiadomość do fanów i publiczności.

Tomo: Będę tęsknił za europejską publicznością. Występy przed ludźmi to dla mnie najwspanialszy czas. Ponadto, jestem szczęśliwy, gdy fani podchodzą do mnie i mówią mi, iż podobał się im mój występ. Pragę powrócić do Europy i zagrać dla was jeszcze raz oraz wybrać się do wszystkich tych miejsc, gdzie mnie jeszcze nie było. Otrzymałem wiadomości od wielu fanów, którzy zapraszają mnie do swych krajów i naprawdę bardzo chcę tam pojechać. Nie wiem, jak im się odwdzięczę. Love!
REKLAMA

Powiązani artyści

REKLAMA