Recenzja

Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS - Imagination

19/03/2010 2010-03-19 00:01:00 JaME Autor: harissa Tłumacz: Gin

Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS - Imagination

Postaw żagle i ruszaj w podróż po “wyobraźni” z Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS.


© CROSS M RECORDS
Album CD

Imagination

Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS

Ten power metalowy zespół w stylu visual działał od 2003 do 2009 roku, wydając w tym czasie kilka solidnych płyt. Pięciu członków Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS opiera swoją muzykę i styl na motywie “piratów czasoprzestrzeni”. Bez wątpienia w tym, co robili, było mnóstwo humoru i zabawy; odbijało się to na ich podnoszącej na duchu, optymistycznej muzyce, przebraniach i postaciach “Kosmicznych Piratów”, w których wcielali się na scenie. Co nietypowe, zespół miał gitarzystkę, EITĘ, prawdopodobnie jedną z lepiej znanych na japońskiej scenie muzycznej, poważaną i podziwianą za duże umiejętności w technice shreddingu. Niemniej jednak pozostali muzycy również są wspaniali i każdy z nich świetnie prezentuje się na tym albumie. Zespół doskonale współgra ze sobą, dopełniając się nawzajem, a jednocześnie sprawiając wrażenie indywidualności stylów.

Album rozpoczyna się od Prism, narastającego, prostego kawałka instrumentalnego w stylu kina marynistycznego. Wprawia w dobry humor przed podróżą. Zaraz po spokojnym zakończeniu Prism wielką energią, ciężkim bębnieniem, pulsującą linią basu oraz spieszną, zawiłą grą gitar rozpoczyna się Feel, do którego chwilę potem wbija się wokal Marshala K. Jego zaskakująco chwytliwy głos prowadzi do zaraźliwie radosnego refrenu. Piosenka brnie aż do finału, gdzie nieco świetnych linii gitarowych podtrzymuje wokal.

Takie samo szybkie tempo kontynuowane jest w Calling, będącym w podobnym klimacie jak poprzedni utwór, jednak z większą ilością gitarowych solówek. Różnice można dostrzec również w tempie i dynamice, co nadaje piosence kolorytu i sprawia, że jest ciekawsza.

United to zabawny utwór, zawierający wszystko to, co jest charakterystyczne dla Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS oraz zaraźliwy refren, który prowadzi prosto do Sweet Rose, będącej perełką tego albumu. Jest nieco cięższa i szybsza od pozostałych piosenek na Imagination. Posiada wspaniałą intensywność trwającą od początku utworu do samiutkiego końca. Starcie gitar, owocujące wielokrotnymi minisolówkami w połowie utworu, wynosi tę piosenkę do rangi wyróżniającej się na tym albumie.

Następny jest Seasons, przynoszący kolejną porcję szybkiego metalu oraz podnoszącego na duchu wokalu. W niektórych przejściach tempo zwalnia, co sprawia, że piosenka jest różnorodna i interesująca. Potem pojawia się Roadless, utwór instrumentalny, który spokojnymi dźwiękami fortepianu i fragmentami na syntezatorach łagodzi nastrój, aż w końcu finałowy utwór kaze wataru kizuna zamyka album.

Bliźniacza linia gitar EITY i Prince YO jest zdecydowanie głównym punktem tego wydawnictwa, ale nie można nie wspomnieć o pozostałych członkach zespołu. Sekcja rytmiczna w składzie Tatsuhowa sho-gun oraz Kyosatan umiejętnie wspiera zespół, tworząc tło dla spiesznych gitar i radosnego wokalu Marshala K. Szybkie, pełne energii bębnienie jest szczególnie przyjemne bez narzucania się.

Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS prezentuje delikatniejszą stronę metalu, głownie ze względu na wyrafinowany, elastyczny rockowy wokal Marshala K oraz piracką tematykę zespołu. To jednak w żaden sposób nie umniejsza znaczenia grupy w kategorii rozrywkowego i utalentowanego zespołu metalowego.

Imagination to porządne wydawnictwo. Wiele rzeczy cieszy na tym albumie, chociaż pod względem zróżnicowania tempa trochę mu brakuje. Wciąż jednak jest to dobry sposób, by poznać zespół i powinni go polubić fani zainteresowani neoklasycznym metalem czy też metalem inspirowanym visual kei.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2008-11-05 2008-11-05
Jikuu Kaizoku SEVEN SEAS
REKLAMA