Sugar - Blossom

Na singlu Sugar przyjemne rytmy spotykają się z melodyjnymi wokalami. Znajdują się na nim dwa kawałki, rockowe z nutką jazzu, co tylko potęguje ogólne doznania serwowane nam przez zespół.

Blossom zaczyna się rytmem perkusji i dudniącą linią basu. I choć atmosfera panująca w całej piosence jest raczej pozytywna, bogaty wokal Lokiego nie marnuje się. Kontrastująca muzyka i wokal uzupełniają się wzajemnie. Wspaniała gra gitary, czasem brzmiąca nawet słodko, jest idealnie zgrana z basem i perkusją. Pod koniec utworu pojawia się przejście, z wyluzowaną melodią i zrelaksowanym wokalem, które na nowo nabierają prędkości, a głos Lokiego niesie się delikatnie przez podstawową melodię utworu, aż do samego końca.

Samotne gitarowe riffy doprowadzą cię do prostego wokalu w Biyaku. Utwór zachwycająco dobrze łączy ostre i wyrafinowane dźwięki z odrobiną jazzu. Delikatna linia basu, szarpana gitara i połączenie pomruków z mruczeniem idealnie współgrają w tym dziwnie zmysłowym rockowym kawałku. Dudniąca perkusja pcha piosenkę naprzód, a gitara SIZNY kończy ją po gwiazdorsku.

Wersja instrumentalna Blossom także znajduje się na tym krążku.

Blossom jest świetnym prekursorem wkrótce potem wydanego albumu Sugar i na pewno nie zawodzi. Piosenki na tym wydaniu eksponują zarówno ciężkie, jak też delikatne strony tego zespołu, i dają słuchaczowi zaledwie przedsmak tego, na co ich stać. Subtelnie wplątane jazzowe rytmy sprawiają, że utwory na tym singlu są zaskakująco orzeźwiające i imponująco nietypowe. Nie ignoruj Sugar myśląc, że to typowy zespół visual kei, ponieważ oni mają o wiele więcej do zaoferowania, co widoczne jest na tym krążku.