Koda Kumi - LAST ANGEL feat. Tohoshinki

Z okazji japońskiej premiery filmu "Resident Evil: Extinction" Koda Kumi połączyła siły z koreańskim boysbandem Tohoshinki (DBSK) i razem stworzyli potężną piosenkę.

Singiel został wydany w dwóch wersjach: płyta CD z dwoma utworami, Last Angel i Dear Family plus ich wersje instrumentalne; natomiast do drugiego typu dołączono DVD z klipem do Last Angel i nagraniem zza kulis podczas pracy nad nim.

Jeśli oczekiwaliście mrocznej i tajemniczej piosenki do filmu takiego jak "Resident Evil: Extinction" to zaskoczeniem może być fakt, że Last Angel wcale taki nie jest. Utwór przewodni ma wpadające w ucho, potężne rytmy, które nie pozostawiają wątpliwości, że jest to utwór idealny do tańczenia.Choć Kumi gra pierwsze skrzypce podczas całego utworu, zaskakujące jest to, jak idealnie harmonizuje się z głosami chłopaków z DBSK, oraz z wykreowanymi przez syntezator dźwiękami instrumentalnymi i klasycznym dźwiękiem skrzypiec w tle.

Kontrastując z pierwszym potężnym utworem, Dear Family jest typową miłą balladą o przeciętnym brzmieniu. Wprowadza słuchacza w nastrój zaczynając od dźwięku dzwoneczków i delikatnej melodii. Przyjemnie słucha się całkiem głębokiego i chropowatego głosu Kody Kumi, ale oczywiste jest to, że ballady nie są jej mocną stroną. I, choć całość jest przyzwoita, piosence brakuje emocji i uczuć.

Dwa utwory na tym krążku są jak dzień i noc. Szkoda, że Dear Family obniża jakość całości. Niemniej jednak ten singiel nie jest taki zły i na pewno warto go posłuchać.

Nie pierwszy raz Kumi współpracowała z innymi artystami i, podobnie jak w przypadku poprzednich kolaboracji, będzie to singiel, który nie raz znajdzie się w twoim odtwarzaczu.