Recenzja

Kirito - PERIOD

12/03/2010 2010-03-12 00:01:00 JaME Autor: neejee

Kirito - PERIOD

Intrygujący efekt współpracy rockowego wokalisty i orkiestry.

Singiel CD

Period

KIRITO

Singiel Period, wydany 20 września 2006, to efekt współpracy Kirito z Tokyo New City Symphony Orchestra. Ukazał się w celu upamiętnienia dwóch występów byłego wokalisty PIERROTa, które odbyły się 30 września i 1 października w ramach corocznych wspólnych koncertów wyżej wspomnianej orkiestry pod batutą Ikuro Fujiwary oraz popularnych muzyków.

Tytułowy utwór stanowi jakby rozwinięcie stylu zaproponowanego na HAMELN, czyli połączenia typowo rockowego instrumentarium z orkiestrą. Rozpoczyna się on delikatnym orkiestrowym intrem, w którym na pierwszy plan wybijają się skrzypce – łagodny wokal Kirito dopasowuje się do tego idealnie. Sekcja rytmiczna i gitara pojawia się dopiero pod koniec pierwszej zwrotki, grając dosyć żywy i energiczny refren. Nie oznacza jednak, że znika tu orkiestra; schodzi jedynie na dalszy plan budując wyraźne tło dla reszty instrumentów. Na koniec tego długiego, prawie siedmiominutowego kawałka muzyka ponownie się uspokaja, cichnie powoli, aż zostaje tylko gitara, co tworzy ciekawą klamrę z początkiem. Ogólnie piosenka brzmi dosyć optymistycznie, ale gdzieś w głębi pozostaje odrobina smutku – może sprawia to sposób śpiewania Kirito, a może udział orkiestry.

Kolejny utwór, EXIT (Orchestra Version), to nowa wersja znanej już z HAMELN piosenki, której orkiestrowa aranżacja nadaje dosyć podniosły nastrój. Rozpoczyna się podobnie jak PERIOD delikatnym intrem, w którym wyraźnie słychać pianino, ale w odróżnieniu do poprzedniczki brak w niej gitar, perkusji czy basu. Po łagodnym wstępie główną linię melodyczną przejmują instrumenty dęte, a dźwięk gongu akcentuje pewne frazy. Gdy Kirito zaczyna śpiewać, muzyka nieco cichnie, przechodząc do tła. Po raz kolejny staje się wyraźniejsza w refrenie, którego zakończenie znaczy smyczkowy motyw. W finale muzyka powoli cichnie i ponownie słychać tu wyraźne pianino.

Singiel uzupełniają instrumentalne wersje obydwu utworów, pozwalające dokładniej wsłuchać się w piękne melodie i rozkoszować się bogactwem dźwięków. Oba kawałki są bardzo interesujące, a nieobecność wokalisty nie sprawia wrażenia, jakby czegoś w nich brakowało.

Po przesłuchaniu PERIOD dochodzi się do wniosku, że nagranie tego singla to bardzo dobre posunięcie. Głos wokalisty ciekawie komponuje się z brzmieniem orkiestry, a same utwory nabierają w takiej aranżacji nowego wyrazu. Można tylko żałować, że nie powstał cały album. Dla tych jednak, którzy czuliby niedosyt, jest jeszcze DVD Symphonic Concert 2006 EXISTENCE PROOF "RE:PARADOX", zawierające nagranie występu Kirito z orkiestrą z 1 grudnia 2006 roku.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2006-09-20 2006-09-20
KIRITO
REKLAMA