Recenzja

Anna Tsuchiya - Kuroi Namida

20/08/2009 2009-08-20 00:01:00 JaME Autor: paparoachster & Paniolka

Anna Tsuchiya - Kuroi Namida

Anna Tsuchiya rozpoczęła 2007 rok wydaniem czwartego singla w swej karierze, Kuroi Namida.


© Avex Entertainment Inc.
Po ukazaniu się singla rose, który spotkał się z gorącym przyjęciem publiczności i został wykorzystany w animowanej adaptacji niezwykle popularnej mangi "NANA", dla Anny nadszedł czas na kolejne wydawnictwo. W styczniu 2007 roku artystka wydała czwarty w swej karierze singiel, Kuroi Namida. Pochodząca z niego piosenka tytułowa została wykorzystana jako trzeci temat końcowy "NANY". Prócz niej płyta ta zawiera jeszcze dwa utwory i DVD.

Kuroi Namida zdecydowanie różni się od mocnej rose. Stonowany, piękny wstęp gitar i delikatny, pełen emocji głos Anny Tsuchiyi od początku przykuwają uwagę słuchacza. Jest to idealnie zbalansowana piosenka, w której delikatne zwrotki przeplatają się z mocniejszym refrenem. Ta kompozycja po raz kolejny udowadnia, że Anna potrafi swoim głosem oddać całą gamę uczuć. Ten wokal w połączeniu ze świetną partią gitar sprawia, że ta piosenka nie tylko idealnie sprawdza się jako temat końcowy "NANY", ale także stanowi kawałek dobrej muzyki.

Drugi utwór na singlu to cover piosenki JUST CAN`T GET ENOUGH Depeche Mode. Piosenka ta wykorzystana była w reklamie Nissan March. Różni się ona od ballady Kuroi Namida. To bardziej pop-punkowy kawałek z chwytliwym refrenem. Nie jest to może oryginalna piosenka, niemniej wpada w ucho, a głos Anny po raz kolejny jedynie podnosi jej poziom.

I`m addicted to you, czyli trzeci utwór na tej płycie, to dobra, rockowa piosenka, która jest jednocześnie najbardziej energetycznym kawałkiem. Mimo raczej naiwnego tekstu i dość prostej melodii, wpada w ucho, a jej najmocniejszym elementem jest wokal Anny, sprawdzający się świetnie w cięższych klimatach.

Ostatnia piosenka na singlu to inna wersja tytułowego utworu - Kuroi Namida ~deep sadness version~. Utwór ten wzbogacony jest brzmieniem innych instrumentów, takich jak pianino czy skrzypce, także dźwięk gitar jest cięższy i mocniejszy. Pomimo że to ta sama piosenka, a wokal Anny nie różni się od tego, co usłyszeliśmy w pierwszym utworze, wersja ta zdecydowanie niesie inny ładunek emocjonalny, jest bardziej mroczna, chwilami można w niej nawet wychwycić gotyckie brzmienie. Choć niewątpliwie jest to ciekawa wariacja piosenki Kuroi Namida, to nie można oprzeć się wrażeniu, że została trochę przerysowana i straciła swoją czystość i delikatność, urzekającą w pierwowzorze.

Anna Tsuchiya po raz kolejny udowodniła, że jest dobrą wokalistką, potrafiącą odnaleźć się zarówno w pięknych balladach, jak i zadziornych, mocniejszych kawałkach. Tym samym Anna na pewno nie zawiodła swoich wiernych fanów, z pewnością także zdobyła wielu nowych, którzy poznali ją dzięki anime "NANA".
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD + DVD 2007-01-10 2007-01-10
ANNA TSUCHIYA
REKLAMA