Wywiad

Wywiad z D'espairsRay

03/12/2004 2004-12-03 20:21:00 JaME Autor: Tanja Tłumacz: Maleństwo

Wywiad z D'espairsRay

Mieliśmy przyjemność przeprowadzić wywiad z czterema członkami D'espairsRay tuż przed ich pierwszym koncertem we Francji.


© D'espairsRay
W niedzielę, 31 października, przybywamy do Nouveau Casino o 14 po południu, gdzie fani czekają już od rana. Podczas oczekiwania pierwsze, co widzimy, to kapelusz gitarzysty Karyu. Wkrótce pozostali członkowie zespołu także są widoczni. Podobnie jak przy okazji każdego wielkiego koncertu, panowie spóźniają się. Czekamy na naszą kolej przeprowadzenia wywiadu. Miejsca w końcu stają się wolne, więc przychodzi pora na to, byśmy to my usadowili się tuż przed czterema młodymi muzykami. Po krótkim wprowadzeniu o JmusicEuropa rozpoczynamy wywiad.


Najpierw chcielibyśmy wiedzieć, jak się poznaliście?

Karyu: Co? (śmiech) (chwila zastanowienia się, HIZUMI i Karyu patrzą na siebie) Poznaliśmy się w szkole średniej.

Twój poprzedni zespół miał w sobie więcej z poprocka, dlaczego zdecydowałeś się wybrać styl visual?
(nagle wokół rozlega się hałas, technicy zaczynają sprawdzać sprzęt przed koncertem, nie słyszymy siebie nawzajem…)

Nie możemy nic na to poradzić, więc staramy się znaleźć jakieś rozwiązanie... Kawiarnia jest przepełniona fanami i trudno jest rozmawiać. Myślimy nad spotkaniem się następnego dnia, ale czy powinniśmy przekładać to, co zaczęliśmy dzisiaj? Producent zespołu proponuje nam przeniesienie się do hali i przeprowadzenie wywiadu przy biurku. Więc czemu nie!

Siedzimy w kole: ZERO i TSUKASA wyglądają na troszkę zaspanych, a HIZUMI i Karyu na wciąż przytomnych.

Na czym to stanęliśmy? Jaki był wasz początek na scenie visual kei?

Karyu: Lubiliśmy się malować, nasz wizerunek to sposób na wyrażenie siebie.

Który zespół visual kei miał wpływ na was?

Karyu: (dłuższa chwila niezdecydowania) Nie tylko zespoły wywodzące się z visual kei miały na nas wpływ.

Jak definiujecie swój muzyczny styl?

(dłuższy moment wahania się i refleksji, HIZUMI i Karyu patrzą na siebie)
HIZUMI: D'espairsRay.

Jak przebiegała współpraca z SUGIZO nad kawałkiem Marry of the blood?

Karyu: Szukaliśmy osoby, która mogłaby grać na skrzypcach i pomyśleliśmy o SUGIZO. (śmiech) I on pokazał nam, jak moglibyśmy użyć dźwięku skrzypiec w tej piosence.

Zauważyliśmy małą zmianę, poczynając od Gärnet, słyszalną w szczególności na -GEMINI-, gdzie obecny jest syntezator.

HIZUMI: Zawsze używaliśmy syntezatora, jednak teraz po prostu jest go więcej i w wielu różnych przejściach.

Ostatniej nocy graliście w Berlinie, jak poszło?

Karyu: To było niesamowite!

Wydawało się, że będzie spore poruszenie…

Karyu: Tak, tak, to było ogromne szaleństwo!

Jak tworzycie utwory?

Karyu: Wraz z nim. (wskazuje na TSUKASĘ) Tworzę fragmenty i układamy wszystko.
(TSUKASA zdaje się być liderem)

A teksty, w jaki sposób powstają? Skąd pochodzą inspiracje i natchnienie?

Karyu: To HIZUMI jest tym, który się o to troszczy.
HIZUMI: Są pisane w harmonii z muzyką, ona przywołuje obraz tego, o czym piszę w tekstach.

Dlaczego akurat koncerty w Europie? Co one dla was oznaczają jako artystów?

Karyu: Nasza muzyka wykracza poza granice Japonii, a dla nas przebywanie tu było marzeniem.

I wiadomość dla fanów.

HIZUMI: Wiosną przyszłego roku wydamy album, mam nadzieję, że się wam spodoba.
Karyu: Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócimy.
ZERO: …. (myśli)… spytajcie jego. (wskazuje na TSUKASĘ)
TSUKASA: Nawet jeśli nasze kultury są różne, to cieszę się, że muzyka jest ceniona w taki sam sposób i że ludzie uważają D'espairsRay za dobry zespół.
ZERO: Obecnie nie mamy żadnych zaplanowanych koncertów poza Japonią, jednak chciałbym jeszcze wrócić do Niemiec i do innych państw, które chciałyby, abyśmy zagrali tam koncerty.

Dziękuję za odpowiedzi na nasze pytania i życzymy powodzenia na koncercie we Francji!
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
31/10/20042004-10-31
Koncert
D'espairsRay
Nouveau Casino
Paris
Francja
REKLAMA