Wywiad

The Candy Spooky Theater w Holandii

24/05/2008 2008-05-24 12:00:00 JaME Autor: Nathalie & Tessa Tłumacz: GothLolita & man_of_the_oak

The Candy Spooky Theater w Holandii

Podczas pierwszej trasy zespołu po Europie, JaME przeprowadziło wywiad z utrzymanym <br /> w horrorowym stylu The Candy Spooky Theater.


© The Candy Spooky Theater
W zeszłym roku występował już w USA, a w tym roku The Candy Spooky Theater po raz pierwszy przybył do Europy. W Holandii zagrał na "horrorowym" koncercie The Spooky Fest. Po owym występie trzech członków zespołu znalazło czas, aby odpowiedzieć na nasze pytania.

Również w Finlandii grupa JaME spotkała się z zespołem i przeprowadziła z nim rozmowę, która jest dostępna na naszym blogu.


Zagraliście kilka koncertów w Europie. Jakie były reakcje europejskich fanów?

Jack: Oczywiście były one zależne od miejsca. Jednak wszystkie z nich były dla nas bardzo ekscytujące.

Teraz, kiedy już widzieliście zarówno Amerykę, jak i Europę, czy zmieniło to waszą opinię na temat tych miejsc?

Jack: Odbywaliśmy trasę po Ameryce i Europie, przyjechaliśmy tam, aby występować. Nie mieliśmy pojęcia w jaki sposób zachowają się fani, czy nas pokochają, czy też nie, nie znaliśmy sytuacji w tych krajach. Kiedy jednak zobaczyliśmy jak nas odebrano, a było to fantastyczne przyjęcie, poczuliśmy się bardzo szczęśliwi.

Kiedy zakładaliście The Candy Spooky Theater, czy marzyliście albo mieliście w planach występy w Europie i Ameryce?

Jack: Hm.… Kiedy powstał zespół, nie mieliśmy jeszcze żadnych planów co do Europy czy też Ameryki.

Skąd czerpiecie inspiracje dla waszego wyglądu, czy zmieniacie go często?

Jack: Osobiście wzoruję się na zespołach, które kocham, ale najważniejszą inspiracją są horrory. Nasz zasadniczy wygląd nie zmienia się często.

Dlaczego wybraliście sobie takie sceniczne imiona dla The Candy Spooky Theater?

Jack: Nasz wizerunek związany jest z Halloween i horrorem, jesteśmy w końcu zespołem horrorowym i jest to dla nas ważne. Z powodu tego wizerunku zdecydowaliśmy się na takie imiona sceniczne.

Wspomnieliście, że inspirujecie się horrorami. Jakie są więc wasze ulubione horrory?

Jack: Moim ulubionym horrorem jest "Dracula" w reżyserii Béli Lugosiego, który ukazał się w 1932 roku.
Peggy: Filmy o zombie.
Kiddy Skeleton: "Jeździec bez głowy".

Wydaliście w Europie płytę. Jak wybieraliście utwory, które znajdują się na tym krążku?

Jack: Zanim ukazał się ten album, wydaliśmy kilka płyt w Japonii. To europejskie wydawnictwo jest rodzajem krążka "the best of", więc zwróciliśmy uwagę na te kawałki, które mogą się spodobać Europejczykom i wybraliśmy właśnie takie.

Niedawno dołączył do was nowy członek - Kiddy Skeleton. Czy zmiana składu ma wpływ na wasze brzmienie?

Jack: Jestem przekonany, że idealne brzmienie jakie mamy obecnie, nie ulegnie zmianie.

W jaki sposób wybraliście Kiddy Skeletona jako waszego nowego gitarzystę? Poprzez przesłuchania, a może był już waszym znajomym?

Jack: Poznaliśmy go w Japonii, poprzez jego działalność w innych zespołach. Peggy grał na basie w zespole, w którym był Kiddy, a ja wybrałem się, aby obejrzeć ten koncert. Pomyślałem sobie, że jest niezłym gitarzystą, więc naprawdę zapragnąłem mieć go w naszym składzie.

Jack i Peggy, w roku 2004 występowali w zespole Kurogami, wspólnie z Motokim oraz Takiem. Co dokładnie inspirowało tę formację?

Jack: Znaliśmy się dzięki zespołowi 2nd Effect, w którym Peggy gra na basie. Już wcześniej występowaliśmy z nimi… raz? Albo dwa? (zerka na Peggy'ego)
Peggy: Dwukrotnie.
Jack: Chcieliśmy się wspólnie bawić, dlatego założyliśmy Kurogami.

Peggy, jako że występujesz z 2nd Effect. Czy możesz nam powiedzieć coś więcej o tym zespole? Jaki rodzaj muzyki gracie, czy ciężko jest połączyć to z działalnością w The Candy Spooky Theater?

Peggy: Nie jest to trudne do pogodzenia. A nasz styl muzyczny to "neo subkultura".

Kiddy oraz Jack, czy wy także udzielacie się w innych projektach jako muzycy?

Jack: Nie, jestem tylko w The Candy Spooky Theater.
Kiddy: Obecnie? Gram tylko w The Candy Spooky Theater.

Jack, na twoim blogu przeczytaliśmy, że zaprojektowałeś koszulki, które będą w sprzedaży podczas tej trasy koncertowej. Czy miałeś w głowie specjalny "motyw" albo koncepcję ich wyglądu?
Jack: Do koszulek także użyłem tej samej koncepcji, jak w przypadku The Candy Spooky Theater. Wspaniała kombinacja popu i horroru. Chciałem, aby ten motyw był "uroczy".

Jak wyobrażacie sobie The Candy Spooky Theater jako zespół za 10 lat?

Jack: Nie możemy wybiegać dziesięć lat w przyszłość, nie wiemy jeszcze, co wtedy będzie. Może światowa trasa koncertowa… byłaby miła.

Co zamierzacie robić, kiedy już wrócicie do Japonii, czy możemy się wkrótce spodziewać nowego wydawnictwa?

Jack: Rzecz jasna, będziemy pracować nad nowymi utworami, może nawet całym albumem. Kiedy wrócę do Japonii, chcę zjeść japońskie potrawy. Ramen! (wszyscy się śmieją)

Powiedz coś o osobie, które siedzi po twojej lewej stronie.

Peggy o Jacku: Nijineko.
Jack o Kiddym Skeletonie: (chwilę się zastanawia) Nijineko.
Kiddy Skeleton (wskazuje ścianę i wpatruje się w nią, ponieważ to właśnie ona jest po jego lewej stronie, zanim wypowiada się na temat Peggy'ego): Hentai. (wszyscy się śmieją)

Czy macie jakąś wiadomość dla czytelników JaME?

The Candy Spooky Theater: To była nasza pierwsza trasa koncertowa w tej części świata. Chcemy wrócić jeszcze do Europy, jeśli to będzie możliwe. Teraz będziemy tworzyć nowe piosenki i mamy nadzieję, że wszystkim się spodobają.


JaME dziękuje The Candy Spooky Theater, ich menadżerom, JRock NL oraz Astan za powyższy wywiad.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
24/03/20082008-03-24
Koncert
The Candy Spooky Theater
Tivoli - De Helling
Utrecht
Holandia
REKLAMA