Wywiad

Wywiad z Himawari

14/03/2007 2007-03-14 12:00:00 JaME Autor: Asagi Tłumacz: Setsuna

Wywiad z Himawari

JaME miało możliwość przeprowadzenia wywiadu z Himawari.


© Himawari
Lena, czy mogłabyś przedstawić nam Takeshiego?

Lena: Takeshi jest osobą, która podziela moje idee. Pomaga mi w transformacji obrazów z mojej głowy we wspaniałą muzykę z piękną oprawą wizualną.

Takeshi, czy mógłbyś przedstawić nam Lenę?

Takeshi: Jako wokalistka i kompozytorka, Lena idealnie pasuje do mnie i moich umiejętności. Jestem typowym twórcą, który potrafi zamienić idee wokalistki w utwór, którego pragnie. Lena podsyca mnie inspiracjami do tworzenia muzyki.

Jak się poznaliście i stworzyliście zespół?

Lena: Poznałam Takeshiego w dwa miesiące po mojej przeprowadzce z Japonii do Nowego Jorku. Pragnęłam rozpocząć tworzenie własnej muzyki, ale nie miałam zielonego pojęcia, co chciałam stworzyć... Poznaliśmy się w klubie i rozmawialiśmy na temat naszych muzycznych przeszłości. Pomyślałam, że moglibyśmy stworzyć świetny duet, no i dziś jesteśmy tutaj razem...

Co znaczy dla was Himawari?

Lena: Himawari oznacza "słonecznik". Nazwałam tak zespół, ponieważ jest to mój ulubiony kwiat, wydaje się być bardzo pozytywny i silny oraz wygląda, jakby uśmiechał się do słońca. To dla mnie sporo znaczy i jestem szczęśliwa z powodu nazwania zespołu tak, jak ten piękny kwiat.

Co was inspiruje?

Lena: Powieść "Alicja w Krainie Czarów>" Lewisa Carrolla, stare filmy i muzyka klasyczna, jak np. Claude Debussy, itd. Artyści, z których czerpię inspirację, to Kraftwerk, YMO, Édith Piaf i Björk. Pomysły czerpię także od takich pisarzy jak Mishima Yukio i Tanizaki Junichiro.
Takeshi: Jestem inspirowany przez wspaniałą muzykę różnych gatunków i artystów, poczynając od Aphex Twin, Autechre po Zappa i John Zorn. Takie samo mam podejście do filmów, mogę czerpać jedne pomysły z filmów Alfreda Hitchcocka, a drugie z filmów Roberta Zemeckisa.

Jak osobiście zakwalifikowalibyście swoją muzykę?

Lena: Zakwalifikowanie własnej muzyki do konkretnego gatunku zawsze jest ciężkie, ale nie przeciwstawiamy się żadnemu rodzajowi muzyki. Chcemy po prostu robić dobrą muzykę i tworzyć więcej popowego brzmienia. Taa, chcemy być gwiazdami pop!!

Jak wygląda tworzenie nowej piosenki?

Takeshi: To zależy od piosenki, ale zazwyczaj Lena pisze słowa i melodię wstępną, a następnie daje je mnie. W tym momencie Lena w swojej głowie ma opracowaną połowę wizualnej oprawy. Wówczas ja tworzę utwór i poszerzam oraz pogłębiam muzykę. Następnie zakańczamy utwór razem.

Lena, w przeszłości pracowałaś z Björk, czy mogłabyś nam opowiedzieć o tym doświadczeniu oraz co wniosło to do zespołu?

Lena: Właściwie nie pracowałam bezpośrednio z Björk, ale miałam wiele razy okazję pracowania z jej ludźmi. To było zabawne doświadczenie.

Wasz pierwszy album był wydany w 2001 roku, zaś drugi w 2005, dlaczego czekaliście tyle czasu pomiędzy ich wydaniem?

Lena: W zasadzie to z mojego powodu, po prostu nie potrafię szybko pisać piosenek! Pomiędzy wydaniem obu albumów przenieśliśmy się z powrotem do Japonii, więc oczywiście środowisko wokół nas zmieniło się i w rezultacie wpłynęło na zmianę naszej muzyki. Te właśnie czynniki przyczyniły się na długi okres czasu pomiędzy wydaniem albumów.

W 2006 roku wzięliście udział w DVD HIGH TECH SOUL. Czy moglibyście opowiedzieć nam o swoim udziale?

Lena: Naprawdę nie widzieliśmy o co chodzi, kiedy uczestniczyliśmy w filmowaniu. Po naszym pierwszym występie w Windsor w Ontario w Kanadzie, mieliśmy wywiad, a także podpisaliśmy umowę z naszą obecną wytwórnią. Głownie z tych dwóch powodów całe to doświadczenie jest czułym wspomnieniem. Podczas wywiadu byliśmy ubrani w białe stroje i w rezultacie czuliśmy, że przyciągnęliśmy uwagę publiczności, a mimo to przedstawialiśmy siebie jako "fun".

Osiągnęliście kilka sukcesów w USA, dlaczego więc wróciliście do Tokio w 2004 roku?

Lena: Właściwie, to nigdy wcześniej nie mieszkaliśmy w Tokio. Kiedy wróciliśmy do Japonii, to była jedna z naszych ambicji, by mieszkać tam.

Stworzyliście zespół w 1998 roku. Jaką ocenę możecie wystawić swojej karierze po prawie 9 latach?

Lena: Jesteśmy dumni z tego, że zbudowaliśmy swój własny styl muzyki z wkładem wielu wspaniałych artystów. Dzięki Himawari poznaliśmy wielu ludzi z różnych przemysłów. Dodatkowo mamy świetną reputację wśród fanów i mediów o naszej muzyce, grafice i modzie.

Co sądzicie o ekspansji japońskiej muzyki w Europie?

Himawari: To jest wspaniałe. W Japonii ludzie słuchają na co dzień amerykańskiej i europejskiej muzyki. Japończycy akceptują każdą muzykę, nie zważając na język, ale Europejczycy nie słuchają japońskiej muzyki z powodu bariery językowej. Jednakże to dobrze, że ta bariera pomniejsza się i japońska muzyka staję się rozpoznawana na arenie międzynarodowej. To daje japońskim artystom wspaniałą możliwość do występowania na całym świecie. Nie wiemy jak mainstream japońskiej muzyki mógłby stać się dostępny w Europie. Pewnego dnia... może zobaczymy płyty japońskich artystów obok płyt Madonny!? Hahaha.

Wspomnieliście o koncertowaniu na Zachodzie. Dlaczego szczególnym zainteresowaniem darzycie Europę?

Lena: Kiedy spoglądam na moją małą kolekcję muzyki, uświadamiam sobie, że jej większość pochodzi z Europy. Czuję pewną empatię względem Europy.
Takeshi: Po 13 latach życia w Stanach zauważyłem jak amerykańska muzyczna kultura różni się od japońskiej i europejskiej. Teraz nasz styl muzyki zyskuje dobrą renomę w Japonii, chciałbym sprowadzić to ze sobą do Europy.

Lena, byłaś aktorką i modelką. Co przyniosło to zarówno tobie, jak i zespołowi?

Lena: Przede wszystkim znajomości z ludźmi. Poznałam świetnych fotografów, wizażystów i muzyków. Pracowanie z tak świetnymi ludźmi i tworzenie wspaniałych prac, to przyjemność i cudowne wspomnienia. Próbuję "śpiewać jak ktoś, kto gra, i grać jak ktoś, kto śpiewa". W rezultacie mogę doświadczać obu przyjemności.

Takeshi, brałeś udział w wielu projektach, za które byłeś nagradzany. Jakie wspomnienia są tobie najbliższe?

Takeshi: Cannes Lion 2006. Spotkanie z reżyserem, który wyprodukował film, było wspaniałą nagrodą! Po naszym pierwszym spotkaniu, kontynuowaliśmy razem pracę nad kilkoma projektami.

Jakie są wasze plany na rok 2007?

Lena: Chcemy zabrać Himawari na europejską trasę. Chcielibyśmy podzielić się naszą muzyką z wieloma ludźmi, więc w tym celu wciąż tworzymy muzykę. Chcemy również współpracować z wieloma artystami jako Himawari oraz indywidualnie. Takeshi właśnie ukończył remix dla szwedzkiego piosenkarza. Osobiście chcę pracować z Nami, by wystąpić razem w Stanach. Więc zobaczycie nas w wielu miejscach!!

Czy jest coś jeszcze, co chcielibyście powiedzieć Europejczykom?

Himawari: Wejdźcie na naszą stronę i ujrzyjcie, posłuchajcie oraz poczujcie nasz świat! There may be something you can relate to on many levels.


JaME pragnie podziękować Himawari za ich czas.

Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Himawari.
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA