Relacja z koncertu the pillows, który odbył się 22 czerwca 2006 roku w Nowym Jorku.
Tego czerwcowego dnia fani zaczęli gromadzić się pod miejscem, gdzie miał się odbyć koncert, około 15. Pogoda była szalona - w jednej chwili niebo robiło się szare i zaczynał lać deszcz, a za chwilę przez chmury prześwitywało słońce. Po mniej więcej godzinie czekania fani dostrzegli dwójkę Japończyków, którzy beztrosko przeszli obok nich, po czym zniknęli w Knitting Factory, a fanom pozostały tylko domysły "Czy to byli oni?". Za chwilę jednak panowie ponownie wyszli na zewnątrz, aby zapalić, i, podczas gdy większość fanów patrzyła na nich w szoku, część odważyła się podejść. Shinichiro Sato oraz Yoshiaki Manage porozmawiali chwilę z fanami i pozwolili sobie zrobić kilka zdjęć, po czym znowu weszli do środka. Niedługo potem obok fanów przemknęli Sawao Yamanaka oraz Jun Suzuki.
Otworzyły się drzwi i fani zaczęli pakować się do Knitting Factory. Nie jest to co prawda duży klub, ale Knitting Factory znane jest z rewelacyjnych zespołów i koncertów, a the pillows nie jest bynajmniej wyjątkiem.
Podekscytowani fani rozmawiali i robili zdjęcia sceny, czekając na rozpoczęcie koncertu. W pewnym momencie część świateł zgasła, a na scenie pojawili się członkowie zespołu, ubrani w t-shirty i jeansy, i rozpoczęli koncert jednym ze swoich starszych przebojów, stalker. Już od samego początku the pillows dało z siebie wszystko. Jego energia promieniowała ze sceny i wypełniała całe pomieszczenie. Głos Sawao był czysty i idealny, gdy śpiewał, grając jednocześnie na gitarze, przyciągając uwagę wszystkich. Wydawało się, że jest wszędzie i żadna siła by go nie ujarzmiła. Yoshiaki prawie przez cały czas pozostawał w zasięgu publiczności, posyłając uśmiechy, a jednocześnie grając z pełną pewnością i siłą.
Piosenki, takie jak LITTLE BUSTERS, Beautiful morning with you czy Ride on shooting star, były wykorzystane w anime "FLCL" w roku 2002, choć wiele z nich powstało całe lata wcześniej. Podczas LITTLE BUSTERS fani śpiewali razem z zespołem tak intensywnie się przy tym bawiąc, że podłoga klubu wydawała się uginać, jakby zaraz miała pęknąć! Gdy muzycy zagrali Beautiful morning with you emocje były tak silne, że prawie się popłakałam - piosenka brzmiała tak pięknie, że dotarła do głębi mojego serca. Po utworze Hybrid Rainbow the pillows zeszło ze sceny. Fani od razu zaczęli skandować "mou ikkai!" ("jeszcze raz"), a kiedy to nie poskutkowało, publiczność zaczęła krzyczeć "pillows! pillows!" w kółko i w kółko.
Gdy członkowie zespołu pojawili się na bisy, ocierali twarze ręcznikami i sączyli wodę z butelek. Po odrzuceniu ręczników i butelek na bok, zagrali Funny Bunny oraz Crazy Sunshine. Fani od razu oszaleli z zachwytu. Oświetlenie dodatkowo nagrzewało salę tak, że ze wszystkich lał się pot. Po tych piosenkach, zespół ponownie opuścił scenę, a fani znów oszaleli. Ludzie zaczęli tupać nogami i znów wywoływać grupę. Tym razem Sawo oddał swój ręcznik komuś z publiczności, a Jun i Yoshiaki rzucili w tłum butelki z wodą. Ostatnią piosenką wieczoru było RUNNERS HIGH.
Koncert zakończył się nagle, a fanów natychmiast zaczęto wypraszać z pomieszczenia. W sali obok sprzedawane były koszulki i najnowszy album, MY FOOT. Niektórzy fani próbowali zamarudzić w tyle, czekając na wyjście the pillows, ale zostali wraz z innymi szybko wyproszeni. Po takiej dawce energii dziwnie było tak nagle opuszczać klub. Koncert był jednak wspaniały, a the pillows przemili dla fanów. Podczas wystepu Sawao powiedział: "Wiem, czemu lubicie the pillows! Macie świetny gust!". Członkowie grupy byli przyjacielscy i rozluźnieni, sprawili, że fani świetnie bawili się na koncercie, a po jego zakończeniu pragnęli jeszcze więcej.
Setlista:
01. stalker
02. Advice
03. ROCK'N'ROLL SINNERS
04. I think I can
05. THE AIR RESISTOR
06. LITTLE BUSTERS
07. MY FOOT
08. The third eye
09. Beautiful morning with you
10. TERMINAL HEAVEN'S ROCK
11. Sleepy Head
12. Ride on shooting star
13. LAST DINOSAUR
14. Hybrid Rainbow
Encore 1:
15. Funny Bunny
16. Crazy Sunshine
Encore 2:
17. RUNNERS HIGH
