Relacja Na wyłączność

the GazettE w Yoyogi National Gymnasium 「20th ANNIVERSARY -HERESY-」

11/11/2022 2022-11-11 03:00:00 JaME Autor: Coco Tłumacz: jawachu

the GazettE w Yoyogi National Gymnasium 「20th ANNIVERSARY -HERESY-」

Visualowy zespół porządnie świętował dwudziestą rocznicę powstania - ogromnym koncertem i setlistą, która sprawiła, że serca fanów zabiły szybciej.


© Keiko Tanabe, Kyoka Uemizo, Yoshihiro Mori
the GazettE świętuje w tym roku 20 lat kariery, co stanowi rzadki wyczyn dla zespołów visual kei. Od czasu powstania w 2002 roku grupa ta nieustannie ewoluowała, a jej brzmienie stawało się coraz cięższe, nie tracąc przy tym nic ze swojej oryginalności. Aby uczcić tę ważną okazję, formacja wystąpiła w tokijskim Yoyogi National Gymnasium, hali położonej niedaleko stacji Harajuku, gdzie przeciętni bywalcy koncertów mieszali się z fanami dark metalu, cosplayerami, a nawet dziewczętami w kimonach.

Światła zgasły, a publiczność wstała przy dźwiękach pełnego grozy, nastrojowego intro. Na scenie czerwone diody obramowały kontury pięciu ogromnych logo HERESY, oficjalnego fanklubu the GazettE. Kai, Uruha, Reita, Aoi i na końcu Ruki wyszli na scenę. Kiedy ten ostatni wydał z siebie wrzask otwierający UNDYING, z podłogi wystrzeliły płomienie. Fanów natychmiast ogarnęła zaraźliwa energia – ostro machali głowami i wykonywali furitsuke.

Pierwsza piosenka przeszła bezpośrednio do Filth in the beauty, utworu, w który z łatwością może włączyć się publiczność. Ze względu na ograniczenia związane z koronawirusem, widzom właściwie zabroniono krzyków. W związku z tym musiała zadowolić się headbangingiem, skakaniem, klaskaniem i machaniem rękami w powietrzu. Zmieniło to widownię w morze zsynchronizowanych ruchów, podczas gdy muzycy także machali głowami na scenie, skąpani w świetle kolorowych laserów.

To samo dotyczyło DAWN, kiedy to Uruha wspiął się na podium przed nim, potrząsając głową tak, że jego napuszona, doskonale ułożona fryzura wyglądała na jeszcze większą. Potem wokalista Ruki powiedział krótkie MC, witając zebranych i zapowiadając 20-lecie the GazettE. W jasnym świetle widać było, że on i jego koledzy ubrani są w czarne garnitury, każdy w swoim charakterystycznym stylu, ale wszyscy z kilkoma logo HERESY. Podczas INSIDE BEAST publiczność skakała w ten sam sposób, co muzycy, kiedy Uruha podszedł do perkusisty Kai a. Tymczasem Aoi obracał się wokół po drugiej stronie sceny.

Przy REGRET i Ganges ni akai bara z albumu z 2007 roku STACKED RUBBISH stało się jasne, że dzisiejszy dzień będzie podróżą po rozległej dyskografii the GazettE. Ta druga piosenka rozpoczęła się wesołą grą Kaia na perkusji skąpanej w niebieskim i czerwonym świetle. Występ Rukiego okazał się być szczególnie teatralny, gdy tańczył lekko po scenie, pozostawiając basiście tylko krótką chwilę, by mógł zabłysnąć podczas swojej solówki.

Sprawy nabrały tempa wraz z Uragiru Bero, podczas którego wokalista płynnie przechodził między czystym śpiewem a krzykiem, jednocześnie wykonując gwałtowne ruchy. W tle basista Reita prawie położył się na podłodze, grając. Guren była pierwszą prawdziwie wolną piosenką tego wieczoru. Scena pociemniała, pozostał tylko samotny reflektor z tyłu. Zespół grał w półmroku, przez co ogólny nastrój zmienił się na nieco ponury. Publiczność stałą bez ruchu, słuchając nabożnie, wiele osób prawdopodobnie żałowało, że nie może śpiewać do wtóru.

Fani entuzjastycznie przywitali nostalgiczny hit Shiikureta haru, kawarenu haru z MADARA z 2004 roku. Przy dramatycznym BABYLON’S TABOO czerwone punkty jak świetliki pojawiły się na zaciemnionej scenie. Tłum machał rękami do rytmu, podczas gdy Ruki kręcił się wokół, kołysząc biodrami. Pod koniec w jego klatkę piersiową wycelowany był pojedynczy, czerwony laser, jakby ktoś celował prosto w jego serce.

Brutalna DOGMA pozwoliła frontmanowi popisać się wszechstronnym głosem, gdy płynnie przechodził od czystych, bogatych w wibrato wokali do krzyków. Po kolejnym krótkim MC, podczas VORTEX, artyści zmienili pozycje: Reita pospieszył na środek sceny, Ruki podszedł do bocznego wybiegu, do tamtejszych fanów, a Aoi, który do tej pory był bardziej powściągliwy, bez skrępowania machał głową w rytm muzyki.

Najstarszą piosenką, jaką zespół zaprezentował fanom, była Akai One Piece, strona B z debiutanckiego singla z 2002 roku. Podczas gdy Reita rozpalał publiczność, Uruha i Ruki pobiegli na, odpowiednio, prawy i lewy wybieg. Szybkiemu tempu utworu towarzyszyło więcej ruchu na scenie. W pewnym momencie Uruha wtargnął na wybieg Rukiego, po czym zastąpił go Reita.

Po mrocznym i ciężkim UGLY, TOMORROW NEVER DIES rozpoczęło się z wszystkimi reflektorami skierowanymi na Uruhę. W międzyczasie Aoi próbował zwrócić na siebie uwagę, stając na małym podwyższeniu. UNFINISHED zakończyło główny set. Uruha rzucił się w szaleńczy headbanging, a Kai wyglądał szczególnie radośnie, grając ten szybki kawałek. Potem Ruki krótko podziękował fanom i podążył za kolegami za kulisy.

Tłum domagał się bisu, nieustępliwie klaszcząc. Po nieco ponad dziesięciu minutach jego wysiłki zostały nagrodzone. Encore zaczął się od SHIVER, openingu do adaptacji anime “Black Butler”. Kwintet zmienił kostiumy na koszulki z trasy, które wyprzedały się w mgnieniu oka. Przy Cassis, kolejnej balladzie, Uruha i Aoi zamienili się gitarami, a Ruki także wziął instrument strunowy. Po raz kolejny publiczność słuchała cicho i można z pewnością powiedzieć, ze po policzkach spłynęła niejedna cicha łza.

W krótkim MC wokalista podziękował fanom za dwie dekady wsparcia, po czym the GazettE wyraził swoją wdzięczność trzema klasycznymi piosenkami: Anata no tame no kono inochi., LINDA ~candydive Pinky heaven~ i Misenen. Wszystkie trzy zostały przywitane podskokami, klaskaniem i energicznym furitsuke. Muzycy także pokazali swoją radość: Ruki tańczył po całej scenie, Uruha zwiedzał wybiegi, a Reita grał na basie w świetle reflektorów na swoim podium. Po zakończeniu bisu fani nie ustępowali, zanim nie dostali kolejnego.

Kiedy zespół powrócił na scenę, jego członkowie po kolei dziękowali fanom, ekipie i sobie nawzajem za nieustające wsparcie i obiecywali, że w przyszłości dadzą z siebie wszystko. Rocznicowy koncert zakończył się Shunsetsu no koro i LAST SONG, ostatnim utworem z najnowszego albumu MASS. Kiedy the GazettE opuścił scenę, sala pozostała ciemna. Potem ekrany po obu stronach sceny ogłosiły obejmującą 13 występów trasę po Japonii, na którą fani będą mogli niecierpliwie czekać.

Wieczór w Yoyogi National Gymnasium był podróżą przez 20 lat historii grupy i choć fani nie usłyszeli każdej piosenki, o której marzyli, zespół przygotował dla nich obszerną setlistę obejmującą wszystkie ery swojej twórczości.


Set list

01. UNDYING
02. Filth in the beauty
03. DAWN
04. INSIDE BEAST
05. REGRET
06. Ganges Ni Akai Bara
07. Uragiru Bero
08. THE SUICIDE CIRCUS
09. Falling
10. Guren
11. Shiikureta haru, kawarenu haru
12. BABYLON’S TABOO
13. DOGMA
14. VORTEX
15. Akai One Piece
16. UGLY
17. TOMORROW NEVER DIES
18. UNFINISHED

Encore
19. SHIVER
20. Cassis
21. Anata no tame no kono inochi
22. LINDA~candydive Pinky heaven~
23. Miseinen

Encore 2
24. Shunsetsu No Koro
25. LAST SONG
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA