The BONEZ - Beginning
Wspaniały wokal JESSEego i niekwestionowany talent instrumentalistów z The BONEZ nie wymagały tak naprawdę potwierdzenia, ale miło, że mieliśmy okazję się o tym przekonać.
Założona jako solowy projekt JESSEgo, wokalisty RIZE, grupa The BONEZ to niezależna kreatywna formacja, która zdobyła swoja publiczność. 25 marca 2015 roku muzycy wydali pierwszy w karierze minialbum. Beginning zawiera pięć nowych utworów i remiks Place of Fire, znanego już słuchaczom z singla z końca 2014.
Od pierwszych dźwięków Ray The BONEZ głośno pod każdym względem zaznacza swoją obecność. W intro tego utworu jest wszystko, a nawet nieco więcej, tego, czym muzycy zachwycają na całej płycie: gitara, szybkość grania, energia i wokal. Wszystkiego jest tak dużo, że nawet aż za bardzo, a śpiew i instrumenty starają się prześcignąć nawzajem.
Place of Fire to czysty poppunk: prosty rytm, proste rymy, ale kto powiedział, że prostota jest zła? Kolejna Memory to przejmujący, utrzymany w średnim tempie punkrock, a wokalne techniki JESSEgo przypominają nieco K (Pay money To my Pain). Generalnie nie jest to zaskakujące, gdyż byli oni przyjaciółmi, a dwójka członków P.T.P kontynuowała muzyczną ścieżkę w The BONEZ.
Escargot i Hello Monster to genialne przykłady punkrocka o garażowym brzmieniu i mocnym wokalu. Wszystko to można też znaleźć, jeszcze
wzmocnione, w ostatnim utworze Hey, You. Nie ma tu czasu na kombinowanie: trzeba zrzucać koszulkę i rzucać się w pogo, szczególnie, że piosenka wydawał się być po to napisana – jest krótka, szybka, pełna energii.
Wspaniały wokal JESSEego i niekwestionowany talent instrumentalistów The BONEZ nie wymagały tak naprawdę potwierdzenia, ale miło, że mieliśmy okazję się o tym przekonać.
The BONEZ - Ray