Wywiad Na wyłączność

Wywiad z BlackLab

20/05/2020 2020-05-20 02:00:00 JaME Autor: Christine Tłumacz: jawachu

Wywiad z BlackLab

“Dark witch doom duo" z Osaki, czyli BlackLab, opowiada o swoim nowym albumie “Abyss", procesie twórczym i o tym, jak spędza czas w trakcie pandemii COVID-19.


© BlackLab. All rights reserved.

Nazwany "dark witch doom duo", BlackLab gra ciężki, inspirowany punkiem doom/stoner metal, z klimatem, nasuwającym porównania do wczesnego Boris. Drugi album zespołu, Abyss, został wydany w postaci cyfrowej przez brytyjską wytwórnię New Heavy Sounds. W tym miesiącu grupa miała także zagrać swój pierwszy koncert za granicą, na londyńskim Desert Fest. Niestety, impresa musiała zostać odwołana z powodu pandemii COVID-19, więc zagraniczni fani będą musieli jeszcze poczekać, aby doświadczyć jednego z jej występów na żywo.

Ale pomimo ponurego wyglądu i brzmienia, nastawienie BlackLab pozostaje pozytywne. JaME udało się porozmawiać z gitarzystką i wokalistką Yuko Morino oraz perkusistką Chią Shiraishi na temat nowego albumu, muzycznych korzeni i tego, jak spędzają czas podczas kwarantanny.


Co przyciągnęło was do doom i stoner metalu? Czy był jakiś konkretny artysta, który was zainspirował, czy może spodobał wam się jakiś aspekt brzmienia lub sceny?

Yuko Morino: Szczerze mówiąc, nie znam się na scenie doom/stoner metalowej. Od najmłodszych lat uwielbiałam japoński heavy psychedelic rock i muzykę rockową z lat 70., taką jak The Stooges i Led Zeppelin, itp. Oczywiście, lubię także wczesne Black Sabbath. Co więcej, byłam zaskoczona widząc, że Sleep i Cathedral zostały uwzględnione w kompilacji wideo wydanej przez Earache w latach 90. W tamtym czasie wciąż nie wiedziałam, że istnieje scena zwana doom/stoner metal. Moim ostatnim ulubionym odkryciem jest The Dead Weather. Czuję, że ta muzyka doprowadziła mnie do poznania doom/stoner metalu. Wciąż szukam więcej.

Wasz występ na Desert Fest w Londynie został niestety odwołany z powodu pandemii COVID-19. Czy nadal planujecie grać za granicą w przyszłości? Jeżeli tak, czy są jakieś kraje, poza Anglią, które chciałybyście odwiedzić, jeżelibyście miały okazję?

Yuko Morino: Jeżeli to możliwe, chciałabym wystąpić na Desert Fest w przyszłym roku. Na razie nie mamy planów grania za granicą. Fani w Europie, USA, na Tajwanie, w Chinach i wielu innych krajach mają nadzieję, zobaczyć nas na żywo. Chcę pojechać do różnych krajów, ale nie mam na myśli żadnego konkretnego.
Ale w postkoronawirusowym świecie spodziewam się, że będą rosły ceny biletów lotniczych, a globalna działalność będzie ograniczona. Z tego powodu zdajemy sobie sprawę, że granie tras może być trudne.
Chia Shiraishi: Byłam bardzo rozczarowana z powodu Desert Fest, ale nie straciłam jeszcze nadziei odnośnie przyszłego roku. Nie jesteśmy w stanie zaplanować żadnych koncertów ani w Japonii, ani za granicą, ale chciałybyśmy zagrać w każdym kraju, w którym ktoś chce zobaczyć nasz występ. Chciałabym zobaczyć undergroundową scenę muzyczną w takich miejscach, jak Chiny, Korea Południowa i Tajwan.


Czym różni się Abyss od waszego poprzedniego albumu Under The Strawberry Moon 2.0? Czy próbowałyście na tym wydawnictwie czegoś nowego?

Yuko Morino: Sposób nagrywania nie zmienił się od naszego poprzedniego wydawnictwa. Nawiasem mówiąc, to, co miałyśmy na lunch (pizza Domino na wynos), też było takie samo. W każdym razie, mikrofony i efekty gitarowe są jedynymi rzeczami, które się zmieniły. Ale warto było dodać kilka efektów gitarowych. Dodałam wah blender i buffer do mojego zestawu. Szczególnie Daredevil's Atomic Cock (wah blender) sprawdził się bardzo dobrze. W efekcie, brzmienie gitary stało się bardziej szalone niż na poprzednim albumie. Poza tym, próbowałam dograć brzmienie Moog tylko w jednej piosence. Och, i kolejna rzecz, Chia dołożyła mały chórek i dźwięk dzwonka do jednego kawałka.

Jak wygląda wasz proces pisania piosenek? Czy jest coś, w czym szukacie inspiracji?

Yuko Morino: Moje kompozycje są często inspirowane obrazami z filmów i scenami z mang, które widziałam w przeszłości. Na przykład, "Edward Nozycoręki”, "Brazil", "Mad Max", "The Ring Virus", "JoJo's Bizarre Adventure", "AKIRA" i inne.
O moim sposobie pisania piosenek: najpierw z grubsza określam, jakiego rodzaju piosenkę chciałabym napisać. Szybką czy wolną, jaka sygnatura czasowa, nieregularna? Itp. Potem, są riffy, które przychodzą mi w ciągu dnia do głowy. Aranżuję je, rozwijam je i układam konfiguracje. A potem mamy jam sessions w studiu, gdzie ja i Chia tworzymy razem utwór. Po kilku próbach ustalamy partię perkusji. Kończymy numer w ten sposób, a potem tworzymy melodię wokalu. Na koniec, dokładam tekst do tej melodii.


Czy któraś z piosenek na Abyss była szczególnie trudna do napisania czy nagrania?

Yuko Morino: Nie było dużo czasu pomiędzy powstaniem piosenek a nagrywaniem, stanowiło to więc małe wyzwanie. Jednak z drugiej strony, myślę, że mógł to być dobry czynnik, sprawiający, że skupiłyśmy się na nagrywaniu. Mogłyśmy więc grać z bardzo dobrym nastawieniem. Jeżeli chodzi o nagrywanie gitar, nie jestem zbyt dobra w graniu głównych partii. Robiłam kilka razy błędy i ponawiałam próby. Irytowało mnie to za każdym razem. Chained miało najwięcej powtórzeń. Poświęciłam dużo czasu na frazę otwierającą. Trudna do napisania była melodia zwrotki Weed Dream. Nie mogłam łatwo wymyślić melodii pasującej do mojego zakresu głosu.
Chia Shiraishi: Nagrywamy razem gitarę i perkusję. Jeżeli więc zrobię błąd, Yuko musiałaby zacząć jeszcze raz, prawda? Kiedy myślałam o tym, denerwowałam się, odczuwałam więc dużą presję, którą musiałam spróbować przepracować w mojej głowie.

Wspominałyście, że nie tylko koncerty w Anglii, ale także występy w Japonii zostały odwołane z powodu pandemii COVID-19. Jak spędzacie ostatnio czas?

Yuko Morino: Większość czasu spędzam w domu. Ale zrobiłyśmy nowe wideo do Weed Dream. I zagrałyśmy koncert bez publiczności i nagrałyśmy go na wideo. Resztę czasu spędzam na gotowaniu, pisaniu piosenek i szukaniu nowych riffów, grając na gitarze. Och, i myślę o odpowiedziach na wywiady. Tak jak teraz.
Chia Shiraishi: Lubię robić ulubione rzeczy w domu. Na przykład, medytuję, patrzę na księżyc, przekładam karty tarota… Relaksuję się. Chcę zachować to uczucie zrelaksowania, nawet gdy pandemia COVID-19 się skończy.


Czy możecie zostawić wiadomość dla waszych zagranicznych fanów?

Yuko Morino: Dziękujemy za wspieranie nas. Świat jest teraz w chaosie, ale muzyka nigdy się nie skończy. Mamy nadzieję spotkać was wszystkich kiedyś na koncertach. Dziękuję.
Chia Shiraishi: Dziękujemy za nieustające wsparcie. Myślę o teraźniejszości jako o okresie przygotowawczym, I chciałabym przywitać was wszystkich jak najlepszym występem, gdy świat znowu stanie się bezpieczny. Dziękuję wam bardzo serdecznie.


JaME chciałoby podziękować BlackLab i For The Lost za możliwość przeprowadzenia wywiadu.

Abyss
można posłuchać tutaj, a na winylu I CD można go kupić tutaj.

 Posłuchaj "Abyss"  Kup "Abyss" na CD lub winylu
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album Format cyfrowy 2020-05-08 2020-05-08
BlackLab
Album CD 2020-05-29 2020-05-29
BlackLab
Album 12-calowy winyl 2020-05-29 2020-05-29
BlackLab
REKLAMA