Recenzja Na wyłączność

Pierrot - Celluloid

03/09/2004 2004-09-03 11:00:00 JaME Autor: Polochon Tłumacz: Ania

Pierrot - Celluloid

Ma się wrażenie słuchania zbieraniny tytułów, które tak naprawdę nie mają żadnego specjalnego klimatu.


© CC0 / T-ushar
Album CD

Celluloid

PIERROT

Minialbum sam w sobie jest technicznie lepszy niż poprzednik. Ale… moim zdaniem nie ma duszy, dobrze jest trochę pogłówkować przy analizie struktury piosenek, ale nie ma w nich tak naprawdę “atmosfery”, nie ma między nimi jedności. Ma się wrażenie słuchania zbieraniny tytułów, które tak naprawdę nie mają żadnego specjalnego klimatu. Tak, są bardzo dobrze przemyślane, tak, brzmi mniej “amatorsko” niż Pandora no hako… lecz brakuje im tej odrobimy czegoś!

Wielu hardkorowych fanów zespołu uwielbia ten album, ale ja muszę powiedzieć, że jest lubiany przez mnie najmniej. Pandora no hako ma atmosferę, wynagradzającą w mojej opinii wiele jej małych wad. Podczas gdy ten… Powiedzmy, że lubię słuchać muzyki dla kreowanego przez nią świata, do którego przenosi mnie każda piosenka. A utwory z tego albumu bardziej zmuszają do wysiłku nasze mózgi niż odwołują się do wyobraźni i ostatecznie mnie to męczy.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 1997-09-03 1997-09-03
PIERROT
REKLAMA