24 lutego perkusista
DIR EN GREYa,
Shinya, świętował urodziny specjalnym koncertem składającym się ze scenicznego debiutu
SERAPH, solowego projektu muzyka oraz tajemniczej wokalistki i pianistki
Moi, oraz sesji pytań i odpowiedzi z fanami.
Układ sali pozwolił wszystkim przybyłym na wygodne usadowienie się podczas koncertu, który trwał ponad dwie godziny. Zanim się zaczął, fani wypełnili salę i zostali przywitanie widokiem przezroczystego zestawu perkusyjnego
Shinyi, stojącego na białej platformie z tyłu sceny, fortepianu, w większości przykrytego białym udrapowanym materiałem, i białymi krzesłami, które potem zajęli członkowie orkiestry.
Gdy koncert miał się rozpocząć, członkowie orkiestry weszli na scenę, zajmując swoje miejsca. Rozbrzmiało intro do
Destino i pojawili się członkowie
SERAPH,
Shinya ubrany w białą marszczoną koszulę i białe spodnie, a
Moa w pięknej, białej wyszywanej sukni. Oboje stanęli po dwóch stronach zestawu perkusyjnego, by przedstawić się, po czym przeszli na swoje miejsca przy, odpowiednio, perkusji i fortepianie. Przejrzysta peleryna stanowiąca tył sukienki
Moi elegancko odbijała światła, tworząc efekt perłowej tęczy, gdy artystka odeszła, by usiąść przy swoim instrumencie.
Pierwsza piosenka,
Destino (“los” po włosku), była delikatna, tajemnicza i brzmiała jak anielski chór. Wrażenie to zostało wzmocnione przez dołączającą się orkiestrę. Stanowiło to bardzo odpowiedni początek koncertu, skoro nazwa projektu brzmi “
SERAPH”. Wraz z postępem utworu, intensywność bębnienia
Shinyi nieco się wzmogła, a fortepian, by nie pozostać w tyle, wtopił się porywający rytm perkusji. Piosenka, choć spokojna z początku, zakończyła się złowieszczą nutą.
Kolejna była
Abyss. Na scenie pokrytej błękitnym światłem.
Moa śpiewała łagodnie, grając na fortepianie. Rytm i ogólny nastrój piosenki kształtowany był przez piękne skrzypcowe akordy, gdy bębnienie
Shinyi przycichało od czasu do czasu. Mieszanka błękitnych, a potem białych świateł tworzyła złudzenie niebiańskiej scenerii.
Nadszedł czas na pierwsze MC tego wieczoru.
Shinya pozdrowił swoich fanów, przedstawiając
SERAPH i wyjaśniając, że każda piosenka ma tytuł w innym języku i jest powiązana z miejscem, w którym została skomponowana. Na przykład kolejny utwór,
Sauveur (“wybawiciel” po francusku), powstał, gdy
Moa podróżowała po Francji i stąd, jego tytuł jest po francusku. Po oklaskach fanów i zaproszeniu
Shinyi do cieszenia się tym numerem, występ był kontynuowany.
Piosenka ta
przyniosła pierwszą tego wieczoru niespodziankę. Biała scena miała nie tylko przywołać obraz nieba
, ale posłużyła także jako idealny ekran. Na białym płótnie za perkusją i w innych miejscach, w towarzystwie złotych reflektorów z góry, pojawiły się obrazy starego francuskiego pałacu. Całość dziwnie przywodziła na myśl utwory
Versailles.
Po piosence
Moa zagrała kilka nut na flecie jako sygnał do następnego MC
Shinyi. Kiedy muzyk zapytał fanów o opinię na temat pierwszych trzech utworów, czy im się podobały czy nie, publiczność, która do tego czasu była cicho, śmiała się i klaskała w radosnym uznaniu. Potem
Shinya zapowiedział kolejną piosenkę, której tytuł,
Uisce, oznacza po gaelicku “wodę”.
Podczas
Uisce na ekranie wyświetlono duży zbiornik wodny zabarwiony zachodem słońca. Piosenka zaczęła się wolno bez perkusji, głównie z dźwiękami fortepianu i głosem
Moi. Ale tak samo nieprzewidywalne jak duże akweny, bębny nagle wpadły w szybkim tempie i przyłączyły się wiolonczele, podkreślając wrażenie pośpiechu i niebezpieczeństwa wniesionego przez rytm. Czerwone i purpurowe światła wzmocniły atmosferę, gwałtownie migając głównie nad
Shinyą w rytmie jego uderzeń. Światłą powracały do spokojniej bieli w towarzystwie dzwonków, kiedykolwiek bębny osłabiały swoją intensywność, tylko po to, by pod koniec piosenki odzyskać gorączkowe tempo.
4
Shinya zapowiedział kolejny utwór, mówiąc, że w przeciwieństwie do poprzednich,
Génesi jest znany jego publiczności, gdyż został wydana jako pierwszy singiel solowego projektu w 2017 roku. Fani zostali przeniesieni do raju, gdy obrazy z teledysku do
Génesi zostały wyświetlone na scenie i tym razem pojawił się także tekst piosenki. Niebiańsko błękitne i zielone światła błyszczały ponad wypełnioną dymem sceną, dopełniając obrazu raju, gdy delikatny głos
Moi i fortepianu kontrastowały z mocnym rytmem bębnów i ostrymi dźwiękami talerzy.
Po zakończeniu
Génesi Shinya podziękował wszystkim za przyjście na koncert i zapowiedział ostatnią piosenkę,
Kreis (“okrąg” po niemiecku). Scena pokryta była obrazami nawiązującymi do natury: góra otoczona zielonymi drzewami i piękne widoki z powietrza. Utwór ten był idealnym finałem koncertu, gdyż kończył się rytmem wywołującym poczucie przygody. Gdy ucichły ostatnie dźwięki, orkiestra wstała i opuściła scenę, potem
Moa, a następnie
Shinya także z niej zeszli. Fani wciąż wiwatowali przy instrumentalnej wersji
Génesi.
Po przerwie druga część wieczoru ponownie odbyła się na scenie, z pytaniami publiczności do
Shinyi. Ostatnią niespodziankę zapewniła perkusiście
Moa. Ku zachwytowi wszystkich i zaskoczeniu
Shinyi, weszła na scenę z przykrytym białym obrusem wózkiem, na którym stał uroczy czekoladowy tort w kształcie niedźwiedzia.
Zanim
Shinya zdmuchnął świeczki i pomyślał życzenie,
Moa usiadła do fortepianu, by zagrać krótką wersję
Happy Birthday, podczas gdy publiczność radośnie śpiewała. Ten specjalny urodzinowy wieczór dobiegł końca, stanowiąc idealny prezent na debiut
SERAPH, urodziny
Shinyi i dla fanów.
Setlista:
01. Destino
02. Abyss
03. Sauveur
04. Uisce
05. Génesi
06. Kreis