Recenzja

GARNiDELiA - BiRTHiA

26/08/2018 2018-08-26 00:51:00 JaME Autor: Jasy Tłumacz: Ariane

GARNiDELiA - BiRTHiA

Fantastyczne melodie i kompozycje spotykają się z pełnym emocji wokalem.


© 2015 Sony Music Entertainment (Japan) Inc. All rights reserved.
Album Format cyfrowy

BiRTHiA

GARNiDELiA

Kiedy toku, kompozytor, który pracował z LiSĄ, Angelą Aki i An Cafe, spotkał w 2010 roku MARiĘ, śpiewającą wcześniej gościnnie z Jinem z Shizen no Teki P, zrodził się popowy duet GARNiDELiA. Od samego początku jego piosenki były używane w wielu anime, jako motywy otwierające lub kończące. 26 sierpnia 2015 roku duet wydał BiRTHiA, wybór 15 najlepszych hitów z czasów indie.

ARiA otwiera album lekką, senną melodią. Na początku tempo jest raczej statyczne, lecz wkrótce wzrasta. Nawet gitara elektryczna wchodzi do gry, sparowana z przyjemnym głosem MARii, tworząc pełne brzmienie. ONE, pochodząca z pierwszego minialbumu o tej samej nazwie, okazuje się być radosnym, porywającym numerem poprockowym z interesującymi, syntezatorowymi aranżacjami. Pierwsze sekundy 21248931 z mechanicznymi efektami, wyczarowały w wyobraźni obrazy steampunkowego świata. Nawet wokal MARii od czasu do czasu brzmi, jakby był zniekształcony.

Szybka i tajemnicza Arrow of Love wylatuje z głośników napędzana melodiami syntezatora i gitary elektrycznej. W następującym później przejściu gitara przejmuje całą kontrolę. Również większą ilością mechanicznych dźwięków, lecz nie mniej urzekających i pełnych emocji, prezentuje się Hands. W tym utworze MARiA pokazuje szeroką skalę swojego głosu.

Następna COLOR, która została użyta jako motyw otwierający do "Freezing", rozpoczyna się powściągliwie. Ale te uczucie nie trwa wiecznie, ponieważ chwilę później piosenka ewoluuje do głęboko emocjonalnego kawałka w średnim tempie i okraszających go okazjonalnie ciężkich, dramatycznych wstawkach. Lucifer odznacza się nie tylko energiczną melodią i figlarnym, sennym refrenem, ale również zupełnie inną prędkością.

Podobna stylem - choć momentami sporo cięższa - jest Break down. Tymczasem ASTEROiD przedstawia tęskne i porywające akordy syntezatora, a nawet wrzuca odrobinę dubstepu. Harmony, pierwsza naprawdę głęboka i poruszająca ballada, roztacza atmosferę melancholii i strapienia. Jedenasty utwór, Butterfly, również można nazwać balladą, choć jest pozytywniejsza niż poprzedzająca ją Harmony.

Z drugiego albumu GARNiDELii, PLUSHLIGHTS -21248931-, pochodzi jeszcze jedna ballada: spokojna, emocjonalna Hoshi no uta. SPiCA -ReACT- również rozpoczyna się spokojnie, lecz po trochu zwiększa tempo i różnorodność dźwięków, z gitarą elektryczną dodającą nieco ognia do powolnej, smyczkowej melodii.

Przedostatnia piosenka ORiON niesie ze sobą motyw miłości i ballad, ale tym razem fortepian gra w utworze główną rolę, nadając mu smutny wydźwięk. Refren nadaje utworowi nieco więcej nadziei. Jako ostatnią piosenkę albumu GARNiDELiA wybrała dodającą energii i porywającą Birth, w której gra gitara akustyczna. Ten szybki utwór zamykający zaskakuje w przejściu figlarnym solo na gitarze elektrycznej.

W piętnastu piosenkach BiRTHiA daje nam wgląd w pokaźną wyobraźnię, figlarność i kreatywność tego jpopowego duetu. Jeżeli ktoś nie słuchał wcześniej tego duetu - a wielu z nas spotkało się z ich piosenkami w anime, takich jak "Gundam" czy "KILL La KILL" - dostanie interesujący przegląd pierwszych czterech lat pracy grupy.

Poniżej możecie obejrzeć krótką wersję klipu do ARii:

REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album Format cyfrowy 2015-08-28 2015-08-28
GARNiDELiA
Album CD + DVD 2015-08-26 2015-08-26
GARNiDELiA
Album CD 2015-08-26 2015-08-26
GARNiDELiA
REKLAMA