Recenzja

UNDEAD CORPORATION - Tsuwamono

28/10/2017 2017-10-28 00:01:00 JaME Autor: Ruchesko Tłumacz: jawachu

UNDEAD CORPORATION - Tsuwamono

UNDEAD CORPORATION i przyjaciele oferują ucztę fanom extreme metalu.


© 2015 UNDEAD CORPORATION. All rights reserved.
Album CD

Tsuwamono

UNDEAD CORPORATION

Pośród japońskich muzycznych “kręgów doujin” – grupy niezależnych artystów, którzy sprzedają wydane przez siebie prace na specjalnych wydarzeniach i w sklepach “doujinshi” – współpraca jest powszechnym zjawiskiem. Wolni od ograniczeń nakładanych przez wytwórnie, które zazwyczaj muszą zatwierdzić gościnny występ artysty z konkurencyjnej firmy przed wydaniem utworu, artyści “doujin” regularnie nagrywają piosenki z wieloma gośćmi. Całe wspólne płyty nie są rzadkością. A jednak, nawet jak na standardy “doujin”, Tsuwamono UNDEAD CORPORATION wyróżnia się. Jest to dziewiąta płyta grupy z ponownie nagraną muzyką “Touhou Project”, każdy album zawierał siedem piosenek i został wyprodukowany wspólnie z innym kręgiem artystów.

Pierwszy numer, Stargaze, jest z wielu powodów typowym kawałkiem UNDEAD CORPORATION: napędzany synkopowanym rytmem, zawierający growling Kuboty Dougena i czyste wokale Akemi, zaśpiewane w nieskazitelnym angielskim. Jedynym elementem nie na miejscu jest melodyjny gitarowy riff, zapewniony przez lowa z rockowego zespołu Register6. Through my veins jest cięższym, bardziej agresywnym numerem, zaśpiewanym wyłącznie przez Dougena. Bardzo korzystne dla kawałka jest obecność w nim perkusisty Fumiyi Morishity. Partie gitary pojawiły się dzięki uprzejmości KOUTY (Thousand Leaves, LIGHTNING), choć niezbyt długi czas utworu nie dał mu zbyt wiele miejsca na zwykłe gitarowe harce.

W Just One Night pojawia się najbardziej niespodziewany gość tego albumu. Będący częścią A-One, Koshida “Rute” Takahito użycza zazwyczaj swojego głosu “eurobeatowym”, taneczno-popowym kompozycjom swoich kolegów z zespołu. Tutaj spróbował swoich sił w melodyjnym metalcore i eksperyment się udał. Następne w kolejności Kasha no sakebu yoru ni będzie mile witaną przerwą dla słuchaczy nie będących wielkimi fanami extreme metalu. Tenge Fuyuki, znana także jako Fuki (LIGHT BRINGER, DOLL$BOXX), przejmuje wokalne obowiązki w tym niesamowicie potężnym metalowym numerze. Jej kolega z Unlucky Morpheus, gitarzysta Shiren, jest pod ręką, by wykonać jedną ze swoich skomplikowanych, "neoklasycznych" solówek. Mie, z łączącego gatunki GET IN THE RING, towarzyszy Fuki w refrenie i wykonuje wzruszający refren utworu: “Nie obawiaj się tej przygody! Pokaż mi swoje serce!”.

Po tym krótkim interludium Tsuwamono przez pozostałą część trzyma się extreme metalu. Akemi powraca do gry wraz z metalcore’owym Phosphere, dołączając do jednoosobowego zespołu yapan z CLOCKWORKS TRACER. Następny jest najcięższy, najbardziej brutalny kawałek na tym albumie. Zamiast dosadnych growli Dougena otrzymujemy zdecydowane ryki sawacy’ego, wsparte bliźniaczymi gitarami Woominga i Kenkawy. Połączony shredding tego duetu podczas przejścia rywalizuje z Shirenem o miano najlepszej gitarowej solówki. Potem jest to zadanie etatowego wokalisty UNDEAD CORPORATION, by zakończyć album Bleak land II, trzyminutowym kawałkiem melodyjnego death metalu, zaaranżowanego wraz z gitarzystą Mods Crisis ∞, o odpowiednim imieniu Boost.

Po pierwsze, trzeba pogratulować liderowi UNDEAD CORPORATION, Matsu “Pine Tree” Kensuke, za udane złożenie spójnego albumu z tak ambitnego projektu. Choć przyjemność, jaką słuchacz może czerpać z Tsuwamono mocno zależy od jego apetytu na extreme metal, fani BLOOD STAIN CHILD ery Sophii powinni znaleźć coś dla siebie w wokalnym partnerstwie Dougena i Akemi. Fakt, że wokalistka śpiewa tu tylko trzy kawałki, sprawia, że Tsuwamono nie jest najlepszym wprowadzeniem do UNDEAD CORPORATION, jednak sama liczba biorących w nim udział artystów czyni z tego albumu wspaniałe przedstawienie szerszej metalowej sceny “doujin”.


Poniżej można posłuchać zapowiedzi Tsuwamono:

REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2014-12-29 2014-12-29
UNDEAD CORPORATION
REKLAMA