Wywiad

Wywiad z Eizo Sakamoto

05/05/2014 2014-05-05 20:45:00 JaME Autor: ekipa JaME PL & Jun Tłumacz: Nika

Wywiad z Eizo Sakamoto

Polska ekipa JaME miała okazję przeprowadzić mailowy wywiad z legendarnym heavy metalowym wokalistą.


© Sakamoto Eizo
W lutym świat obiegła wiadomość, iż Eizo Sakamoto opuszcza skład grupy ANTHEM, a już w marcu ukazał się jego pierwszy po ponad dziesięcioletniej przerwie, a piąty w całej solowej karierze album: Heavenly Days. Eizo Sakamoto, szerokiej publiczności znany prawdopodobnie po równo dzięki klasyce japońskiego heavy metalu - ANTHEM jak i z zamiłowania do piosenek z anime, wyrażanego dzięki udziałowi w grupie ANIMETAL oraz supergrupie JAM Project, opowiedział nam trochę o swoich planach na najbliższą przyszłość.

Ostatni pełny album wydałeś ponad dziesięć lat temu, czego możemy spodziewać się po Heavenly Days? Jest on utrzymany w stylistyce poprzednich czy będzie to zaskoczenie dla twoich słuchaczy?

Eizo Sakamoto: Dążyłem do uzyskania stylu, jaki sam aktualnie preferuję - można go zdefiniować jako POP. Teksty które mnie inspirują, teksty o sprawach, które mnie dręczą i melodie, jakie najbardziej chcę śpiewać.

Kto brał udział w nagrywaniu nowej płyty? Pojawią się na niej jacyś goście specjalni?

Eizo Sakamoto: Wszystkie partie instrumentalne wykonał TOMO Yano.

Z jakimi muzykami lubisz współpracować, co cenisz sobie we wspólnym graniu z innymi ludźmi.

Eizo Sakamoto: Radość sprawia mi praca z muzykami o większym doświadczeniu i wiedzy niż moje.

Na nowym albumie znalazła się piosenka po hiszpańsku - to pewnie ukłon w stronę fanów z Ameryki Łacińskiej, w końcu często tam koncertujesz. Czy jest to dla ciebie specjalne miejsce? Ciężko jest śpiewać po hiszpańsku?

Eizo Sakamoto: Każdy kraj jest dla mnie ważny, ale ponieważ faktycznie koncertuję dużo w Ameryce Łacińskiej, chciałem zaśpiewać po hiszpańsku i zawarłem na płycie dwa utwory w tym języku. Trudno jest opanować obcy język, ale podoba mi się brzmienie i rytm hiszpańskiego, dlatego z przyjemnością zaśpiewałem w tym języku.

Jesteś dość zajętą osobą, dużo czasu zajęło ci komponowanie i nagrywanie Heavenly Days?

Eizo Sakamoto: Sama kompozycja zajęła około dwóch miesięcy, a nagrania około trzech.

Na twoim albumie znalazło się jedenaście utworów. Tworzenie którego z nich sprawiło ci najwięcej satysfakcji, z którego jesteś najbardziej zadowolony i dlaczego? Tworzenie którego zajęło najwięcej czasu i jakie były tego powody?

Eizo Sakamoto: Największą satysfakcję sprawiło mi zaśpiewanie po hiszpańsku piosenki Honō (płomień) oraz Inishie (dawne czasy). A to dlatego, że pomimo trudności poczułem powiew nowych czasów, nowego kierunku, w którym zmierza moja kariera. Z jednej strony sprawiło mi to satysfakcję, z drugiej jednak okazało się czasochłonne.

Do czego przywiązujesz większą uwagę przy tworzeniu nowego utworu, do tekstu czy do muzyki? Co powstaje jako pierwsze?

Eizo Sakamoto: Dla mnie najważniejszy jest rytm piosenki. Jakkolwiek świetny nie byłby tekst, jeśli nie ma w nim dynamiki i rytmu, nie przemawia to do mnie.

Czy nagrywanie i wykonywanie skomponowanych przez siebie kawałków sprawia ci większą satysfakcję niż gdy jesteś częścią zespołu?

Eizo Sakamoto: Wolę nagrywać sam niż z zespołem.

Występujesz bądź występowałeś pod wieloma szyldami: EIZO Japan, Licht, Animetal, Aisenshi, Nerima Maccho Man. Czy któryś z nich będzie jeszcze kontynuowany?

Eizo Sakamoto: Tylko Aisenshi.

Od czasów Animetal na swoich koncertach za granicą nosisz charakterystyczny makijaż, czy ma on jakieś specjalne znaczenie?

Eizo Sakamoto: Dzięki temu makijażowi atmosfera na scenie staje się jeszcze bardziej gorąca.

Już po raz drugi odchodzisz z Anthem - czy sądzisz, że to odejście na zawsze czy zagracie jeszcze razem w przyszłości? Na czym polegały rozbieżności w podejściu do muzyki między tobą a resztą Anthem?

Eizo Sakamoto: Moja praca z Anthem jest całkowicie zakończona. Wkroczyłem na nową ścieżkę, więc z Anthem już mnie nic nie łączy.

Wystąpiłeś na prawie wszystkich płytach projektu STAND PROUD, ogólnie nagrałeś wiele coverów zachodnich wykonawców - nie myślałeś o własnej składance tego typu?

Eizo Sakamoto:Tak, kiedyś chciałbym nagrać taką składankę.

Jak wygląda typowy koncert Eizo Sakamoto - czy wykonujesz piosenki z różnych okresów działalności tj. wcześniejsze płyty, repertuar zespołów w których grałeś, czy skupiasz się bardziej na aktualnie wydawanych?

Eizo Sakamoto: Śpiewam piosenki z wszystkich okresów mojej kariery. Podczas koncertów w Ameryce Południowej zdarza się, że śpiewam też piosenki innych artystów.

Dużo koncertujesz w Ameryce Południowej, czy planujesz występy także na innych kontynentach? Od ostatniego występu w Europie, jeszcze z Animetalem, minęło już trochę czasu.

Eizo Sakamoto:Jeśli faktycznie fani czekają na moje występy w innych krajach, to chciałbym pojechać w te miejsca.

Czy koncerty grane w Japonii różnią się od zagranicznych?

Eizo Sakamoto:Sama koncepcja występu prawie niczym się nie różni, jednak zagraniczna publiczność jest o wiele bardziej żywiołowa, w związku z czym i ja jestem bardziej podekscytowany.

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość? Promocja płyty, plany koncertowe, nowe projekty?

Eizo Sakamoto: Na maj mam zaplanowane występy w Meksyku, a na lipiec w Brazylii. Oprócz tego, będę nagrywał z Aisenshi i planuję nagranie hiszpańskiej wersji Heavenly days.

Twoja dyskografia składa się z dziesiątek, a jeśli liczyć piosenki z anime to nawet setek kawałków - uczysz się ich na pamięć czy korzystasz ze ściąg na koncertach?

Eizo Sakamoto: Nie, nie pamiętam wszystkiego. Przy okazji każdego koncertu przypominam je sobie i odświeżam.

Czy istnieje piosenka, przy której żałujesz, że to nie ty ją napisałeś? Jakimi wykonawcami się inspirujesz, jakiej muzyki słuchasz na co dzień?

Eizo Sakamoto: Raczej nie myślę takimi kategoriami. Na tym właśnie polega wartość oryginalnych piosenek, że są oryginalne. Nie jestem typem osoby, która czerpie inspirację od innych artystów. Ostatnio zainteresowały mnie piosenki z reklam z krajów, które odwiedzam. Oglądam też popularne programy muzyczne, takie jak MTV.

Co chciałbyś przekazać swoim zagranicznym fanom?

Eizo Sakamoto: Dziękuję za wasze nieustanne wsparcie i doping! Chciałbym, aby muzyka i występy projektu EIZO Sakamoto dotarły do waszych krajów. Dołożę wszelkich starań, aby wystąpić w waszych krajach i liczę na wasze dalsze, gorące poparcie!



Nowy album Eizo dostępny jest do nabycia w sklepie Japanese Music, World's Music.
REKLAMA
REKLAMA