GELLONIMO

Zespół powstał w 1994 roku z inicjatywy Miyabiego (wokal, ex-Kuro Ageha) i składał się z czterech innych członków: Shinyi (gitara), Hideto (gitara), Nobu (bas) oraz Tomo (perkusja, ex-scream). Nobu opuścił tymczasowo zespół, lecz po krótkim okresie grania dla Antique doll powrócił do GELLONIMO krótko potem.

Niestety po wydaniu składanki z ich piosenką, która ukazała się we wrześniu 1994 roku, zespół zawiesił działalność.

Miyabi stworzył Fairly Tricks, Tomo dołączył do 34567, a pozostali członkowie zawiesili tymczasowo muzyczną działalność. Poza sporadycznymi występami muzycy działali jako supporci innych zespołów. Hideto dołączył później do THE DEAD P☆P STARS, z kolei Shinya po przygodach z kilkoma mniejszymi grupami dołączył ostatecznie do oxide.

W lutym 2004 roku Miyabi wskrzesił GELLONIMO. Dołączyli do niego członkowie supportu Yuu (bas), Akira (gitara ex-Cerberos) oraz Aki (perkusja, ex-xPhearx). Następnie w kwietniu wydali singiel Yamato damashii, a GELLONIMO zaczął na nowo występować.

W czerwcu tego roku uczestniczyli w kilku wydarzeniach zorganizowanych przez wytwórnię Climax i wyruszyli w trasę po kraju. Grali ze znanymi zespołami indies, w tym Metronome i BABYLON.

Po długiej przerwie w maju 2005 roku ukazał się singiel Kotodama. Pod koniec roku zespół pojawił się ponownie na kilku występach. Kolejny singiel, Bonno, został wydany w styczniu 2006 roku, po czym zespół dał kilka koncertów.

Od tamtego czasu GELLONIMO zaprzestało wydawać muzykę i słuch o nich zaginął. Pojawili się kilkakrotnie na wybranych imprezach; jedną z nich był koncert zagrany w Rockmaykan w grudniu 2008 roku. Miyabiprowadzi blog, w którym opowiada o wydarzeniach w barze a także rzeczach związanych z zespołem.

Poza członkostwem w grupie, muzycy mają mnóstwo innych zajęć. Miyabi prowadzi Visual Rock Bar, jest także wokalistą zespołu utworzonemu w hołdzie Ozzyemu Osbourneowi wraz z innymi członkami formacji Sleazy Wizard. Akira z kolei zagrał kilka koncertów razem z Syu z zespołu AUSHVITZ i Galneryus.

Można śmiało powiedzieć, iż wydane w ich ‘drugiej generacji’ płyty odniosły znacznie większy sukces niż te pierwsze, mimo to rzadko się o nich słyszy. Może GELLONIMO postanowią po raz kolejny wyjść z cienia, powrócą ponownie na scenę i zaszczycą nas swą muzyką raz jeszcze.