Wywiad

Wywiad z VANIRU w Holandii

30/01/2014 2014-01-30 00:01:00 JaME Autor: Amke, Lara Tłumacz: neejee

Wywiad z VANIRU w Holandii

Chwilę przed występem na AVO J-rock Festival młody rockowy zespół VANIRU udzielił JaME wywiadu na temat swoich początków, aspiracji i Salvadora Dalego.


© JaME, Alyssa Schuitemaker
Zaledwie kilka miesięcy po powstaniu rockowa grupa VANIRU dostała szansę zagrania koncertów w Niemczech oraz Holandii. Podczas spotkania z JaME w Utrechcie dwójka muzyków - którym towarzyszył menadżer - mówiła o swoich aspiracjach oraz sekrecie kryjącym się za długimi włosami LEONEILa.


Czy moglibyście się przedstawić, proszę?

LEONEIL: LEONEIL, wokal.
YUTO: Gitara, YUTO.

Jak powstał wasz zespół?

YUTO: Nasze początki... zaczęło się, kiedy się spotkaliśmy. Ale on (YUTO) myślał już o tym, zanim się poznaliśmy. Rozpoczęliśmy działalność zaledwie dwa miesiące temu.

Skąd pochodzi nazwa VANIRU?

LEONEIL: Z legendy. To nazwa norweskiej grupy bogów.

Czy znaliście się, zanim zaczęliście razem pracować?

YUTO: Nie, nie znaliśmy się.

Kiedy się zatem po raz pierwszy spotkaliście, skoro zaczęliście tworzyć muzykę zaledwie dwa miesiące temu?

LEONEIL: Jakieś dwa lata temu...?
YUTO: Właściwie to nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Naprawdę nie pamiętam!

Czy graliście przed VANIRU w jakichś innych zespołach?

YUTO: Nie, tylko w VANIRU.

Więc jest to wasz pierwszy zespół?

YUTO: Tak, to nasz pierwszy.

Jak moglibyście opisać swoją muzykę?

YUTO: Słowami? Prowokować, atakować. Swobodne atakowanie, swobodne odczuwanie.
LEONEIL: Wyobraźnia. Jeśli jesteś w stanie wpuścić ją do środka, może być czymkolwiek.

Co chcecie osiągnąć za pomocą swojej muzyki?

YUTO: Chcemy ominąć czynności sprawiające przyjemność, tę strefę bezpieczeństwa.
Menadżer: On (LEONEIL) zawsze myśli o filozofii i takich sprawach. Jest nieco dziwny.
YUTO: (śmiech) Dziwny!
LEONEIL: Chcemy dać impuls, sprowokować.

Co sprawiło, że zdecydowaliście się wejść w muzyczny biznes?

YUTO: Właściwie to nie myślimy o biznesowej stronie tego.

Czy zawsze byliście artystami?

YUTO: Zawsze. (śmiech) Myślę, że zawsze byliśmy artystami.
LEONEIL: Muzyka to mój cel w życiu.

Czy kiedykolwiek chcieliście być kimś innym niż muzykami?

LEONEIL: Nigdy nie myślałem o czymkolwiek innym. Dla mnie zawsze była muzyka.
YUTO: Tak samo dla mnie. To była moja droga od małego.

Zawsze z gitarą?

YUTO: Cóż, nie tylko gitara; raczej muzyka jako całość.

Gdzie znajdujecie inspirację do pisania muzyki?

YUTO: Skąd my to bierzemy... to coś, co przychodzi do ciebie w jakimś momencie.
LEONEIL: Znienacka. Na przykład to coś, co czujesz w konkretnym momencie. Jeśli spodziewasz się inspiracji, nie ma w życiu nic stymulującego czy ekscytującego.

Kto ma na was wpływ, jeśli chodzi o tworzenie muzyki?

LEONEIL: (Salvador) Dalí. Jego sposób myślenia, a także jego malarstwo.
Manager: On zawsze tak odpowiada. Ponieważ Dalí poświęcił życie sztuce, jest specjalną osobą dla LEONEILa. On chce być taki jak ten malarz, mieć taką wytrwałość.
YUTO: Jest tyle dzieł sztuki, które lubię, i tak wiele rzeczy, które lubię. Nie potrafię naprawdę wskazać czegoś konkretnie, ale to, co najbardziej szanuję, to zwierzęta, tak bardzo, że sam chciałbym stać się zwierzęciem. Uwielbiam naturę. Rozmawiam ze zwierzętami. Również z kwiatami.
Manager: I jedzeniem, czasami. (śmiech)
YUTO: Uważam, że wszystko jest żywe.

Jakie jest zatem twoje ulubione zwierzę?

YUTO: Psy są moimi ulubieńcami.

Czy twoja gitara ma imię?

YUTO: Nie ma imienia, ale mówi do mnie. Mówi: "Bądź dla mnie dzisiaj miły".

Czy czerpiecie również inspirację od innych zespołów?

YUTO: Właściwie to nie mogę powiedzieć, że tak robimy. Kiedy słyszę o nowym zespole, o którym myślę, że jest interesujący, słucham go, ale często ponownie o nim zapominam. Nie myślę potem: "To jest to!".

Jaki jest wasz ulubiony zespół z czasów licealnych i dlaczego?

YUTO: Miałem ulubiony zespół, kiedy byłem w liceum, ale... to sekret. To sekret, prawda?
LEONEIL: Jeden z tych mrocznych.

Przy okazji, mieliście czas iść pozwiedzać w Holandii?

YUTO: Cóż, dopiero tutaj przybyliśmy, więc wyobrażenie o Holandii mamy tylko takie (wskazuje na okno).

Niezbyt interesujące, nieprawdaż...

YUTO: (śmiech) Nie, nie! Jest przyjemne. Co możesz polecić?

Czy widzieliście już jakieś wiatraki?

YUTO: Nie, nie widzieliśmy...
LEONEIL: Tak, widzieliśmy. Kiedy tu przybyliśmy, było ich wiele, więc je widzieliśmy.

Jak długo zostajecie w Holandii?

YUTO: Do jutra. Ale chcielibyśmy przyjechać tu znowu. Byłoby miło zobaczyć ponownie jakieś wiatraki.

Mówiąc o koncercie: krótko po tym wywiadzie będziecie występować. Jakie są wasze oczekiwania związane z tym show oraz fanami?

LEONEIL: Dowiemy się za chwilę. To pierwszy raz, jak tutaj gramy.

A co z europejską publicznością?

YUTO: Tak, ona jest inna...
LEONEIL: Oni słuchają, swobodnie, fizycznie odczuwając muzykę.
YUTO: Oni wycofują się wewnątrz siebie, w dobrym znaczeniu. Nie kierują nimi uprzedzenia.
Manager: Mamy nadzieję, że publiczność będzie po prostu czuła.
YUTO: Chcemy stworzyć połączenie z ich najskrytszymi uczuciami.

Na koniec, chciałabym dowiedzieć się czegoś bardzo ważnego: jaki jest sekret twoich włosów?

LEONEIL: Dobrze je karmię.
YUTO: (śmiech) To żyje.
LEONEIL: Światło księżyca dobrze działa na włosy.

Czy macie jakąś wiadomość dla czytelników JaME?

LEONEIL: Dramatyczna, romantyczna wyobraźnia.
YUTO: Spotkajmy się. Chcemy wrócić do Holandii. Chcielibyśmy mieć przyjaciół na całym świecie.


JaME pragnie podziękować Francisce z AVO Forum i VANIRU za umożliwienie przeprowadzenia tego wywiadu, a także Larze Oude Alink za tłumaczenie.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
14/07/20132013-07-14
Wydarzenie
ADAMS, VANIRU
Tivoli - De Helling
Utrecht
Holandia
REKLAMA