Idolka You Kikkawa udzieliła JaME wywiadu podczas Japan Expo Centre.
Nie zwracając uwagi na nieprzyjemną, zwiastującą zbliżającą się zimę pogodę, pełna życia i ciepła You Kikkawa udzieliła JaME wywiadu podczas festiwalu Japan Expo Centre. Piosenkarka mówiła o swoich nowych wydawnictwach oraz inspiracjach.
Dzień dobry. Przedstaw się proszę czytelnikom, którzy jeszcze cię nie znają.
You Kikkawa: Witam, nazywam się You Kikkawa i sama walczę z niesprawiedliwością w tych ciężkich czasach! Pragnę być Joanną D’Arc wśród idoli.
Jakbyś opisała swoją muzykę i jaką piosenkę poleciłabyś osobom chcącym zapoznać się z twoją twórczością?
You Kikkawa: W moich piosenkach wymieszane jest wszystko po trochu. Poleciłabym zapoznać się na początek z Konna watashi de yokattara - ten utwór najlepiej odzwierciedla moją muzykę.
Opowiedz, proszę, pokrótce o swoim nowym singlu.
You Kikkawa: To bardzo dynamiczna piosenka, stworzona specjalnie na koncerty. Choreografia jest także bardzo energiczna.
Na potrzeby jednej z ostatnich swoich produkcji zaśpiewałaś piosenkę Chisato Moritaki. Jacy jeszcze artyści cię inspirują? Czyje kompozycje chciałabyś jeszcze zaśpiewać?
You Kikkawa: To cover, więc logicznym jest, że nie uniknie się porównań. Aczkolwiek nad moją wersją pracował Vocalo-P (producent vokaloidowy) i mam nadzieję, że to pomogło mi nadać jej szczególnego nastroju. A w przyszłości chciałabym popracować z Maki Goto.
Bierzesz także udział w koncertach i imprezach agencji Hello!Project. Jakie relacje łączą cię z innymi należącymi do niej grupami?
You Kikkawa: Nie widujemy się aż tak często, ale utrzymujemy przyjacielskie stosunki. Sporo czasu spędzam z Aiką Mitsui.
7 listopada pojawił się twój nowy album z coverami pod tytułem Vocalist. Czy możesz powiedzieć parę słów na jego temat?
You Kikkawa: Na tej płycie możecie usłyszeć same covery z lat 80. i 90. Zaśpiewałam piosenki m. in. Morning Musume。, Ayi Matsuury i Chisato Moritaki.
Czy możesz nam wyjaśnić koncept "Kikka Fest"?
You Kikkawa: To najlepsze miejsce, gdzie fani mogą śledzić nie tylko moją ewolucję jako piosenkarki, ale także dowiedzieć się, co się u mnie akurat dzieje.
Relacja fan-wykonawca odgrywa ważną rolę w życiu idoli. Czy zauważyłaś jakieś różnice pomiędzy różnymi publicznościami, przed jakimi występowałaś?
You Kikkawa: Trudne pytanie! Praktycznie nie byłam za granicą, ale wydaje mi się, że to oczywiste, że między japońskimi i zagranicznymi fanami jest różnica. Ci drudzy są bardziej otwarci i radośni, może dlatego, że zazwyczaj to nasze pierwsze spotkanie. Zawsze jestem bardzo szczęśliwa, kiedy mogę spotkać swoich słuchaczy.
Miałaś okazję gdzieś wyjść i coś zobaczyć? Gdzie byłaś?
You Kikkawa: Joanna D’Arc! Byłam w jej domu i w Katedrze św. Krzyża. Bardzo chciałabym zobaczyć jeszcze Łuk triumfalny i Wieżę Eiffla.
Wystąpiłaś w filmie "Cheerfu11y". Pociąga cię kino? Chciałabyś grać w filmach albo serialach?
You Kikkawa: Bardzo, bardzo chciałabym grać w filmach, również francuskich! Dajcie mi znać, jeżeli macie jakieś dojścia! (śmieje się)
Czego oczekujesz po następnym koncercie?
You Kikkawa: Trochę się denerwuję, ale bardzo chciałabym już zobaczyć się z moimi fanami! To dla mnie źródło motywacji. Ale też się boję, bo MC będzie po francusku. Przygotowywałam się całą noc i mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją.
Na koniec parę słów do naszych czytelników.
You Kikkawa: Mam nadzieję, że będę mogła niedługo wrócić do Europy i do Francji. I mam też ogromną nadzieję, że będziemy się dobrze bawić razem na koncercie! (śmieje się)
JaME pragnie podziękować You Kikkawie i jej menadżerom za zgodę na przeprowadzenie wywiadu.
