Prosty, ale udany pierwszy singiel w 2013 roku.
Poprockowa, czteroosobowa grupa MONKEY MAJIK w 2012 roku zrobiła sobie przerwę od nagrywania na rzecz trasy po Azji. 27 lutego ukazał się jej siedemnasty singiel, pierwszy od wydanego w styczniu ubiegłego roku HERO.
Na tym wydawnictwie chłopaki zrobili podejście do rockowej ballady. Niezachęcające, tracące myszką fortepianowe intro mija na szczęście szybko, po czym urok piosenki wzrasta niemal natychmiast, gdy dołączają rockowe instrumenty. Wokale braci Plant są delikatne i marzycielskie, więc to muzyczny podkład zapewnia większość mocy. Fortepian prowadzi powtarzającą się melodię, pozostawiając basowi i gitarom dostarczanie pocieszających akordów, podczas gdy perkusista Takuya zapewnia tak potrzebnego, perkusyjnego kopa. Jednakże kawałek jest od początku do końca jednowymiarowy - nie ma zmian w głośności, tempie, ani żadnych innych niespodzianek, a refren to właściwie tylko trzy nuty. Pomimo tego, jest to przyjemny, kojący rock, bez żadnych bajerów ani ozdobników.
Mniej niż trzyminutowa strona b, The Apprentice, to dramatyczny, elektroniczny rap-rock. Kawałek od stycznia jest wykorzystywany jako końcowy temat programu "J-MELO", co najwyraźniej zainspirowały komentarze widzów z całego świata. Dzięki dudniącym beatom, ciągłemu używaniu efektu odwrotnych talerzy i syntezatorowych smyczków, numer ma delikatność helikoptera uderzającego w bok wieżowca. Może został zestawiony z łagodniejszym If, by ten kontrast zapewnił dawkę testosteronu.
Mimo że nie ma nic wyjątkowego w tym singlu, to If, te cztery minuty romantycznego eskapizmu, zapada w pamięć. Jednak miejmy nadzieję, że MONKEY MAJIK da nam w tym roku coś bardziej magicznego.
