Relacja

Elektryzujący powrót Schwarz Stein

18/12/2011 2011-12-18 08:41:00 JaME Autor: Diana Tome Tłumacz: neejee

Elektryzujący powrót Schwarz Stein

Elektroniczny duet powrócił na potrzeby pełnego emocji i pamiętnego koncertu w Takadanobaba AREA, świętującego dziesięciolecie Schwarz Stein.


© Schwarz Stein, All rights reserved
Elektroniczny duet tworzony przez Horę (klawisze/programowanie) i Kayę (wokal) powrócił na jedną pamiętną, pełną emocji noc w Takadanobaba AREA, by uczcić dziesiątą rocznicę powstania Schwarz Stein.

Kaya (ex-Isola) i Hora (ex-Velvet Eden) zaczęli razem pracować pod przydomkiem Rudolf Steiner w 2001 roku. Po podpisaniu kontraktu z wytwórnią nagraniową Midi:Nette gitarzysty Malice Mizer, Many, duet zmienił nazwę na Schwarz Stein i kontynuował współpracę aż do rozpadu w 2004 roku. Biorąc pod uwagę popularność, którą zespół zyskał w trakcie swojej krótkiej egzystencji, nie jest niespodzianką, że ten koncert się wyprzedał. Ani to, że tłum stanowił różnorodny miks osób w każdym wieku i stylu, gdyż starzy i nowi fani czekali niecierpliwie na ten niepowtarzalny występ. W tłumie można było także dostrzec kilka zagranicznych twarzy - bilety były dostępne dla ludzi z całego świata za pośrednictwem popularnych sklepów internetowych.

O czasie światło w klubie zgasło i wypełniły go dźwięki SE Testament. Wśród purpurowych świateł i snującej się białej mgły odbijały się echem krzyki “Kaya!” oraz “Hora!”. Gdy nagle światła zaczęły migać do elektronicznego beatu, na scenę wszedł Hora, a za nim podążał Kaya, obaj ubrani w czerń pasującą do tematu koncertu - gothic electro rock!

Perfect Garden z pierwszego singla duetu rozpoczął koncert mocnym uderzeniem. Białe światła wirowały, podczas gdy Kaya obejmował prowadzenie. Kiedy wskazał mikrofonem tłum, w jego stronę nadbiegły wiwaty wiernych fanów. Dołączył się do tego Hora, zachęcając publiczność do głośniejszych krzyków. Światła w klubie najpierw zmieniły się na różowe, a potem na niebieskie, a tłum podniósł w górę ręce, podążając za starą choreografią. Było to imponujące, zważywszy na to, że Schwarz Stein nie występował na żywo od tak długiego czasu. Kaya zaczął energicznie się kręcić; jego prezencja sceniczna stanowiła bez wątpienia jedną z mocnych stron tego wieczoru, gdyż artysta śpiewał, tańczył i ruszał się gwałtownie.

Cięższy beat zapowiedział Rise to Heaven. “AREA! Zaśpiewajmy razem!”, wrzasnął Kaya, dyrygując tłumem, tańcząc i śpiewając uwodzicielsko ku zachwytowi zebranych. Klawiszowe solo Hory zostało ciepło przyjęte i bardzo dobrze wykonane, przy czym sam muzyk zachowywał stoicki spokój, stojąc za czarnymi klawiszami. Fani, przyzwyczajeni do stoicyzmu Hory, wiwatowali głośno, gdy ten przesunął się na przód na pierwsze tego wieczoru MC. Stanowiąc do niego zupełny kontrast, ożywiony Kaya stał z uśmiechem permanentnie widocznym na jego twarzy. “Dobry wieczór! Jesteśmy Schwarz Stein!”, powiedział dumnie. Głośne “Okaeri!” (Witamy z powrotem!) fanów opanowało klub. Zwracając się do stoickiego Hory, Kaya podjął pierwszą z prób skłonienia go do mówienia, naciskając na to z głośnym okropnym śmiechem. Fani wywrzaskiwali imię klawiszowca – ku jego rozpaczy – a Kaya wykorzystał tę okazję, by podroczyć się z nim, krzycząc “Ho-ra!” (co można mniej więcej przetłumaczyć jako “No, dalej!”). Po wyjaśnieniach, na czym polegały drobne zmiany w aranżacji dwóch pierwszych piosenek, wokalista zapowiedział Queen of Decadence, remake pierwszego singla demo Rudolfa Steinera. Światła stały się namiętnie czerwone, gdy płynący z serca growl wypełnił klub. Kaya z zimnym i tajemniczym wyrazem twarzy grał rolę femme fatale, usidlającej swych kochanków w sieci przemożnych pragnień. Ruszając się płynnie jak czarna pantera, przybierał podczas śpiewu dramatyczne pozy, a tłum pomagał mu podczas refrenów.

Hora, zaopatrzony teraz w przenośne klawisze, przejął zadanie dopingowania fanów podczas PREDICT-Rosen Clarion- i GENUINE. Światła pomogły stworzyć nastrój, a Kaya zrobił resztę, wykonując dramatyczne gesty, które podkreślały każde słowo. Odpowiedź tłumu była niesamowita, fani kołysali się do rytmu lub podnosili w górę ramiona, śpiewając.

Pomimo żądań fanów, by Hora przemówił (oraz wołania „Ho-ra!” droczącego się wokalisty), muzyk nieśmiało odmówił przyjęcia mikrofonu i to Kaya był ponownie tym, który zwrócił się do tłumu. “Pierwszy solowy koncert Rudolfa Steinera odbył się tutaj, dlatego kiedy rozmawialiśmy o zagraniu tego koncertu, było dla nas jasne, że to musi być tutaj!”, wyjaśnił. Z tłumu rozległy się zachęcające okrzyki, proszące Horę o mówienie, podczas gdy Kaya kontynuował, pytając, czy ktoś z obecnych był na ich pierwszym solowym koncercie. Ku jego zdumieniu kilkoro fanów podniosło w górę ręce, więc pomachał z uśmiechem, dodając: “Pamiętam was!”. Upamiętniając to, muzyka następnie zanurkowała w stronę transient. Ballada została starannie wykonana i Kaya zdawał się być na granicy płaczu, gdy śpiewał ostatnie wersy.

Później, wraz z rozpoczęciem się Kuroageha, zielone światła padły na Horę, któremu mocny makijaż nadawał nieco frankensteinowaty wygląd. Kaya, poruszając wdzięcznie ramionami w górę i w dół, stał się tytułowym czarnym paziem królowej. Gdy scenę spowiła ciemność, można było dostrzec tylko cienie, a głos wokalisty odbijał się echem, wypełniając powietrze uczuciami bólu i rozpaczy. Kawałek osiągnął punkt kulminacyjny i ciemność zastąpiły setki małych białych punktów, tańczących dookoła pomieszczenia, odbijanych przez szklaną kulę. Sięgając nieba, Kaya wyrzucił z siebie przepełniony cierpieniem jęk, po czym wszystkie światła zniknęły.

Gotycka atmosfera, która następnie pochłonęła salę, zmieniła się w beautiful the Virgin. Para muzyków poruszała się po scenie, wchodząc w interakcje z tłumem. W końcu podczas CREEPER można było usłyszeć głos Hory. Klawiszowiec wziął mikrofon i zaśpiewał razem z fanami, ruszającymi się jednocześnie do rytmu. Cały klub naśladował dwójkę muzyków, którzy przyłożyli dłonie do piersi, by zaraz podnieść je w górę w wojskowym salucie. Wizualnie był to zachwycający pokaz z energetycznym tańcem Kayi. Zakończył on piosenkę, poruszając się jak marionetka.

Podczas dwóch piosenek poprzedzających bisy Kaya i Hora dali z siebie wszystko. Niesamowicie było patrzeć, jak ta dwójka kompletnie opanowuje scenę tańcem i gestykulacją, sprawiając nawet, że wydawała się ona mniejsza. Po Syphilis and Disorder rozbrzmiała Succubus, a publiczność śpiewała i krzyczała w większej euforii niż gdy rozbrzmiewały ciężkie kawałki. Kaya zachęcał tłum do wrzasków okrzykami: “Pozwólcie mi usłyszeć wasze głosy!”, podczas gdy rytm stawał się coraz cięższy.

Gdy para muzyków opuściła scenę, fani natychmiast zaczęli domagać się bisów. Kaya i Hora szybko powrócili i przeszli prosto do pierwszego kawałka. Śpiew wokalisty, wyrażającego tekst każdą pozą i miną, wprowadził publiczność do HYPNOS. Natomiast Hora w hipnotyczny sposób poruszał lekko głową do rytmu, chodząc dookoła wraz z wyglądającym jak Obcy przenośnym keyboardem.

MC, które nastąpiło później, było prawdopodobnie najbardziej wzruszającym tego wieczoru, Kaya wyznał, że tęskni za starym visual kei i zdradził nieco osobistych odczuć na temat nowej sceny v-kei – jak zawsze, zostało to powiedziane z czarnym humorem i sarkazmem. „Dziękuję wam wszystkim za przybycie!”, rozpoczął, “Grałem z wieloma nowymi zespołami i są one bardzo... żwawe”, powiedział z 6ironicznym uśmiechem, „... jak... zespoły z Johnny’s Entertainment”. Tłum zachichotał w rozbawieniu. “Lubię ich...”, dodał muzyk z (nie)przepraszającym uśmiechem, po czym wyjaśnił: “A przynajmniej podobają mi się ich twarze”. Z ust Kayi dobiegł głośny kokietujący śmiech, a tłum go naśladował. Chcąc usłyszeć głos Hory, niektórzy z fanów krzyczeli jego imię, na co on odpowiadał zirytowanymi i zażenowanymi okrzykami „urusai!” („jesteście za głośni / bądźcie cicho”).

Następny był SIRIUS, pięknie zagrany kawałek. Kaya, wraz ze zbliżającym się końcem wieczoru, zdawał się być coraz bardziej poruszony koncertem. Głośny ryk publiczności wypełnił pomieszczenie, gdy obaj mężczyźni opuścili scenę raz jeszcze. Fani z energią wykrzykiwali ich imiona i domagali się kolejnego encore. W końcu Hora powrócił, trzymając w dłoni aparat, i zrobił publiczności kilka zdjęć. „Kupiłem ten aparat, by robić zdjęcia moim kotom”, powiedział, dodając: „Mam cztery!”. Kaya nie przepuścił okazji, by się włączyć, wyjaśniając żartobliwie: “Hora prowadzi blog i zamieszcza tam zdjęcia swoich kotów! Ja także mam blog i wrzucam tam zdjęcia takich rzeczy, jak moja bielizna! Dzisiaj zamieściłem zdjęcie moich czerwonych majtek!”. Śmiejąc się, obaj mężczyźni zachęcali fanów do kupowania ich płyt, a gdy jeden z fanów krzyknął: „Mam je wszystkie!”, Kaya odparował: “Cóż, kup jeszcze jedną!”. Kiedy już mieli zacząć kolejną piosenkę, wokalista wykrzyknął z westchnieniem „Stałem się bardzo mroczny w Schwarz Stein!”.

Finał koncertu nie mógł być lepiej dobrany: Current, a po nim New vogue children z pierwszego albumu Schwarz Stein. Wskazując mikrofonem na tłum, Kaya zachęcał publiczność do krzyków. Fani ruszali się do rytmu, wyciągając ramiona wysoko w powietrze. “AREA! Zaśpiewacie z nami?” Tłum śpiewał unisono, a wieczór dobiegał końca. To był słodki i niezapomniany moment, gdy dwaj muzycy podziękowali fanom za wsparcie. Żegnani okrzykami, łzami i śmiechem, obaj mężczyźni opuścili scenę. Tłum wykrzykiwał ich imiona i wielu fanów odmawiało przyjęcia do wiadomości, że ta noc się zakończyła. W odpowiedzi na ich wołania Kaya powrócił i powiedział z ciepłym (oraz smutnym) uśmiechem: “Do zobaczenia następnym razem!”. Wokalista opuścił scenę z ukłonem, a światła zgasły po jego odejściu.

Był to zdecydowanie niezapomniany koncert, który na długo pozostanie w sercach wszystkich obecnych. Nie możemy się doczekać następnej okazji, gdy Schwarz Stein stanie razem na scenie, by olśnić swoim gotycko-elektronicznym rockiem.


Setlista:

-SE - Testament-
01. Perfect Garden
02. Rise to Heaven
-MC-
03. Queen of Decadence
04. PREDICT-Rosen Clarion-
05. GENUINE
-MC-
06. transient
07. Kuroageha
08. beautiful the Virgin
09. CREEPER
10. Syphilis and Disorder
11. Succubus

Encore:
12. HYPNOS
-MC-
13. SIRIUS

Encore 2:
-MC-
14. Current
15. New vogue children
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
31/07/20112011-07-31
Koncert
Schwarz Stein
Hora, Kaya
Takadanobaba AREA
Tokio
Japonia
REKLAMA