Recenzja

176BIZ - 「01」-kokoroe- i [01] -Scope-

29/05/2012 2012-05-29 00:05:00 JaME Autor: Ruka Tłumacz: jawachu

176BIZ - 「01」-kokoroe- i [01] -Scope-

Na pierwszym wydawnictwie z nowym członkiem 176BIZ podjęło nowe wyzwania, co zaowocowało świeżym, lekkim i inspirującym brzmieniem.

Singiel CD

[01] -kokoroe-

176BIZ

Pod koniec lutego 2008 roku 176BIZ wydało dwupłytowy maksisingiel - każdy z tych dysków miała własną stronę A. Tytuł płyty zapowiadał nowy początek dla zespołu, który na tym albumie stworzył inne, oryginalne brzmienie. Zmienił się też basista, co można to uznać za naprawdę znaczącą zmianę, jako że poprzedni, Tara, którego zastąpił Kouta, był jednym ze współzałożycieli grupy. BIZ, promując 01, prezentował swoje nowe "ja" z nastawieniem na dalszy rozwój i parcie do przodu.

Scope, strona A skomponowana przez Tokiego, jest bardzo w stylu BIZ - szybka i rockowa. Chociaż autor twierdzi, że perkusja jest jej siłą napędową, za nastrój odpowiadają głównie gitary. Gdy ich partie krzyżują się i nakładają, rozbrzmiewając w różnym tonacjach i różnym tempie, dostarczają energii i wrażenia pędu. Natarczywość w ich brzmieniu odzwierciedla się w pełnym pasji wokalu Yuu w refrenie i jego pięknej, zdesperowanej melodii.

Kokoroe to piosenka, którą Yuu zaproponował na stronę A, i miał ku temu dobry powód: podczas gdy Scope prezentuje typowe brzmienie 176BIZ, te pierwsza pokazuje elastyczność zespołu. Nie tylko zapuszcza się on na nowe terytorium, ale robi to z powodzeniem. Śpiew Yuu jest całkowicie odmienny, bardziej zrelaksowany i kojący. Nawet bębnienie Kasumiego zdaje się przekazywać uczucie, że możesz zrobić wszystko. Podczas wprowadzenia do refrenu bas Kouty przez chwilę podąża za Yuu w wyższe rejestry, co jest niezwykłe dla tego instrumentu, ale bardzo zajmujące. Pomimo lekkości, w tym kawałku jest wspaniała energia i wrażenie ruchu, a nawet pęd, podobny jak w Scope, ale bez mrocznych podtekstów.

Wiele młodych zespołów visual kei, które wyrobiły sobie markę grając ciężką, mroczną muzykę, nie wypada zbyt dobrze, gdy próbuje swoich sił w lekkich, pogodnych kawałkach. Jednakże 176BIZ powiodło się już przy pierwszej próbie. Ciężko uwierzyć, że zespół grał wtedy dopiero około trzy lata, ale prawdopodobnie doszły tu do głosu wcześniejsze doświadczenia muzyczne każdego z członków grupy. Po usłyszeniu Kokoroe słuchacz bez wątpienia chętnie powita kolejne poprockowe piosenki BIZ.

Pinky Drive, groźną, lecz zabawną atmosferą, powraca do ciężkiego rocka. W tej piosence perkusja i bas zostały nagrane równocześnie, co, choć wiązało się z długą i męczącą sesją z wieloma powtórkami, dało imponujący rezultat. Połączenie tych dwóch instrumentów napędza utwór, zaczynając już od intro, będącego duetem basu i perkusji. Setsuki i Toki jak zwykle podążyli ze swoimi gitarami w różnych kierunkach: jeden zapewnia podkładowe riffy, podczas gdy drugi odlatuje dziko i wysoko. Natomiast głos Yuu wraca do swojego agresywnego stylu.

Niezależnie który singiel 01 się kupi - Scope czy Kokoroe - dostanie się smakołyk: trzeci i czwarty kawałek są takie same na każdej wersji, a ostatnia piosenka jest najpiękniejsza. Hana no kagen ma zupełnie inne brzmienie: zaczyna się akustyczną gitarą (którą martwił się Setsuki i postrzegał jako zagrożenie dla tego utworu), do której później dołącza harmonijkowy riff. Szemrzący ponad lekkim perkusyjnym rytmem akustyk Setsukiego nadaje piosence skromne, szczere uczucie, nawet wtedy, gdy dołącza się jego elektryczny odpowiednik.

Prosta melodia Yuu w refrenie jest wzruszająca i pełna udręki, choć nie przesadzona, idealnie pasuje do akustycznych dźwięków. Tekst tej piosenki jest wzruszająco romantyczny i koncentruje się na związkach, wykorzystując także symbolikę przyrody i kwiatów. Według słów Yuu, napisał on ten tekst dla swojej w dużej mierze żeńskiej publiczności, i nie było to łatwe do zrobienia. Razem więc z Setsukim, który zmagał się z nieznajomą dla niego gitarą i Yuu, piszącym z innego punktu widzenia, zespół podjął wyzwanie, by stworzyć ten śmiały singiel. I, co ważniejsze, wszystko brzmi doskonale.

Na tym podwójnym wydawnictwie 176BIZ, z udziałem wszystkich pięciu członków, wprowadziło nowe, oryginalne brzmienie, pokazując imponującą zgodność pomiędzy nimi. Ten singiel i podążające za nim koncerty zaznaczyły nowy początek w karierze zespołu. Jakkolwiek by się on od tego momentu nie rozwijał, można było być pewnym, że podejmował tylko większe ryzyko, podwyższając sobie poprzeczkę i dalej ujawniając słuchaczom niezbadane aspekty i nowe perspektywy.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2008-02-27 2008-02-27
176BIZ
Singiel CD 2008-02-27 2008-02-27
176BIZ
REKLAMA