Recenzja

Morning Musume - AS FOR ONE DAY

13/03/2012 2012-03-13 00:01:00 JaME Autor: Charlie Taylor Tłumacz: neejee

Morning Musume - AS FOR ONE DAY

Wynik współpracy pań z Morning Musume.

Singiel CD

AS FOR ONE DAY

Morning Musume。

AS FOR ONE DAY to osiemnasty singiel Morning Musume, w którego nagrywaniu brało udział pięć pierwszych generacji członkiń (z wyjątkiem trzeciej). Efektem jest raczej przyjemny miks muzycznego doświadczenia oraz dosyć dobre podsumowanie dotychczasowych poczynań grupy. Singiel ten był również ostatnim wydawnictwem Kei Yasudy, a także trafił na pierwsze miejsce Oriconu, co nie dziwi w przypadku tej zawsze popularnej grupy.

AS FOR ONE DAY rozpoczyna się czytanym przez Ai Kago monologiem, po którym utwór budzi się do życia wraz z radosną, swobodna, ale dopracowaną aranżacją, splecioną z brzmieniem tradycyjnych instrumentów. Rika Ishikawa wprowadza nas do melodii swoim niesamowicie delikatnym głosem, co stanowi ciekawy kontrast do skrzypiącego i dźwięczącego podkładu. Jako że należy do jednej z najstarszych członkiń, Rika śpiewa dwie pierwsze linijki, a po niej pałeczkę przejmuje bardziej pewna siebie Mari Yaguchi. Warto podkreślić, że obie piosenkarki powracają później, by dokończyć pierwszy refren. Dołącza do nich Ai Takahashi, która w tamtym czasie - jako nowa członkini - znajdowała się na samym spodzie "łańcucha pokarmowego". Drugą zwrotkę podsumowują Hitomi Yoshizawa i Ris Niigaki, przy czym partie tej ostatniej są szczególnie warte zapamiętania ze względu na jej mocny głos, któremu z powodzeniem udaje się usunąć Mari z centrum uwagi. Przy okazji kolejnego refrenu Ai Kago powraca razem z Kei, która niestety po prostu nie może nadążyć. Następująca potem partia instrumentalna tętni różnymi melodiami i dźwiękami. Melodia towarzysząca wokalom natomiast nie ma większego znaczenia, zważywszy na ilość zaangażowanych w ich powstanie piosenkarek. Uwaga koncentruje się na zmianach wokalu i ciężko jest nawet usłyszeć muzyczne tło.

Never Forget (Rock Ver.) mógł być napisany specjalnie dla Kei, obwieszczając jej odejście z Morning Musume. Zaniedbana w AS FOR ONE DAY, ma teraz ostatnią szansę na zabłyśnięcie. Kawałek rozpoczyna się osławionym motywem - z gatunku gitarowej muzyki granej przez zbuntowane żeńskie zespoły, który od tego czasu zdążył już dojrzeć. Jednakże po d tym kryje się zawsze obecny, radosny element i gdy Kei zaczyna śpiewać, staje się jasne, że utwór ten będzie stanowił upamiętnienie jej czasu w Morning Musume. Łatwo dostrzec, dlaczego pominięto ją w poprzedniej piosence - jej głos jest przyjemny, ale brakuje mu tego czynnika "X" i specjalnych, charakterystycznych cech. Pomimo tego Kei udowadnia, że potrafi dobrze trzymać tonację i zapewnić, by melodia łatwo wpadała w ucho, ale ma przed sobą jeszcze długą drogę, jeżeli kiedykolwiek będzie chciała odnosić sukcesy jako solistka. Instrumentalne partie i późniejsze "la la la" podtrzymują w finale atmosferę kawałka.

Wspaniałą cechę AS FOR ONE DAY stanowi fakt, że przez większość czasu udaje mu się wypychać na przód zróżnicowanie oraz dobrą zabawę, a upychać z tyłu nie do końca dobre wokale. Dodając do tego letnie muzyczne tło i akcenty kulturowe, nietrudno zrozumieć, w jaki sposób trafił on na pierwsze miejsca list przebojów.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2003-04-23 2003-04-23
Morning Musume。
REKLAMA