Recenzja

BAZRA - FUTOSAMASU

09/03/2012 2012-03-09 00:01:00 JaME Autor: G Tłumacz: neejee

BAZRA - FUTOSAMASU

Czwarty album BAZRY pokazuje, jak wiele ten zespół potrafi osiągnąć.

Album CD

FUTOSAMASU

BAZRA

FUTOSAMASU to dosyć ciężki, czwarty studyjny album w dorobku BAZRY, ciągle ewoluującego, chociaż trzymający się swoich oldschoolowo-rockowych korzeni zespołu. Grupa odchodzi na nim od swojego zwykłego rockabilly, ale nie jest to złe posunięcie.

Wszystko zostało zrobione tak, by słuchacz czuł się przytłoczony. Piosenki są szybkie; dobiegające zewsząd dźwięki kreują niemal opresyjną atmosferę. Brzmienie basu, przypominające bluesową gitarę basową, wypełnia umysł aż do granic. Taion rozpoczyna płytę agresywną grą gitar i ryczącym basem, potem utwór staje się delikatniejszy, ale to nie oznacza, że się uspokaja. Następny kawałek, JamRa#5, podąża tą samą ścieżką, kończąc się hardrockową gitarową solówką. Mimo to, ta piosenka, jak i pozostałe z pierwszej części albumu, są bardzo melodyjne i potrafią niespodziewanie ujawnić swoją jazzową stronę, szczególnie podczas solówek; dobrym przykładem jest też linia basu w WAGON.

JamRa#6 przecina album na dwie części. W rzeczywistości ta piosenka stanowi jedynie wstęp do FANFARE, przypominającego reggae kawałka. To odświeżająca przerwa po wyczerpującej, ale znakomitej pierwszej połowie. Druga część FUTOSAMASU jest bardziej wymieszana, wolne utwory przeplatają się tu z ciężkimi; jest wolniejsza i nie tak nasycona dźwiękowo, pozwalając słuchaczowi na dokładne zanalizowanie każdego fragmentu piosenki bez bycia zalanym muzyką. Jednakże zespołowi udało się tu umieścić również dosyć dziwny kawałek - TUNNEL, zawierający totalnie zwariowaną fortepianową partię i nastrój kojarzący się z Sex Pistols. Wstęp do niego, fortepianowa solówka, jest zupełnie inna od głównej części piosenki, a ta różnica sprawia, że TUNNEL jest po prostu jeszcze lepsza. Ponadto, podczas następnej, wesołej i pełnej energii kompozycji przyjemność słuchania nie znika. Album zamyka inspirowana bluesem ballada Kanata.

FUTOSAMASU sprawia ogólne wrażenie ciężkości i brzmi dużo bardziej nerwowo niż poprzednie wydawnictwa BAZRY, co stanowi pożądaną ewolucję. Rozwijanie się, a zarazem trzymanie się własnych korzeni, to coś, czego oczekuje się od dobrego zespołu i BAZRA wypełnia to zadanie perfekcyjnie. Podsumowując: album jest znakomity i prawdopodobnie jeszcze lepiej brzmi na żywo.
REKLAMA

Powiązani artyści

BAZRA © JaME
BAZRA

Powiązane wydawnictwa

Album CD 2007-04-11 2007-04-11
BAZRA
REKLAMA