Recenzja

Calmando Qual - Moral Pollution

12/02/2012 2012-02-12 00:05:00 JaME Autor: Heather W. Tłumacz: milith

Calmando Qual - Moral Pollution

Trzeci singiel Calmando Qual zaprezentował niesamowity talent zespołu i posłużył jako zapowiedź nadchodzących zmian.


© Calmando Qual - Starwave Records
Singiel CD

MORAL POLLUTION (reissue)

Calmando Qual

Singiel Moral Pollution Calmando Qual ukazał się w 2004 roku, gdy w ekipie był perkusista Maya, na kilka lat zanim grupa zmieniła w Japonii nazwę na Twisted Clock. Ten mało znany zespół jest mistrzem w graniu "Gothic Emotional Rock", jak sam nazywa swój styl. To połączenie melancholii i ciężkiego brzmienia z mrocznym nastrojem osamotnienia tworzy mistyczny muzyczny klimat, który rzadko się słyszy. Na tym singlu Calmando Qual wije swój specyficzny rodzaj mroku, tworząc niepowtarzalne dzieło sztuki.

Haitoku zaczyna się kilkoma wolnymi basowymi partiami w wykonaniu K, łączącymi się z ostrym bębnieniem Mayi i syntezatorowymi elementami Tasca, co razem wprowadza słuchaczy nastrój kompozycji. Zniekształcone brzmienie gitarowe Taka przyspiesza po krótkim intro, a utwór przechodzi do ponurego i przeraźliwego brzmienia. Gitarowa gra płynie swym posępnym i złowrogim tokiem dzięki Haitoku. Perkusja i bas odzwierciedlają mrok każdego zakątka tego utworu, a syntezatorowe elementy wiją się pomiędzy nimi niczym jadowity wąż. Głos Hibikiego wlewa się w ciemność i odurza niczym absynt. Gitarowe solo rozpoczyna przejście, a Tak po mistrzowsku prezentuje swe gitarowe umiejętności, wciągając słuchacza w głębsze rejony podświadomości. Gra Haitoku jest ciut wolniejsza i nieco łagodniejsza niż typowe dla zespołu brzmienie, ale epatuje z niej mrok.

Born IQUAL pain jest o ciut mroczniejszy, a jego brzmienie przechodzi z uczucia wewnętrznego rozdarcia do głośniejszych i bardziej przerażających partii. Zaczyna się niską, lecz pełną mocy keyboardową grą Tasca, do której po chwili dołącza perkusja i gitara. K wkrada się do utworu linią basu, ale utrzymuje napięcie i złowrogość emanującą z całej piosenki. Tak ukrywa się ze swą gitarową grą gdzieś w tle i przekrada się przez cały kawałek. Wokale oscylują od rozdartych do morderczych, a ich emocje potęguje gra basu. Z utworu emanuje ból, który wydobywa się z ciemnego, opuszczonego zakątka duszy tego zespołu, a to uczucie zanika w ten sam sposób, jak zostało przywołane - grą keyboardu.

Paradox pojawia się jak kolonia much przelatujących przez koszmar, a numer podtrzymuje to wrażenie do samego końca. Krótkie i skąpane w ciężkich dźwiękach basu zwrotki mieszają się z ostrym, przyśpieszonym chórkiem. Wokal Hibikiego przyjmuje interesująco złowrogi charakter, który naśladuje bębnienie Mayi. Złowieszczo brzmiące syntezatory łączą się z nastrojem utworu i budują odpowiednią dawkę tajemniczości. Z tak diabelskim brzmieniem Paradox jest punktem kulminacyjnym tego wydawnictwa.

Moral Pollution nie jest ani początkiem, ani końcem Calmando Qual, ale tkwi w samym ich środku. Dla tych, którzy nie mieli jeszcze szansy posłuchać tego zespołu, i tych, szukających czegoś innego na arenie muzyki goth, singiel ten będzie idealnym wyborem. To wydawnictwo jest krótkim wstępem do twórczości zespołu i zniewoli większość słuchaczy.
REKLAMA

Najnowsze wiadomości

Nowy album CROSSFAITH
Nowy album BRIDEAR
ONE OK ROCK ogłosił światową trasę
Oricon 2024 #20
Nowy singiel MUCCa
Oricon 2024 #19
Oricon 2024 #18
Oricon 2024 #17
REKLAMA

Najnowsze artykuły

REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2010-09-08 2010-09-08
Calmando Qual
REKLAMA